Ferguson apeluje o koncentrację

Szkot przyznał, że jest rozczarowany odejściem z Premiership jednej z najbarwniejszych postaci ostatnich lat, ale zaapelował do swoich piłkarzy, aby nie miało to większego wpływu na ich przygotowania do meczu przeciwko Chelsea. Ferguson ma nadzieję, że jego drużynie uda się podtrzymać passę trzech jednobramkowych ligowych zwycięstw z rzędu.

- Nic się nie zmieniło, zagramy przeciwko Chelsea - powiedział menedżer United - To samo w sobie jest dla nas wyzwaniem. To cały czas ci sami piłkarze, a jeśli patrzysz na nasze mecze przeciwko nim w ostatnich trzech, czterech latach, nie wygląda to dobrze. Żeby poprawić ten bilans, musimy być mocno skoncentrowani.

Zawirowania w Chelsea pozwalają kibicom United twierdzić, że nie ma lepszego momentu na pokonanie jednego z głównych rywali w walce o mistrzostwo Anglii, zwłaszcza, że mało prawdopodobny jest występ dwóch największych gwiazd The Blues - Didiera Drogby i Franka Lamparda. Jednak Ferguson podchodzi do tego meczu, jak do każdego innego i przyznaje, że ma o swoim niedzielnym rywalu już sporo informacji.

- Chelsea jest normalnym klubem, tak jak my, dlatego trzeba zbierać o nich informacje i poszerzać wiedzę - przyznał Szkot.

Ferguson wypowiedział się też na temat szokującej serii United - Czerwone Diabły od 13 spotkań nie potrafią strzelić w meczu więcej niż jednego gola.

- Nie mogę powiedzieć, że aktualnie moim stylem gry jest ofensywa, bo nie mam na to żadnych dowodów. Jedyne, co musimy robić, to pracować nad skutecznością. Wayne Rooney i Carlos Tevez cały czas dochodzą do pełnej sprawności, prawie całkowicie zdrowy jest też Louis Saha, co daje mi w ataku wiele ciekawych opcji, być może nawet lepszych, niż w zeszłym sezonie. Mam nadzieję, że niedługo zaczniemy strzelać więcej bramek - zakończył Szkot.