Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Louis van Gaal i upadek kultury angielskiej piłki nożnej

» 19 stycznia 2016, 11:50 - Autor: Biafra - źródło: eurosport.co.uk
To w końcu musiało się tak skończyć, czyli słów kilka o degradacji kultury współczesnego futbolu i sposobie w jaki menedżerowie, pokroju Louisa van Gaala są traktowani przez media, fanów, piłkarzy i właścicieli klubów w erze cyfryzacji.
Louis van Gaal i upadek kultury angielskiej piłki nożnej
» To w końcu musiało się tak skończyć, czyli słów kilka o degradacji kultury współczesnego futbolu i sposobie w jaki menedżerowie, pokroju Louisa van Gaala są traktowani przez media, fanów, piłkarzy i właścicieli klubów w erze cyfryzacji. Zapraszamy do obszernej lektury, która otwiera oczy na wiele aspektów współczesnego futbolu.
Gdyby social media istniały w 1989 roku, Manchester United prawdopodobnie dobijałby właśnie do 50 lat bez tytułu ligowego. Alex Ferguson prawdopodobnie straciłby pracę tamtej zimy, możliwie, iż zostałby zastąpiony przez Leo Beenhakkera, a później mogłoby się zdarzyć już wszystko. Liverpool i Everton - które zdobyły nieco mistrzostw w latach 80. - nie triumfowały w rozgrywkach krajowych od sezonu 1989-90, więc jest wielce prawdopodobne, iż United utknęłoby na siedmiu tytułach, zbliżając się do niemiłej 50. rocznicy w dniu 6 maja 2017 roku.

Najważniejszy aspekt "Fergie Time" nie ma nic wspólnego z zegarkami arbitrów. Bardziej na miejscu jest tutaj powiedzenie o wpływie, jaki menedżer miał na ówczesny zarząd United, który podczas czarnej zimy 1989-90, zamiast pójść za głosem tłumu i zwolnić Fergusona, dał mu szanse. Szkot nie tylko nie został wyrzucony, ale przetrwał i zdobył na Old Trafford 28 trofeów. Wydaje wam się, że sprawa Fergusona jest bezprecedensowa, jednak tak naprawdę, jest zupełnie inaczej. Sir Alex trwał w United przez 26 lat; obecnie menedżerowie nie wytrzymują 26 miesięcy. Nie wliczając Arsene'a Wengera, Eddiego Howe i może Alana Pardew, wszystkie kluby Premier League powinny dzielić się Guusem Hiddinkiem jako tymczasowym menedżerem. Niepewność pracy sprawia, że byciem trenerem piłkarskim coraz częściej przypomina sportowy odpowiednik kontraktu na zero godzin*. Poza tym, nie ma innych podobieństw do prawdziwego świata.

Kiedy Ferguson przechodził na emeryturę, United w ładnych słowach mówił o stabilizacji. Jednak w XXI wieku, zasady są wykonane z gliny, a nie kamienia i klub zwolnił Davida Moyesa przed zakończeniem jego pierwszego sezonu. Wydaje się nieuniknione, iż Van Gaal zostanie zastąpiony w najbliższej przyszłości; stałoby się tak już dawno, gdyby nie wewnętrzna polityka klubu. Kiedy tak się stanie, będziemy świadkami kolejnego precedensu. Fani United narzekają, że Van Gaal naraża tożsamość klubu, jednak czyż zwolnienie go nie będzie większym narażeniem? Jak zauważył ostatnio Scott Murray, jeśli Holender zostanie wyrzucony, głoszące w 2013 roku doktrynę cierpliwości United, stanie się kolejnym klubem zwalniającym menedżerów. Wcale nie lepszym niż Chelsea.

Przypadek Louisa van Gaala jest jednak bardziej złożony niż większość, gdyż narzekania dotyczą stylu gry, a nie wyników. Co więcej, większość jego krytyków zdaje się mieć rację. Drużyna Holendra gra nudny futbol, niektóre z jego decyzji są bardzo niezrozumiałe, a on sam nie jest człowiekiem, kojarzonym z ofensywnym futbolem jaki widnieje w jego portfolio. (Powiadają, że to nie jest jego wina, iż większość fanów United oraz sam Ed Woodward, spoglądali na portfolio z późnych lat 90.) Nie powinniśmy dać się zwieść myśleniu, że United coś zmieniło w swojej grze: ich ostatnie zwycięstwa miały w sobie ważny element małpowania i głupiego dziennikarstwa.

Istnieje wiele ważnych argumentów przemawiających za zwolnieniem Van Gaala. Problemem są jednak zwolennicy klubu - czy raczej dysydenci - którzy zawsze powiedzą, iż ich przypadek jest inny; kultura zwalniania menedżerów tak szybko jest zła, ale ten facet naprawdę musi wylecieć. Wszyscy nie mogą mieć racji, a wszyscy trenerzy nie mogą być niekompetentni. Mówiąc wprost: nie jest fizycznie możliwe, żeby tylu menedżerów było tak fatalnych jak powietrze w Krakowie. Niemniej, współczynnik zwolnień jest podobne do tego w polityce. Wobec wszystkich swoich wad, Van Gaal odzwierciedla kulturę, w której wariaci przejęli władzę nad przytułkiem i każda prośba o powrót do normalności będzie skutkować tym, iż zostaniesz wyrzucony przez okno.

