Ferguson ubolewa nad Larssonem i Gascoignem

„Paul Gascoigne mógł grać dla nas, lecz po prostu dokonał złej decyzji. Powody Henrika były bardziej sensowne. Ten piłkarz był bardzo emocjonalnie związany z Celtikiem, co stawiało nas w trudnej sytuacji. Trudno powiedzieć czy pomógłby nam w walce o trofea, gdyby trafił do nas pięć lub sześć lat temu. Jedno nie ulega wątpliwości, z pewnością byłby fantastycznym wzmocnieniem.”

Jeżeli Manchester United nie zdecyduje się na kolejne negocjacje, Larsson nie będzie miał okazji zagrać w wyjazdowym spotkaniu z Chelsea, na które czeka cała piłkarska Europa. Być może wystarczyłoby jedno zapytanie Szkota pod adresem Helsingborga, które miałoby dotyczyć dłuższego pobytu Szweda na Old Trafford. Jednak, gdy odlot Larssona do rodzimego kraju jest coraz bliższy, szkoleniowiec United nie ma zamiaru przedłużać umowy.

„Od początku tak zakładaliśmy i nie jestemśy na tyle nieuprzejmi, by pytać Helsingborg o jego dłuższe pozostanie u nas. Wspaniale się zachowali pozwalając Henrikowi na wypożyczenie i przygotowując umowę. Henrik również musiał dokonać wielu wyrzeczeń, ma przecież małego synka w szkole i my musimy to uszanować. Jesteśmy wdzięczni Helsingborgowi, że pozwolili nam zatrzymać Henrika na ten krótki czas, to fantastyczny profesjonalista.”

„Nie ma w nim ani kszty gwiazdora. Rok temu zdobył Champions League, lecz przybył do nowego klubu i skupił się na swej pracy. Mogę go tylko chwalić. Odleci stąd szanowany przez każdego w naszym zespole, pozostawiając kilka wspaniałych wspomnień naszym fanom” – zakończył sir Alex Ferguson.