Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

34. urodziny Solskjaera!

» 26 lutego 2007, 07:12 - Autor: gosc - źródło: wlasne
Dzisiejszego dnia swoje 34. urodziny obchodzi ulubieniec kibiców Manchesteru United, Ole Gunnar Solskjaer. Norweg zyskał sobie sympatię kibiców z Old Trafford głównie za sprawą wielu ważnych bramek. Należy jednak pamiętać o jego działalności charytatywnej. W dzisiejszych czasach rzadko spotykamy piłkarzy, którzy są gotowi pomagać chorym lub szaleńcze biednym dzieciom.
34. urodziny Solskjaera!
» Manchester United
26 lutego 1973 roku w norweskim mieście Kristiansund na świat przyszedł Ole. Jak mówią po latach rodzice, w życiu młodego Solskjaera przyszła taka chwila, kiedy to zdecydował się całkowicie poświęcić piłce nożnej. Przez pierwsze lata swojej kariery występował w trzecioligowym norweskim zespole, Clausenengen FK. W wieku 22 lat przeniósł się do grającego w pierwszej lidze Molde. Jak się okazało, ten klub pozwolił mu wkroczyć na europejskie salony.

Po jednym sezonie gry w pierwszej lidze w Norwegii zaczęto mówić, że zawodnikiem interesuje się Alex Ferguson. Początkowo nikt nie chciał wierzyć w to, że „norweski Alan Shearer” ma szansę gry w Manchesterze United, w drużynie, która zaczynała wyglądać jak taka, której nikt nie może pokonać. Po kilku dniach negocjacji z Norwegami Ferguson przedstawił światu Ole Gunnara Solskjaera. Na Old Trafford przeszedł on za 1,5 miliona funtów, co oznaczało, że zawodnik ten musi mieć ogromny talent.

W swoim pierwszym sezonie gry w United Solskjaer zdobył mistrzostwo Anglii. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, zatem on i jego koledzy prędko chcieli po raz kolejny wznieść w górę puchar dla najlepszej drużyny w Anglii. Rok 1998 był jednak dużo gorszy niż poprzedni, Manchester United przegrał walkę o mistrzostwo z Arsenalem, ale nic nie zapowiadało, że w przyszłym sezonie drużyna zwycięży we wszystkich rozgrywkach, w jakich tylko brała udział.

Sezon 1998/1999 Solskjaer rozpoczynał w niepewności. Mówiło się o tym, że opuści on klub, ponieważ do United dołączył Dwight Yorke. Decyzja o pozostaniu Norwega w klubie okazała się strzałem w „dziesiątkę”. Jego wyśmienita dyspozycja w większości spotkań Premiership, Pucharu Anglii czy Ligi Mistrzów pozwoliła drużynie myśleć o wywalczeniu Potrójnej Korony. W czwartej rundzie FA Cup w ostatnich minutach meczu z Liverpoolem strzelił bramkę dającą United awans do kolejnej fazy rozgrywek. Kto mógł przewidzieć, że do podobnego momentu dojdzie w finale Pucharu Europy na stadionie w Barcelonie.

Gdy sędzia przedłużył spotkanie finałowe z Bayernem Monachium o trzy minuty, zawodnicy poczuli, że są w stanie odmienić losy spotkania. Mało kto przy stanie 0:1 dla rywali w 90 minucie myśli, że ten mecz da się jeszcze wygrać. W 91 minucie rzut rożny wykonuje David Beckham, piłkę odbija kilku zawodników United w obrębie pola karnego, z trzech metrów piłkę do siatki pakuje Teddy Sheringham. Manchester United remisuje z Bayernem w ostatniej minucie spotkania. Sędzia Pierluigi Collina pozwolił jeszcze na grę, kolejny już rzut rożny wywalczył właśnie Solskjaer. Ostatnia akcja tego spotkania, znów przy chorągiewce Beckham, posyłający piłkę w kierunku bramki, piłkę odbija Sheringham, a z najbliższej odległości na bramkę strzela Ole Gunnar Solskjaer i to, co wydawało się nieprawdopodobne staje się faktem. Skromny chłopak z Kristiansundu pozwolił Manchesterowi zdobyć drugi w historii klubu Puchar Europy.

Nie ma co do tego żadnych wątpliwości – to spotkanie w Barcelonie spowodowało, że cały świat usłyszał o Solskjaerze. Ciekawe czy ten facet myślał kiedykolwiek wcześniej, że kilkadziesiąt tysięcy fanatycznych angielskich kibiców podczas każdego meczu będzie śpiewać o nim piosenki. Trzeba także przypomnieć, że Ole Gunnar Solskjaer jest ambasadorem dobrej woli UNICEF i bardzo angażuje się w tą pracę.

W ciągu wieloletniego pobytu Solskjaera w Manchesterze dane mu było aż pięć razy świętować mistrzostwo Anglii. Wszystko jest na dobrej drodze, by trofeum to po raz szósty podniósł w górę, ponieważ United przewodzi w tabeli ligi angielskiej. Norweg także dwa razy wygrywał z klubem najstarsze na świecie rozgrywki – Puchar Anglii.

Ole, wszystkiego najlepszego!

Wszystkich użytkowników DevilPage.pl chcielibyśmy poinformować, że na stronie dostępny jest już felieton autorstwa naszego redakcyjnego kolegi kingmike’a przedstawiający bardzo szczegółowo i ciekawie, życie naszego dzisiejszego solenizanta.



TAGI


« Poprzedni news
Lineker: Możliwa powtórka z 1999 roku
Następny news »
Rezerwowi na mecz powtórkowy

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.