Rozmarzony McCarthy

"Myślę, że United wygra w tym sezonie Premiership" - rozpoczął McCarthy w wywiadzie dla United Review. "Gra na ich stadionie jest trudnym zadaniem, ale pod wodzą Marka Hugesa już niejednokrotnie udowadnialiśmy, że potrafimy sobie z tym poradzić – chcemy to kontynuować."

Natomiast do drugiego spotkania może dojść już podczas najbliższego finału FA Cup, w którym obu jedenastkom przyjdzie się zmierzyć, jeśli pokonają swoich półfinałowych przeciwników. Benni McCarthy już raz w tym sezonie wyeliminował drużynę z Londynu, strzelając decydującą bramkę w spotkaniu przeciwko Arsenalowi, dlatego też z dużym optymizmem zapatruje się na mecz z Chelsea.

"Wszyscy są podekscytowani przed tym spotkaniem i naprawdę nikt nie przejmuję się tym, że gramy przeciwko Chelsea Londyn, zamierzamy wygrać ten mecz. Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że aby ich pokonać trzeba być silnym, a tutaj wszyscy wierzą, że finał jest w zasięgu ręki."

"Kiedy byłem małym dzieckiem, marzyłem, aby kiedyś zagrać w wielkim finale FA Cup na Wembley. Dziś ten stadion stoi przede mną otworem, a sen może się ziścić, być może w spotkaniu przeciwko Manchesterowi United. Zawsze mówiłem, że marzenia mogą się kiedyś spełnić..." – rozmarzył się McCarthy.