O'Shea: Pewność siebie wzrosła

Angielski napastnik zdobył gola w 90-tej minucie, który doprowadził United do wygranej 3-2. Jeszcze w pierwszej zanosiło się na małą sensację ponieważ Rossonieri prowadzili po 2 golach Brazylijczyka Kaki.

"Kiedy przegrywasz 2-1 z taką drużyną jak Milan, a mecz się kończy takim wynikiem jak nasza wygrana daje ci to wielką wiarę" - oznajmił O'Shea.

Irlandzki obrońca był świadkiem ostatniej wspaniałej wiktorii nad Evertonem kiedy United strzeliło 4 bramki w ostatnich 30-tu minutach gry. To kolejna oznaka na wielką wiarę zespołu.

"Wszyscy widzieli jak odpowiedzieliśmy przegrywając dwoma bramkami. Tak gramy przez cały sezon i oczekujemy, iż podobnie zaprezentujemy się dzisiejszego wieczoru."

Pewność siebie Johna O'Shea jest wzmacniana poprzez obecność takich doświadczonych graczy w składzie United jak: Ryan Giggs, Paul Scholes czy Ole Gunnar Solskjaer. Jednakże, równocześnie Irlandczyk przyznaje, iż młodzi zawodnicy zespołu - włączając jego - są gotowi aby wziąć odpowiedzialność za dotarcie Diabłów do finału w Atenach.

"Mamy szczęście, iż posiadamy tych graczy w składzie ponieważ są dla nas naprawdę niezbędni. W szatni przed dzisiejszym wieczornym meczem poprowadzą nas i pomogą nam używając swojego doświadczenia."

"Ale nie zawsze możesz do końca polegać na innych ludziach, musisz samemu zwiększyć obroty aby coś osiągnąć i tak zdobywa się własne doświadczenie. Podchodzimy do tego meczu pewni siebie" - zakończył Irlandczyk.