Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Nokaut na Old Trafford!

» 17 marca 2007, 15:46 - Autor: gosc - źródło: wlasne
Manchester United podejmował dzisiaj drużynę Boltonu Wanderers. Gospodarze zdominowali ten mecz, zdobywając 4 bramki, tracąc przy tym jedną – z rzutu karnego. Bramki dla zespołu z Old Trafford zdobywali Wayne Rooney (dwie) i Park Ji-Sung (również dwie). Honorowego gola dla Boltonu zdobył Gary Speed.
Nokaut na Old Trafford!
» Manchester United
Drużyna Boltonu zajmowała przed tym meczem 5 miejsce w tabeli angielskiej Premiership. W zespole The Trotters od pierwszych minut grał Nicolas Anelka, który przed tym meczem bardzo pochlebnie wypowiadał się o zespole United mówiąc, że ma on największe szanse na zdobycie mistrzostwa Anglii.

Podobnie jak w poprzednich kilku meczach, między słupkami bramki Manchesteru stanął Tomasz Kuszczak, w zastępstwie kontuzjowanego Holendra Edwina van der Sara. Zaskoczeniem był brak Alana Smitha w wyjściowym składzie, znalazł się on jedynie na ławce rezerwowych.

Punktualnie za kwadrans druga, sędzia tego spotkania dał znak piłkarzom obu zespołów do rozpoczęcia gry.

Od pierwszych minut do ataku ruszyli gracze z Reebok Stadium. Nicolas Anelka zdecydował się na oddanie silnego strzału na długi słupek, ale piłka minęła bramkę Kuszczaka.

Kilka minut póĽniej, akcję lewym skrzydłem rozpoczął Ryan Giggs. Jego dośrodkowanie jednak nie doszło do żadnego z graczy United, zostało wybite przez rosłych obrońców Boltonu. Jaaskalainen od bramki.

Kolejną akcję Manchesteru zainicjował Park Ji-Sung. Koreańczyk popędził z piłką, przyjął ją okolicach pola bramkowego i oddał mocny strzał na bramkę golkipera Boltonu, ale ten nawet nie musiał interweniować. Strzał Parka przeleciał ponad poprzeczką.

Po okresie nudnej gry, niestety kontuzji doznał kapitan Manchesteru – Gary Neville. Wymuszona zmiana już w 11’ minucie spotkania, w jego miejsce Wes Brown.

Pomimo straty tak wartościowego gracza jak Neville, piłkarze United nie zamierzali odpuszczać. Cristiano Ronaldo, po serii charakterystycznych już dla niego zwodów, oddał potężny strzał na bramkę Wanderers, ale piłka przeleciała nad poprzeczką.

Nic jednak straconego. Portugalczyk chwilę póĽniej popisał się fantastyczną asystą. Podanie przyjął Park Ji-Sung i z łatwością pokonał bramkarza ekipy z Boltonu. Po kwadransie gry mamy jednobramkowe prowadzenie!

Wznowienie gry przez piłkarzy Boltonu, faul Johna O’Shea i aut dla przyjezdnych... Piłkę przejmują gracze United...

I niemal chwilę po bramce Parka, drugie trafienie dla Manchesteru w tym spotkaniu zalicza Wayne Rooney! Kolejna doskonała asysta Ronaldo! I gdzie są teraz ci co mówili, że Portugalczyk gra samolubnie? Po 17 minutach gry mamy 2:0!

Bolton absolutnie nie istniał w tym okresie gry, Cristiano Ronaldo na spółkę z Parkiem i Rooneyem robili co chcieli z drużyną przyjezdnych.

Nie mając już nic do stracenia, do ataku ruszyli gracze Boltonu. Rzut wolny wykonywał Morten Gamst-Pedersen, ale jego strzał minimalnie nad poprzeczką bramki Kuszczaka. Tutaj mogła paść bramka!

Szybkie wybicie piłki przez Kuszczaka i piłka ląduje przy Cristiano Ronaldo. Ten po fantastycznym rajdzie lewą stroną boiska, minięciu kilku graczy Boltonu oddał mocny strzał, ale tym razem Jussi Jaaskelainen zachował zimną krew i wybronił strzał Portugalczyka.

Trzecią bramkę zdobywa Parkn Ji-Sung. Koreańczyk po ładnym uderzeniu zdobywa swoją drugą bramkę w dzisiejszym spotkaniu. Po pół godzinie gry mamy trzybramkowe prowadzenie! Wspaniała gra United!

