Ferguson o sprawie West Hamu

Zespół popularnych Młotów został ukarany grzywną w wysokości 5,5 miliona funtów z powodu nieprawidłowości wynikających z umów zawartych z dwoma Argentyńczykami.

Jednak bezpośredni rywale West Hamu w walce u utrzymanie w lidze są niezadowoleni z tego iż, klubowi z Londynu nie zostały odjęte punkty w tabeli i poszukują porad prawnych w tej kwestii.

Prezes Wigan Athletic - Dave Whelan poddaje pod myśl jakoby istniała możliwość dla klubów aby pozwać albo władze Premier League albo West Ham, w przypadku gdy podopieczni Alana Curbishleya uniknęliby degradacji do Championship.

Boss United wyraża poparcie dla kroków podejmowanych przez drużyny z dołu tabeli i rozumie powody ich działań.

"Ta sprawa w ogóle nas nie dotyczy ale ja ich rozumiem. Mają prawo aby temu przeciwdziałać" - oznajmił w wywiadzie dla Sky Sports News.

"To była dziwna decyzja. Oczywiście, nie włączam w to Manchesteru ale współczuje tym klubom, które walczą o utrzymanie."

"Wszyscy mówili o presji w środowym meczu w Mediolanie, o nacisku wywieranym na nas, Chelsea, Arsenalu na szczycie tabeli."

"Nie sądzę aby to miało porównanie do stresu jaki panuje na dole tabeli. Na przykład Paul Jewell wykonał w swoim klubie świetną robotę. Myślę, iż jego drużyna do tej pory nie otrząsnęła się po decyzji jaka zapadła w sprawie z Arsenalem."

"To jest smutne ale masz nadzieję, że możesz się z tego wydostać."

"Tak się dzieje kiedy dochodzą obawy oraz presja w odróżnieniu od nacisku jaki panuje na nas aby wygrać ligę. Charlton, Wigan, West Ham, Sheffield United - tam dopiero panuje atmosfera stresu."