Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Pozytywne nastroje w szeregach Milanu

» 28 kwietnia 2007, 22:52 - Autor: gosc - źródło: wlasne
Już w najbliższą środę na stadionie San Siro w Mediolanie odbędzie się rewanżowe spotkanie półfinału piłkarskiej Ligi Mistrzów, gdzie miejscowy AC Milan będzie podejmował lidera angielskiej Premiership - Manchester United. W pierwszym pojedynku pomiędzy obydwoma drużynami zwycięsko wyszły Czerwone Diabły, które po emocjonującej potyczce pokonały 3:2 Rossonerich.
Pozytywne nastroje w szeregach Milanu
» Manchester United
AC Milan w dzisiejszym spotkaniu Serie A skromnie pokonał 1:0 beniaminka obecnego sezonu ligi włoskiej - AC Torino. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Clarence Seedorf, dzięki czemu nastroje sympatyków klubu przed środowym widowiskiem Ligi Mistrzów stały się jeszcze lepsze. Menadżer Rossonerich, Carlo Ancelotti, jest bardzo zadowolony z wręcz minimalnego zwycięstwa nad AC Torino, będąc zdania, że jego podopieczni oszczędzali dzisiaj swoje siły tylko po to, aby w pojedynku przeciwko Manchesterowi United dać absolutnie sto procent swoich możliwości i powalczyć o awans do finału Ligi Mistrzów.

"W pierwszej połowie spotkania zagraliśmy znakomicie, natomiast w drugiej odsłonie dzisiejszego pojedynku drużyna Torino radziła sobie zdecydowanie lepiej, niż przed przerwą. Mogliśmy zagrać z nieco większym zaangażowaniem oraz wprowadzić jakiegoś piłkarza rezerwowego z zapasem sił, lecz obawiałem się, że nasi podopieczni będą zbyt zmęczeni przed rewanżowym spotkaniem Ligi Mistrzów. Najważniejszą rzeczą zawsze jest zdobycie trzech punktów, co nam się zdecydowanie udało" - opowiadał Carlo Ancelotti.

Wiadomością, która zdecydowanie może polepszyć humory w obozie doświadczonego zespołu z Włoch może okazać się fakt, że Carlo Ancelotti będzie dysponował pełnym składem przed rewanżowym spotkaniem na San Siro. Snajper AC Milanu, Filippo Inzaghi, niedawno wyleczył swoje problemy zdrowotne, dzięki czemu najprawdopodobniej wystąpi w rewanżowym spotkaniu Ligi Mistrzów. Doświadczony menadżer klubu w jednej z ostatnich wypowiedzi potwierdził wyżej wymienione stwierdzenie, dodając po chwili, że jedynym piłkarzem, którego występ w środowym spotkaniu stoi pod znakiem zapytania jest kapitan Rossonerich - Paolo Maldini.

"Paolo Maldini jest jedynym zawodnikiem naszego zespołu, którego występ w środowym spotkanie przeciwko Manchesterowi United stoi pod znakiem zapytania. Jeżeli mówimy tutaj o Filippo Inzaghim, to jest już w pełni zdrowy, a jego problemy fizyczne są tak naprawdę tylko i wyłącznie przeszłością o której nie warto przypominać. Zbliżające się spotkanie Ligi Mistrzów będzie znakomitą szansą na powrót po krótkiej przerwie włoskiego napastnika" - komentował obecną sytuacje zdrowotną swoich podopiecznych Carlo Ancelotti.

Alberto Gilardino w obecnym sezonie Serie A zdobył dwanaście bramek, dzięki czemu jest najlepszym strzelcem swojego zespołu w lidze włoskiej. Pomimo znakomitej formy Włocha prezentowanej na krajowych boiskach w przeciągu swojej całej kariery występów w Lidze Mistrzów tylko i wyłącznie raz umieścił piłkę w siatce, co zapewne nie napała optymizmem sympatyków mediolańskiego zespołu. Carlo Ancelotti również nie może być zadowolony z tego dorobku bramkowego swojego podopiecznego, lecz pomimo tego w jednej z ostatnich wypowiedzi doświadczony szkoleniowiec AC Milanu bronił byłego napastnika takich zespołów jak AC Parmy oraz Chievo Verony, przekonując dziennikarzy, że po prostu nie da się porównywać poziomu gry we włoskiej Serie A, a Lidze MIstrzów.

"Wiadomość, że Alberto Gilardino strzelił w swojej karierze tylko jedną bramkę w Lidze Mistrzów nie jest żadnym powodem do radości w szeregach naszej drużyny. Naprawdę po prostu nie da się porównywać poziomu gry prezentowanej w Ligi Mistrzów do tej w Serie A, gdzie poziom gry jest zdecydowanie niższy. Nasz napastnik znajduje pod sporą presją zdobywania kolejnych bramek i jak na razie sądzę, żę nie jest przygotowany na tego rodzaju wyzwanie" - zakończył włoski szkoleniowiec AC Milanu, Carlo Ancelotti.


TAGI


« Poprzedni news
Mourinho: Gramy dalej
Następny news »
Gattuso prawie jak Cantona

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.