Nie milkną echa po wtorkowym spotkaniu Manchesteru United z Lille w ramach Ligi Mistrzów. Serwisy informacyjne są przepełnione coraz to nowszymi informacjami dotyczące tego meczu. W sumie nie ma co się dziwić, gdyż sprawa jest dosyć poważna.
Jak doskonale wiemy, Czerwone Diabły zwyciężyły 0-1 po golu w 85 minucie Ryana Giggsa. Walijczyk nie musiał uderzać po gwizdku arbitra- uczynił więc to w trakcie, gdy bramkarz Lille, Sylva ustawiał mur. W końcu piłka przeleciała nad murem gospodarzy i wpadła do bramki totalnie zaskoczonego golkipera z Senegalu. PóĽniej rozpoczęły się przepychanki i protesty. Następnie do akcji włączyli się kibice, wśród nich byli również fani Manchesteru United. Wielu z nich ucierpiało po interwencji policji, która zastosowała gaz łzawiący. Teraz, wszystko w rękach UEFA, która rozpatruje wnioski obydwu stron.
Swoją opinię wyraził Mathieu Bodmer - pomocnik Lille, który uważa, że sędzia ograbił francuski zespół. Jego zdaniem bramka została zdobyta niezgodnie z przepisami, gdyż bramkarz Lille ustawiał mur, a cały zespół czekał na gwizdek. Zaznaczył póĽniej, że w samej Ligue 1 zawsze czeka się na gwizdek arbitra.
"Ciężko przełknąć tą porażkę, czujemy się jakby ktoś nas okradł. Chcielibyśmy, aby zasady były takie same dla każdego. Zespół ustawiał mur, a póĽniej czekał na gwizdek sędziego, ponieważ od zawsze tak się robi w Ligue 1."
"PóĽniej już tylko widzieliśmy strzał Giggsa i zdobytą bramkę. Byliśmy wszyscy przekonani, że sędzia nie uzna gola. Próbowaliśmy przedstawić nasze zażalenia, nawet wiedząc, że okażą się one bezużyteczne."
"Jeśli Lille strzeliłoby gola w takich samych warunkach, nie jestem do końca pewien, czy aby bramka została również uznana za prawidłową. W każdym razie mimo, że jest to trudne do przełknięcia, nie powinniśmy się nad tym skupiać."
"Mamy pewne rzeczy do odrobienia w następnym meczu, ale jeśli uda nam się zagrać jak w drugiej połowie, możemy mieć swoje okazje."
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.