Arsenal jest obecnie ostatnim bastionem zdrowego rozsądku w europejskim futbolu, lecz wszyscy zdajemy sobie sprawę, że także on padnie, kiedy Wenger odejdzie na emeryturę. Francuz zbliża się do swojego 20 roku w Londynie (we wrześniu 2016) i jest bardzo możliwe, że będzie ostatnim menedżerem w historii angielskiego futbolu, który został w jednym klubie przez 10 lat, nie wspominając już o 20.

Od momentu przybycia Wengera do Londynu, nastąpiły mocne zmiany klimatu w angielskim futbolu. Ciepłe powietrze napłynęło z zachodu, wschodu, południa i północy, niemal natychmiast zmieniając wszystko. Kultura natychmiastowego wynagrodzenia, nierzeczywistych oczekiwań i chorych żądań sprawiła, że zarządzenie w futbolu stało się trudniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Jurgen Klopp już zdążył posmakować brytyjskiej kultury, podczas gdy Gary Neville wkrótce zostanie pewnie określony zdrajcą. Wydaje się, iż jesteśmy zbyt zaślepieni, żeby dostrzec drzewo w lesie, lecz jest to chyba najlepszy obraz tego, jak piłka nożna opracowała wypaczony i pokrętny system, który teraz jest bliski upadkowi.

Gdyby Ferguson został zwolniony w sezonie 1989-90, historia zapamiętałaby go jako największą porażkę w dziejach United. Wobec obecnego przeładowania social mediami, wiadomościami i powiadomieniami, być może nawet Ferguson nie wytrzymałby takiej nagonki ze strony internetowych głupków. Co jednak bardziej prawdopodobne, zarząd nie wytrzymałby takiej wrzawy o zwolnienie.

Warto przypomnieć, jak źle powodziło się United za czasów Fergusona, gdyż obecnie Van Gaal ma podobnie. W sezonie 1988-89, zakończyli sezon na 11. miejscu, a ludzi na trybunach Old Trafford zasiadło ledwie 25 tysięcy. W przerwie między sezonami, Szkot poszedł na największe zakupy w historii angielskiego futbolu (wydał wówczas lekko ponad 7 milionów funtów, co pokazuje skalę inflacji od tamtego czasu). Do lutego 1989 - nawet po słynnej bramce Marka Robinsa w Pucharze Anglii z Nottingham Forest - United było 17. w lidze i walczyło o utrzymanie z Milwall, pozostając bez zwycięstwa od 11 ligowych spotkań. Styl gry był tak nudny, że George Best przyznał, iż "nawet gdyby grali za rogiem, nie poszedłby ich oglądać".

Błędnym byłoby powiedzieć, że ludzie w 1990 byli wspaniali - sam Ferguson mówił, że czuł się "jak w jakimś kryminale" - ale presja i niezadowolenie było niczym w porównaniu z tym, co możemy doświadczać obecnie. Podejście zero tolerancji wobec "przestępców" samo w sobie jest przestępstwem. Problemem nie jest krytyka, ale jej natura: często przesadzona, paskudna, infantylna i narcystyczna. To nie może być tak, że w kraju niewidomych, jednooki jest królem. We współczesnym futbolu, ostentacyjna ignorancja i skrajne opinie otrzymują więcej poklasku niż prawdziwe mądrości. Jeśli tak dalej pójdzie, Match of the Day prowadzić będzie Jeremy Kyle.
Spójrzcie na ostatnie tweety dotyczące Van Gaala - pojawiają się nawet gorsze, ale nie pokażę ich tutaj ze względu na ich rynsztokowy poziom.

"Przysięgam na jeban*** Boga mam nadzieję, że LVG umrze dziś we śnie... to jedyny sposób, żeby głupie chu** z zarządu go wyje*** na zbity pysk!!!!"

"LVG to pierd**** dziw**"

Tak wygląda Anglia w 2016 roku. Trudno żyć w społeczeństwie, które uważa się za bardziej wyrafinowane i cywilizowane niż kiedykolwiek wcześniej. Pozorna sprzeczność pochodzi z klawiatury, wirtualnego kontrolera, który dzieli nas od cyfrowych wyzwisk - cokolwiek napiszemy i tak nas nie zaboli, prawda? Powyższe tweety są skrajnym przykładem, ale czy nie każdy z nas miał taki moment, że brał klawiaturę i wylewał gorycz do sieci. Często jest to spowodowane futbolem, który wyciąga z nas Pana Hyde'a. Cyfrowy świat nie obudził w nas żadnej bestii, on po prostu dał miejsce, gdzie bestia może się wyszaleć. Gdybyś zachował się tak w barze w okolicach roku 1970, skończyłbyś ze zgaszonym papierosem w oku i wtedy dopiero miałbyś prawo ponarzekać.

