Dylematy Fergusona...

Saha znalazł się we wtorek w wyjściowej jedenastce po raz pierwszy od marca, podczas gdy Tevez zaczął dochodzić do swojej optymalnej formy. Obaj piłkarze oferują coś innego. Saha jest szybki, silny i ma dobre warunki fizyczne, natomiast Tevez jest kreatywny i bardzo zdeterminowany.

- Muszę podjąć decyzję, który z nich zagra od początku. Obaj są gotowi do gry, jednak na razie nie mam pojęcia, którego z nich wybrać – wyjawił Ferguson.

- Wszyscy jesteśmy pod wrażeniem występu Francuza przeciwko Romie. Kiedy jest w formie, staje się ogromnym zagrożeniem dla przeciwników. Jeśli pozostanie on zdrowy, będzie miał szansę na zdobycie nawet 30 bramek w obecnym sezonie – dodał Szkot.

- Pozostaje tylko jeden problem. Nie wiem czy pozwolić mu grać do pierwszych minut, czy też wprowadzić na boisko w drugiej części spotkania, w której może nam być bardziej potrzebny.

W przypadku Teveza, sytuacja wygląda nieco inaczej. Dwa tygodnie temu strzelił on swojego pierwszego gola w spotkaniu z Chelsea, czym w oczah Fergusona zasłużył sobie na miejsce w pierwszej jedenastce.

- W przypadku Argentyńczyka interesujące jest to, że nawet po wejściu na boisko z ławki, potrafi zmienić oblicze gry, jak miało to miejsce we wtorek. Mam teraz nie lada problem – zakończył sir Alex Ferguson.