Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Felieton Solskjaera

» 21 lutego 2007, 12:30 - Autor: gosc - źródło: wlasne
Ole Gunnar Solskjaer – niezaprzeczalnie jedna z wielkich legend Manchesteru United – wyjaśnił w jednym ze swoich felietonów, jak ważne w rozgrywkach europejskich jest doświadczenie…
Felieton Solskjaera
» Manchester United
Tutaj, w United, od dawien dawna istniało coś takiego, jak rywalizacja pomiędzy młodszymi zawodnikami, a seniorami. Tak właściwie, jest to naprawdę ważny i zdrowy aspekt życia w piłkarskim klubie.

Kiedy jesteś młodym piłkarzem, chcesz zająć miejsce starszych kolegów. Natomiast, gdy masz już więcej lat na karu, myślisz sobie ‘Będę nadążał za tym młokosem i nie dam mu odebrać mej pozycji’. Nawet tak prostą rzecz, jaką jest bieganie chcesz ulepszyć do maksimum swych zdolności. To świetna sprawa, mogą się oni nauczyć jeden, lub dwóch rzeczy od seniorów, a oni wywierają na nas presję i motywują nas do większego wysiłku.

To połączenie młodości z doświadczeniem może być kluczową sprawą, gdy przyjdzie nam stawić czoła w rywalizacji ostatnich 16. drużyn w Lidze Mistrzów, którą rozpoczniemy rywalizacją z Lille. Jeżeli będziemy w stanie udowodnić, iż wyciągnęliśmy wnioski z poprzednich sezonów, możemy sobie poradzić.

Oczywiście trzeba wierzyć we własne umiejętności – czego nigdy nie brakuje młodym, ich wiara jest niezniszczalna. My natomiast posiadamy doświadczenie; ja, Scholesy, Giggsy, Gaz, wszyscy już sięgnęliśmy po ten tytuł, przy czym Edwin i Henrik również to osiągnęli, lecz w barwach innych zespołów.

Doświadczenie z pewnością się liczy. Na tym etapie Champions League, każdy błąd może się równać odpadnięciem z rozgrywek. To ogromna presja. Lecz jeżeli przebrnąłeś przez to wcześniej, zdajesz sobie sprawę z tego, co ta sytuacja od Ciebie wymaga. Nie zrozumcie mnie Ľle, możesz mieć 40 lat i popełniać błędy, nie ma ludzi nieomylnych. Lecz im więcej grasz w piłkę, tym więcej wniosków wyciągasz z błędów. Zdajesz sobie sprawę, że nie można strzelać w środek, gdy polujesz na bramkę. Musisz posiadać cierpliwość i wiarę do ostatniego gwizdka sędziego, ponieważ zwycięstwo nadal jest możliwą opcją. Nasi młodsi zawodnicy mają za sobą ciężkie lekcje z ostatnich sezonów, lecz myślę, że obecnie nasz zespół jest silny.

Trener mówił o naszym stylu gry w Europie – czy powinniśmy być cierpliwi, czy zastosować się do naszej tradycji, która nakazuje ofensywny futbol? Jego odpowiedĽ była poprawna, powinien zawierać obie możliwości. Nasze doświadczenie może pomóc urzeczywistnić to. Istnieje kilka reguł w europejskiej piłce, którymi trzeba podążać. Podczas meczów wyjazdowych, musisz uciszyć publiczność. Natomiast w domu, trzeba dać im pole do popisu, lecz nie panikować, a zamiast tego myśleć sobie w duchu ‘potrzebujemy bramki w przeciągu 20. minut.’

Sęk w tym, by czytać obraz gry. Dostrzegasz, gdy przeciwnik ma nóż na gardle i wtedy musisz wywierać nań presję, lecz łatwo też spostrzec, kiedy zespół będzie miał dziesięciominutowe okresy, w których kreowanie sytuacji stanie się ich domeną. Przez cały czas należy radzić sobie z presją, utrzymać pozycję i być może najlepszym lekarstwem jest zdobycie bramki, która zepsuje nastrój piłkarzom i fanom przeciwnika i natchnie naszych kibiców do większego wsparcia.

Patrząc na umiejętności, wiarę i doświadczenie, liczba zespołów, które mogą sięgnąć po wygraną w Champions League oscyluje w granicach 8-10, stąd też potrzebujesz także szczęścia. Nawet, jeśli prezentujesz najlepszy futbol i zespół jest najlepszy na świecie, jego nazwa nigdy nie zagości na trofeum automatycznie. Spójrzcie na przykład z naszej europejskiej historii. W półfinale edycji z 2002 roku graliśmy z Bayerem Leverkusen, Seba (Juan Sebastian Veron – przyp. red.) trafił w słupek, po czym Neuville zdobył bramkę na 2-2 po kontrze. Zamiast 3-1 było 2-2 i to działa na tej zasadzie.

Pomijając szczęście myślę, że mamy skład, który może podołać zadaniu. Mamy głęboki asortyment, jeżeli chodzi o graczy zza granicy. Ostatni rok był dla nas wielkim rozczarowaniem i chcemy się zrehabilitować. Dla niektórych z nas może to być ostatnia szansa, nigdy nic nie wiadomo. Musisz łapać okazję, kiedy owe nadejdą, ponieważ mogą już nigdy się nie nadarzyć.


TAGI


« Poprzedni news
Ferguson o zachowaniu Neville'a i strzale Giggsa
Następny news »
Zarząd United spotkał się z UEFA

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.