Ferdinand celuje w FA Cup

Podopieczni Sir Aleksa Ferguson znajdują się w V. rundzie Pucharu Anglii, gdzie w najbliższym czasie zmierzą się z beniaminkiem Premiership - Reading. Wtorkowe spotkanie pomiędzy obydwoma zespołami jest już drugą potyczką w ramach FA Cup. W pierwszym meczu padł remis 1:1, a więc jesteśmy zmuszeni być świadkami powtórzenia pojedynku. Faworytem jutrzejszego meczu są zapewne Czerwone Diabły, aczkolwiek drużyna prowadzona przez Steve'a Coppella, która jest rewelacją obecną sezonu w Anglii, zapowiada zaciętą walkę, w której każdy piłkarz da z siebie absolutnie sto procent swoich możliwości.

Zwycięstwo w Pucharze Anglii jest również bardzo ważną rzeczą dla środkowego obrońcy Manchesteru United - Rio Ferdinanda. Urodzony w Peckham zawodnik zmotywowany niepowodzeniami z przeszłości odnoszących się do FA Cup pragnie w najbliższym czasie sięgnąć po zwycięstwo właśnie w tych rozgrywkach. Ambicje angielskiego defensora są naprawdę wysokie, biorąc pod uwagę dużą konkurencję, takich drużyn jak Chelsea Londyn, bądĽ choćby Tottenham Hotspur, które także mają przysłowiową chrapkę na sięgnięcia po kolejne trofeum w historii klubu.

"Puchar FA Cup jest naprawdę ważny dla mnie. Bardzo chciałbym, aby właśnie to trofeum powędrowało w moje ręce. Nigdy nie udało mi się wygrać w tych rozgrywkach. Opuściłem spotkanie z Millwall, ponieważ byłem zawieszony i naturalnie po zwycięstwie nad Arsenalem Londyn po raz pierwszy od dłuższego czasu nie byłem aż tak rozczarowany. Ewentualne zwycięstwo w obecnej edycji FA Cup zatarłoby wszystkie gorsze momenty z mojej przeszłości, więc zaczynam krzyżować palce, aby nareszcie sie udało" - powiedział Anglik.

"Możliwość występu w finale na Wembley jest dodatkową znakomitą motywacją. Dorastałem oglądając spotkania właśnie na tym stadionie, więc byłoby wspaniale stać się jednym z pierwszych piłkarzy, którzy zwyciężąją na Wembley" - zakończył Rio Ferdinand, opowiadając o dodatkowej motywacji zwyciężenia w FA Cup.