Chwilę po bramce, Sam Allardyce zniesmaczony nieporadnością swoich podopiecznych zdecydował się zmienić Gamst-Pedersena i w jego miejsce wprowadzić Dioufa. Warto tu zaznaczyć, że Norweg w poprzednim sezonie dwukrotnie strzelał bramki Manchesterowi

Tempo gry zdecydowanie spadło, piłkarze United wiedząc, że mają już odpowiednio wysoką przewagę nie forsowali tempa. Ostatnim akordem pierwszej połowy był ładny strzał Gardnera, ale Tomek Kuszczak nawet nie musiał interweniować. Wielkie brawa dla United za tę część gry!

Po 15 minutach przerwy, piłkarze wrócili na płytę stadionu Old Trafford, by rozpocząć drugą część tego spotkania.

Pierwsza akcja II połowy, mogła zakończyć się hat-trickiem Parka. Szybka wymiana piłki między Ronaldo a Rooneyem i zgranie piłki do Koreańczyka, ale ten nie zdołał opanować piłki.

Chwilę potem, Gabriel Heinze dośrodkowywał piłkę do Cristiano Ronaldo, ale ten nie zdołał dobić piłki. Gdyby nie to, mogłoby być 4:0!

Moment póĽniej groĽną akcję przeprowadzili gracze z Old Trafford. Potężny strzał Rooneya wybronić zdołał Jaaskelainen, ale piłka wpadła pod nogi Giggsa. Ten jednak nie umiał wykorzystać takiej sytuacji – jego strzał przeleciał wysoko ponad bramką.

Po 50 minutach gry, w obu zespołach nastąpiły zmiany. W ekipie Boltonu za Daviesa wszedł Teimourian, natomiast w drużynie Manchesteru za zmęczonego Giggsa, wszedł Richardson.

Goście, nie widząc już sensu walki o wynik, zaczęli grać nie fair. Ostre wejścia Gardnera i Ivana Campo zdecydowanie zasługiwały na kartki. Żółty kartonik zobaczył także Kieran Richardson za faul na bramkarzu rywali.

Cristiano Ronaldo mając już na koncie 2 asysty w tym meczu, chciał dołożyć do swojej kolekcji gola. Niestety jego strzał głową nie był najlepszy. Akcja Ronaldo i strzał! Bardzo ładne uderzenie wybronione przez goalkeepera Boltonu.

Na 20 minut przed końcem meczu z boiska zszedł Cristiano Ronaldo. Żegnany oklaskami na stojąco Portugalczyk na pewno zaliczył ten mecz do udanych. W jego miejsce wszedł – Alan Smith!

Smith na boisku, ale to Wayne Rooney strzela kolejną bramkę dla United! To już jego drugi gol w dzisiejszym meczu i widać, że forma Anglika rośnie! Oby była wysoka do końca sezonu! 4:0!

Wayne Rooney zdobył swoją 50. jubileuszową bramkę dla United! Old Trafford szaleje, a gracze Boltonu już nie mieli chyba pomysłu na dalszą grę. Sam Allardyce zdecydował się na jeszcze jedną zmianę, w miejsce Ivana Campo, wszedł Thompson.

Pomimo wysokiego prowadzenia, piłkarze United wciąż zawzięcie nacierali na bramkę Boltonu. Wayne Rooney miał szansę na ustrzelenie hat-tricka, ale piłka niestety nie wpadła do siatki The Trotters.

Chwilowe rozluĽnienie piłkarzy United, wykorzystał Gary Speed. Nemanja Vidic faulował w polu karnym, a Walijczyk pewnie wykonał jedenastkę. Honorowa bramka dla przyjezdnych

Nic to jednak, bo piłkarze United zdobywają dzisiaj 3 punkty w świetnym do tego stylu! Teraz to Chelsea musi nadrabiać straty do United! Komplet punktów zostaje na Old Trafford!


Manchester United 4:1 Bolton Wanderers


Bramki: Park Ji-Sung 14', Wayne Rooney 17', Park Ji-Sung 24', Wayne Rooney 74' || Gary Speed 86’
Kartki: Kieran Richardson 64' || Ivan Campo 66' Ricardo Gardner 68'

Składy:

Manchester United: Kuszczak - Neville (Brown 11'), Ferdinand, Vidic, Heinze - Ronaldo (Smith 70'), Carrick, O'Shea, Park - Rooney, Giggs (Richardson 56')
Bolton Wanderers: Jaaskelainen - Hunt, Ben Haim, Faye, Gardner - Nolan, Campo (Thompson 77'), Speed, Davies (Teimourian 51') - Anelka, Pedersen (Diouf 27')


TAGI


« Poprzedni news
Robson: Kuszczak jest jak Shilton
Następny news »
Ronaldo podpisał kontrakt z United?

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.