Queiroz: Wykonaliśmy dopiero połowę roboty

Manchester United ma już jedną bramkę w zapasie po tym, jak Ryan Giggs zdobył w pierwszym spotkaniu przeciwko francuskiej drużynie kontrowersyjną bramkę z rzutu wolnego. Dzięki temu podopieczni sir Alexa Fergusona wygrali na Stade Felix-Bollalert 1-0. Queiroz przyznał, że jeśli drużyna Puela od samego początku rzuci się do ataku i przejmie inicjatywę to będą w stanie napsuć wiele krwi Czerwonym Diabłom.

„Mamy przewagę przed rewanżem, dlatego z opanowaniem musimy podejść do tego spotkania. Od pierwszych minut musimy kontrolować przebieg spotkania, musimy pokazać Lille, że chcemy ten mecz wygrać. Jeżeli przez pierwsze pół godziny uda nam się zniszczyć ich jakiekolwiek nadzieje na korzystny rezultat wierzę, że będziemy w stanie zakończyć tę potyczkę z korzystnym wynikiem i zakwalifikować się tym samym do ostatniej ósemki.”

„Musimy dać im do zrozumienia, że Teatr Marzeń może stać się dla nich prawdziwym koszmarem. Bardzo chcemy, by fani wsparli nasz zespół, podczas gdy piłkarze będą zmuszeni wywierać na nich presję na całym boisku, aby pewność przeciwnika nie miała okazji wzrosnąć. Jeżeli pozwolimy im narzucić ich styl gry – i nie ma wątpliwości, że oni to potrafią – mogą nam napsuć wiele krwi.”

Według spekulacji francuskich mediów, Mathieu Bodmer i Laurent Cabaye nie wystąpią w jutrzejszym spotkaniu. Szkoleniowiec będzie mógł natomiast skorzystać z usług Kadera Keity, który powraca do drużyny po zawieszeniu.

„Mają świetny zespół. Posiadają trzech napastników, którzy słyną z fantastycznej szybkości podczas kontrataków. Keita to bardzo dobry gracz, a Peter Odemwingie również jest groĽny. Zespół Lille jest umiejętny, bardzo zdyscyplinowany, dobrze zorganizowany i posiadają wspaniałego ducha walki. Nie będzie łatwo, lecz jestem przekonany i pełen nadziei, że nasz zespół trafi do ćwierćfinałów” – zakończył asystent sir Alexa Fergusona.