Ferguson: Scholes zasłużył na czerwoną kartkę
» 3 marca 2007, 21:33 - Autor:
gosc - źródło: wlasne
Doświadczony pomocnik Manchesteru United, Paul Scholes, w ostatnim ligowym spotkaniu musiał opuścił boisko, ponieważ został ukarany czerwoną kartką. Cały incydent miał miejsce dzisiejszego popołudnia na najpopularniejszym stadionie w hrabstwie Merseyside - Anfield Road, gdzie miejscowy Liverpool podejmował swojego odwiecznego rywala, zespół Czerwonych Diabłów.
Paul Scholes w końcówce spotkania, a konkretniej w 85' minucie walczył o piłkę z hiszpańskim pomocnikiem Liverpoolu - Xabim Alonso. Zawodnik drużyny gospodarzy przytrzymał Anglika za jego lewą rękę, który w odpowiedzi z dużym zamachem próbował uderzyć w twarz przeciwnika. Sędzia główny pojedynku, którym był Martin Atkinson, bez wahania podbiegł do piłkarza Manchesteru United, wyciągając ze swojej kieszeni czerwoną kartkę, która chwilę póĽniej obejrzał Paul Scholes. Sfrustrowany całą sytuacją piłkarz bez ani jednego słowa w kierunku arbitra głównego opuścił zapełniony kibicami stadion.
Dzisiejszy pojedynek na Anfield Road ostatecznie zakończył się zwycięstwem 0:1 przez zespół Manchesteru United. Jedyną bramkę meczu zdobył w doliczonym czasie gry zdobył niezawodny zawodnik Diabłów - John O'Shea. Sir Alex Ferguson, menadżer drużyny, po końcowym gwizdku Martina Atkinsona wrócił do całej sprawy, odnoszącej się do wyrzucenia z boiska Paula Scholes. Szkocki szkoleniowiec, który w obecnym sezonie obchodził 65. urodziny wyraził również swoją opinię, która różniła się trochę od decyzji arbitra głównego.
"Obejrzałem dokładnie powtórkę i zobaczyłem, że Paul Scholes uniósł swoją rękę w górę, czego nie powinno się robić. Tak naprawdę nawet nie dotknął Xabiego Alonso, lecz myślę, że sędzia główny w właściwy sposób odczytał zamiary mojego podopiecznego. Aczkolwiek nie mogę podważać jego decyzji" - komentował całą sytuację Sir Alex.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.