Ferguson: Saha kluczem do sukcesu

Szkot w tym sezonie niesamowicie wzmocnił ofensywę, dodając do tej formacji takich piłkarzy jak Carlos Tevez, Nani czy Anderson. Dokładając do tego Wayne'a Rooneya czy Cristiano Ronaldo, Red Devils mogą poszczycić się niesamowitą siłą z przodu, jednak sir Alex Ferguson zdaje sobie sprawę z faktu, iż Louis Saha oferuje zupełnie co innego, aniżeli wyżej wspomniani zawodnicy.

Nad cechami doświadczonego Francuza można zachwycać się godzinami - szybki, silny, świetnie grający w powietrzu czy obdarzony mocnym i precyzyjnym uderzeniem z obu stóp. Jednak wszystkie te umiejętności zdają się na nic, kiedy Louis musi leczyć kontuzje i czekać, aż ponownie pojawi się na boisku.

Saha strzelił w tym sezonie kluczową bramkę w spotkaniu z Sunderlandem, kiedy trafił do siatki Craiga Gordona po dośrodkowaniu Naniego. Niedawno w ramach Ligi Mistrzów pomógł Manchesterowi United w odniesieniu zwycięstwa przeciwko Sportingowi Lizbona, które zapewniło Czerwonym Diabłom trzy punkty i dobry start w rozgrywkach.

- Louis jest innym typem zawodnika, nie znajdziecie podobnego gracza w tym klubie - zapewnia sir Alex Ferguson. - Jeśli spojrzycie na poprzedni sezon, zdobył dwanaście bramek, zanim doznał kontuzji w grudniu. Jeżeli pozostałby zdrowy, mógłby ustrzelić trzydzieści goli.

- Strzelił już ważną bramkę w spotkaniu z Sunderlandem oraz pomógł nam w środę odnieść zwycięstwo przeciwko Sportingowi Lizbona, zmieniając zmęczonego Wayne'a Rooneya.

- Jeśli Louis pozostanie zdrowy, mamy w tym sezonie duże, duże szanse - zakończył.