O 16:00 polskiego czasu zostało rozegrane jedno z ostatnich spotkań na angielskich boiskach w tym sezonie. W finale FA CUP, rozgrywek o ponad stuletniej tradycji, Manchester United podejmował Chelsea Londyn i do meczu przystępował w roli nieznacznego faworyta. Za jedną złotówkę postawioną na Czerwone Diabły, mogliśmy wygrać średnio 2,75 zł. Czyniąc to samo grając na The Blues, wygralibyśmy 3 zł. Zapowiadano, że spotkanie będzie wyjątkowe, gdyż na nowo wybudowanym Wembley dojdzie do pojedynku tytanów angielskiej Premiership. Manchester United miał zamiar zdobyć „The Double”, z kolei ekipa Jose Mourinho pragnęła zwyciężyć w najstarszych rozgrywkach świata rehabilitując się tym samym za wpadki w lidze oraz w Champions League.
Kibice mogli być rozczarowani początkiem meczu, a w zasadzie całą pierwszą połową. Pierwszy strzał na bramkę miał miejsce w 13 minucie, ale Wright-Phillips nie skorzystał z błędu obrońców Man Utd i uderzył w interweniującego w ostatniej chwili Carricka. Ronaldo od początku mało aktywny, a Paul Scholes walczył w środku pola. Wayne Rooney przeszkadzał obronie Chelsea w rozgrywaniu piłek. Po jednej z takiej akcji, Anglik przejął futbolówkę, ale kompletnie Ľle uderzył.
W 22 minucie, Drogba rozpoczął akcję Chelsea. Gracz z Wybrzeża Kości Słoniowej nie był atakowany na 40 metrze i zdecydował się na indywidualną akcję. Gracz The Blues będąc na 30 metrze zdecydował się na strzał. Piłka nieznacznie minęła bramkę van der Sara.
W 35 minucie Cristiano Ronaldo przebudził się po zaspanym początku. Portugalczyk przedarł się przed pole karne i uderzył. Cech pewnie obronił strzał skrzydłowego MU. W odpowiedzi oglądaliśmy Franka Lamparda, który jednak przestrzelił bramkę.
Więcej w pierwszej części spotkania nie oglądaliśmy. Co prawda było kilka groĽnych strzałów, ale żaden z zespołów nie był w stanie stworzyć sobie klarownej sytuacji. Kibice udali się na przerwę, licząc na zupełnie inny mecz w drugiej odsłonie.
Początek drugiej połowy należał do Mistrzów Anglii. Kilka prób ataku oraz pewna gra w obronie napawały optymizmem. Oba zespoły w grze obronnej bardzo często zagęszczały pole gry, sprawiając problemy atakującemu. Arjen Robben, który w 45 minucie wszedł na boisko napsuł trochę krwi obronie United. Na szczęście Diabły odpowiedziały kilkoma akcjami w ofensywie. Najpierw Rooney po bardzo dobrym ataku wywalczył korner, a póĽniej Giggs pomylił się przy strzale z woleja po dośrodkowaniu Scholesa. W 57 minucie były reprezentant Anglii otrzymał żółtą kartkę za faul na Franku Lampardzie.
W 63 minucie Robben zaprezentował dobry rajd, ale akcja Holendra została przerwana przez Browna. W 65 minucie, gdy przewaga The Blues zaczęła rosnąć, Cristiano Ronaldo miał szansę na strzał z rzutu wolnego z dogodnej odległości. Portugalczyk wpakował jednak piłkę w mur. Po dobrym początku drugiej połowy, tempo wyraĽnie „siadło” i nikomu nie kwapiło się do ataków. Akcje były niedokładne, a podania niecelne. Mimo wszystko, dobrą robotę wykonywali stoperzy Czerwonych Diabłów.
The Blues przeważali. W 86 minucie po raz kolejny na nic zdały się protesty zawodników Chelsea. Tym razem to Frank Lampard padał w polu karnym, ale sędzia Steve Bennett nie podyktował jedenastki. Po upłynięciu 92 minut, arbiter zaprosił piłkarzy na pierwszą część dogrywki.
W 99 minucie Ryan Giggs zmarnował kolejną dogodną sytuację. Chwilę póĽniej Walijczyk ponownie zagroził bramce Cecha – piłka jednak zatrzymała się na linii bramkowej i gol nie padł. Nie pomogły protesty u sędziego liniowego. Jak się póĽniej okazało, gol należał się Czerwonym Diabłom! The Blues próbowali się odgryzać, ale poza kilkoma słabymi strzałami nic nie oglądaliśmy. Pierwszą część dogrywki można było zaliczyć do nudnych.
Sir Alex Ferguson w całym meczu dokonał tylko jednej zmiany – w 92 minucie Darrena Fletchera zmienił Alan Smith. W ekipie Chelsea w 92 minucie wszedł Kalou za Wright-Phillipsa i Ashley Cole za Arjena Robbena.
W drugiej części dogrywki, United rozdawało karty i widać było wyraĽnie, że Mistrzowie Anglii nie chcą rzutów karnych. W 110 minucie Rooney przegrał starcie z Cechem. Zaraz potem Giggs zmienił Solskjaera przekazując mu opaskę kapitańską. Carrick zszedł z boiska, a w jego miejsce wszedł O’Shea.
W 115 minucie Chelsea zadaje nóż w plecy Czerwonym Diabłom. Przy biernej postawie bramkarza Manchesteru United, Didier Drogba strzela bramkę dla The Blues.
Nic nie zmieniło się do końca spotkania. Sir Alex Ferguson i jego podopieczni byli wyraĽnie zawiedzeni utratą bramki. Trzeba pogodzić się z porażką i należy podziękować Czerwonym Diabłom za fantastyczną grę w tym sezonie. Z pewnością większość ludzi zostałaby z miejsca wyśmiana, jeśli na początku powiedzianoby, że Manchester United zwycięży w Premiership i stawi opór dominacji Chelsea Londyn na angielskich boiskach. Dziękujemy za wszystko!
Chelsea Londyn 1-0 MANCHESTER UNITED
Gole: 115’ Didier Drogba
Kartki: Makalele 85’, Kalou 120’, Ferreira 120’, Cole 120’ (CFC) – Scholes 57’, Vidic 86, Smith 114’
Chelsea: Cech - Paulo Ferreria, Terry, Essien, Bridge - Makelele, Mikel, Lampard, Wright-Phillips (Kalou 93') - Joe Cole (Robben 45' (Ashley Cole 107')), Drogba.
ManUtd: Van der Sar - Brown, Vidic, Ferdinand, Heinze - Fletcher (Smith 92'), Carrick (O'Shea 111'), Scholes, Giggs (Solskjaer 111') - Ronaldo, Rooney.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Fernandes rozważy transfer z Manchesteru United? „Nie wszystko zależy tylko ode mnie”
Juventus ostrzy zęby na Greenwooda. „Jakościowy transfer za dobrą cenę”
Ten Hag cały czas trzymany w niepewności przez Manchester United
Manchester United latem rozważy sprzedaż niemal każdego zawodnika
