Ferguson: Puchar Anglii nie zając, nie ucieknie...
» 17 kwietnia 2007, 19:40 - Autor:
gosc - źródło: wlasne
Manchester United w finale Pucharu Anglii zmierzy się z Chelsea Londyn. Spotkanie to odbędzie się 19 maja 2007 roku na nowym Wembley. Sir Alex Ferguson doskonale zdaje sobie rangę z tego spotkania, ale przyznaje, że marzenia o końcowym triumfie w tych rozgrywkach trzeba odłożyć do czasu ostatniej kolejki tegorocznej Premiership.
„Czerwone Diabły” mają przed sobą jeszcze sześć ligowych spotkań. To na tych potyczkach muszą się skupić, by utrzymać, albo nawet powiększyć swoją trzy punktową przewagę nad Chelsea. Według Fergusona – czas na rozmowy o finale Pucharu Anglii przyjdzie wraz z zakończeniem ligowego sezonu.
„Ten finał już na nas czeka, a my będziemy chcieli wykorzystać nadarzającą się okazję. Jednak najpierw musimy skupić się na wygraniu tegorocznych rozgrywek o mistrzostwo Anglii. W Premiership mamy przed sobą jeszcze takich sześć ‘finałów’. Musimy wygrać te spotkania – to priorytet. Jeśli to wykonamy, to udowodnimy, że osiągnęliśmy wynik, jakiego wcześniej nie udało się nam osiągnąć – nasza suma punktów byłaby zadziwiająca.”
Szkocki menadżer jest zadowolony z formy swoich podopiecznych. Pochwalił on także ich ducha walki i chęć dążenia do wyznaczonego sobie celu. Przestaje on jednak rozmawiać na ich temat, ponieważ nie chce im zbytnio „nasłodzić”.
„Nie mogę wystarczająco chwalić moich zawodników. Nie tylko pokazali oni wspaniałe umiejętności, ale także niesamowitą odwagę i determinację. To rozbrzmiewa w całej szatni. Nie ma znaczenia jaki zawodnik do nas dołączy, czy przeciwko komu mamy grać – chłopcy są do tego pozytywnie nastawieni. W tym momencie w szatni panuje idealna atmosfera – wszyscy zawodnicy cieszą się piłką nożną” – skończył Ferguson.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.