Pożegnanie Larssona z zawodnikami

Sir Alex Ferguson przyznał, że Larsson w szatni, po meczu z Middlesbrough w bardzo emocjonalny sposób pożegnał się z resztą zawodników. Mówił wiele ciepłych słów w kierunku każdej osoby, a Ferguson jest przekonany, że Szwed z bólem serca opuści Manchester.

"Pożegnałem się z większością chłopaków, ale spotkam się z nimi wszystkimi we wtorek, podczas charytatywnego meczu. Nie chciałem zatem mówić zbyt wiele. Życzyłem im wszystkiego najlepszego do samego końca sezonu. Miejmy nadzieję, że coś wygrają, ja osobiście będą oglądał ich każdy mecz w Szwecji, więc będzie naprawdę wspaniale. Wszystko co mogą zrobić, to pozostać w każdych rozgrywkach. Dopóki United bierze udział w jakimś pucharze, to jest szansa, że można to wygrać. Wszystko jest możliwe, ale to chłopaki muszą się skupić na własnej grze, nie spoglądać na innych" - mówił ewidentnie wzruszony Larsson.

Szwed wypowiedział się także na temat samego spotkania z Middlesborugh, którego remisowy wynik oznacza obowiązkowe rozegranie powtórkowego już w następnym tygodniu.

"To był zabawny mecz, klasyczna walka o półfinał Pucharu Anglii. Bardzo dobrze rozpoczęliśmy spotkanie, strzelając pierwszą bramkę. Niestety Middlesbrough zdołało zremisować jeszcze przed przerwą, póĽniej obejmując prowadzenie. Pokazaliśmy charakter wracając z powrotem do meczu. Drużyna ma naprawdę wielkie umiejętności, udowodniliśmy także, że nie tylko umiemy grać w piłkę, ale też łatwo się nie poddajemy."

W 13 spotkaniach jako Czerwony Diabeł Larsson strzelił trzy bramki. Będzie miał jeszcze jedną okazję do zdobycia gola na Old Trafford. We wtorek Manchester United zmierzy się na tym stadionie z reprezentacją jedenastu najlepszych piłkarzy Europy, gdzie właśnie wystąpi Szwed. Spotkanie rozgrywane jest dla uczczenia 50-lecia dwóch wydarzeń. Pierwszym jest podpisanie Traktatów Rzymskich, które pozwoliły w póĽniejszym czasie utworzyć Unię Europejską. Także 50 lat temu do gry w europejskich pucharach wkroczyło United, jako pierwszy klub angielski. Larsson uważa, że to będzie doskonała okazja, by pożegnać się z kibicami.

"Przyjemnością była gra dla tego klubu. Nie mam nikomu nic do zarzucenia - klub, kibice i zawodnicy byli fantastyczni. Było zupełnie inaczej niż sobie wcześniej zakładałem. Przed swoim pierwszym przyjazdem zawsze masz jakieś oczekiwania, to jednak było wyjątkowe" - cieszył się Larsson.

Sir Alex Ferguson na zakończenie kariery Henrika Larssona w Manchesterze United także nie oszczędzał słów i szczerze go pochwalił. Szkot jest zadowolony z występu byłego gracza Celtiku i FC Barcelony w spotkaniu z Middlesbrough.

"Był absolutnie wspaniały w meczu z Boro. Radził sobie bardzo dobrze i miał wielki wpływ na końcowy wynik rywalizacji. Po meczu w szatni dostał od wszystkich zawodników wielkie słowa otuchy, cała ta akcja była niesamowicie wzruszająca. Robiliśmy wszystko co mogliśmy, żeby go tu zatrzymać, ale on wraca do Szwecji i wszyscy chcemy mu życzyć dobrze" - chwalił piłkarza Ferguson.