Ferguson chwali pokonanych

Gracze dowodzeni przez Alana Pardewa zajmują 19 miejsce w tabeli ligi angielskiej, Manchester United w niej prowadzi. Dzisiejszego popołudnia nie było tej różnicy widać na murawie największego aktualnie stadionu w Anglii. Bramki zawodników przeważnie siedzących na ławce rezerwowych – Park Ji-sunga i Darrena Fletchera – pozwoliły Czerwonym Diabłom odnieść 21. zwycięstwo w tym sezonie Premiership.

„To była ciężka walka o trzy punkty. Były okresy naszej bezsilności, ale musimy pogratulować Charltonowi. Myślę, że to był naprawdę całkiem dobry występ w ich wykonaniu. Muszę potwierdzić, że było to zadziwiające widowisko, ponieważ kiedy drużyna okupuje miejsce na końcu tabeli, zwykle nie ma pewności gry, a ja myślę, że dzisiaj Charlton miał” – chwalił swoich rywali Sir Alex.

„The Addicks” byli bliscy wyrównania. Krótko przed zdobyciem drugiego gola dla United, Dennis Rommedahl wykonał rzut wolny, który poważnie mógł zagrozić bramce strzeżonej przez Tomka Kuszczaka.

„To był wymierzony rzut wolny, piłka musiała chyba o centymetry minąć słupek. To były denerwujące momenty, bo 1:0 tak naprawdę nic nie oznacza, możesz stracić bramkę w jedną sekundę. Jedną dobrą rzeczą o której pomyślałem, jest to, że dzisiaj broniliśy naprawdę bardzo, bardzo dobrze.”

Cristiano Ronaldo i Michael Carrick zostali zastąpieni przez Park Ji-sunga i Darrena Fletchera. Akurat ta dwójka zawodników zdobyła w dzisiejszym meczu bramki, które zdecydowały o pozostaniu trzech punktów na Old Trafford. Ferguson twierdzi, że dokładnie zaplanowana rotacja w składzie okaże się kluczowa, szczególnie teraz, gdy do końca sezonu w Premiership pozostało już tylko 11 spotkań.

„To właśnie oznacza, że masz dobry skład. Myślę, że oszczędzanie niektórych zawodników przyniesie nam korzyści w decydującej fazie rozgrywek. Uważam, że piłkarze grali wystarczająco dobrze. Nie sądzę, że powinniśmy oglądać się za nasze plecy. Powinniśmy zacząć patrzeć naprzód i zwracać uwagę na zbliżające się ekscytujące spotkania” – zakończył Ferguson.