Rooney: Nasza współpraca jak telepatia

Na początku niewielu obserwatorów wierzyło w to, że Roo i Carlitos pasują do siebie ze względu na bardzo podobną budowę i styl gry. Jednak obaj napastnicy zadali kłam wszystkim tego rodzaju stwierdzeniom, strzelając razem w tym sezonie już piętnaście goli, z czego kilka po wspaniałych, dwójkowych akcjach.

Wayne przyznaje, że z Tevezem dzieli go bariera językowa, ale nie ma to większego wpływu na komunikację między zawodnikami na boisku.

- Nie rozmawiamy ze sobą zbyt często, bo mówimy w dwóch różnych językach, ale to nie ma większego znaczenia, kiedy występujesz u boku piłkarza tak bardzo utalentowanego, jak Carlos – mówi Wazza - Pracujemy nad naszą współpracą bardzo ciężko na treningach, ale kiedy popatrzysz na to z boku, wygląda to tak, jakbym grał z Carlosem przez wiele lat.

- Wszystko sprowadza się do kontaktu wzrokowego. Wystarczy jedno spojrzenie albo skinięcie głową i już instynktownie wiemy, co drugi z nas chce zrobić z piłką, gdzie chce, aby mu ją podać. Wygląda to wspaniale, kiedy obserwujesz nas na boisku. Bramka, jaką Carlos zdobył w meczu z Middlesbrough doskonale oddaje to, co staramy się robić, kiedy gramy ze sobą.

Rooney asystował przy zwycięskiej bramce Carlitosa w arcyważnym meczu z Liverpoolem na Anfield. Anglik wyraził nadzieję, że współpraca między nim, a Argentyńczykiem będzie z czasem stawać się jeszcze lepsza.

- Obaj musimy się jeszcze wiele nauczyć, ale nasza komunikacja będzie co raz lepsza im częściej będziemy razem trenować i grać razem w ataku na boisku – zakończył Wayne.