Nie wiemy w jakim stopniu social media są przedstawicielem społeczeństwa czy rzeszy kibiców; to samo można powiedzieć o meczowym wsparciu, gdyż tak potężna zmiana demograficzna wykonała się na terenie piłkarskiej Anglii. Nikt nic nie wie. Instynkt może nam podpowiedzieć, że media społecznościowe przyciągają mniejszości, które podczas spotkań drą się w niebogłosy i które obserwowane są z obrzydzeniem przez milczącą większość. W pewnym sensie, to nie ma znaczenia, czy są przedstawicielem, czy też nie, gdyż obecnie social media odgrywają taką samą rolę jak na giełdzie, gdzie decyzje podejmowane są przez każdego od prezesa do redaktora.

Theodore Roosevelt był w błędzie. W XXI wieku to nie człowiek na arenie się liczy. Chwała należy się krytykowi, zimnej i bezdusznej osobie, która ledwo odróżnia zwycięstwo od porażki, siedzącej w spodniach na kanapie i obwieszczającej światu, iż ma nadzieję, że Louis van Gaal umrze.

Pomysł, że fani United chcą zwolnienia swojego menedżera nie jest nowy. W 1989 pojawił się słynny baner "TA RA FERGIE", podczas gdy Dave Sexton został zwolniony w 1981 roku z powodu niezadowolenia kibiców. "Niestety, Dave'owi Sextonowi nie powiodło się na rynku" tłumaczył Martin Edwards. "Podjęliśmy taką decyzję z powodu setek listów od fanów United, którzy wyrażali swoje niezadowolenie stylem prezentowanym przez drużynę."

W obecnych czasach, nie ma setek listów; są miliony tweetów, postów i memów. To przytłaczające i nieuniknione, a sam hałas sprawia, że menedżerom ciężko jest odwrócić losy zespołu, zwłaszcza w topowych klubach. Negatywne wibracje potrafią się udzielać, a piłkarze bardzo łatwo poddawać. Ostatnim menedżerem, któremu w angielskim futbolu udało się odbić od dna i odnieść sukces był prawdopodobnie Ferguson.

Stwarza to dylemat dla każdego prezesa ze staromodnymi zasadami. Czy powinienem zrobić to, co słuszne i właściwe, dając menedżerowi minimum dwa lub trzy lata? Czy też powinienem zaakceptować, że sprawy wymknęły się spod kontroli, bardziej z powodu innych niż trenera, jednak są na tyle zagmatwane, iż najlepszym wyjściem dla klubu będzie zwolnienie menedżera?

Fakt, że większość trenerów korzysta z czasów spokoju na początku przygody jest truizmem, który nie powinien być rozwijany. Po pierwsze, nawet Ferguson został na wstępie przytłoczony pracą w United. "To cholernie wielki klub" powiedział do Bryana Robsona i Mornana Whiteside, a było to cztery lata przed tym nim udało mu się zatrzymać głosy niezadowolenia.

Wiele z najsłynniejszych triumfów w historii angielskiego futbolu pochodzi ze strony drużyn, znajdujących się na wiele gorszej pozycji niż United Van Gaala, jednak taka jest natura i najważniejsza rzecz w sporcie i życiu: zaufania. W Boże Narodzenie 1997 roku, Arsenal miał na koncie cztery porażki w sześciu ostatnich meczach, zajmując szóste miejsce ze stratą 13 punktów do lidera. Arsene Wenger był pod mocną presją, gdzie prasa twierdziła, iż jego szatnia jest podzielona, a on sam nie może już kupować więcej francuskich piłkarzy. Co teraz ważne - od tego momentu, nie przegrali żadnego meczu aż do maja, nie tylko wygrywając ligę, ale i prezentując najlepszy futbol w historii klubu. W styczniu 1984 roku, Howard Kendall został wybuczany po domowym remisie 0:0 w Puchare Anglii przeciwko Gillingham. W przeciągu 15 miesięcy, najlepsza drużyna w historii Evertonu wygrała ligę, Puchar Zdobywców Pucharów i także wcześniejszą edycję Pucharu Anglii.

W listopadzie 1992 roku, chwilę przed swoim drugim zwrotnym punktem w karierze w United - ściągnięciem Erica Cantony - drużyna Fergusona była jeszcze mniej produktywna niż ta Van Gaala: zdobyli zaledwie 19 bramek w 21 meczach tego sezonu i tylko 49 w 49 spotkaniach w roku kalendarzowym. Jedynym powodem dla którego nie kończyli meczów remisami 0:0 jak United Holendra jest fakt, że zazwyczaj sami tracili bramki. Jednak w odstępie kilku miesięcy, wygrali pierwszy tytuł mistrzowski od 26 lat, prezentując jeden z najlepszych futboli w historii United. W 1993 roku, strzelili 109 bramek.

Jest tak wiele przykładów - zimą 1981 roku, Liverpool był przyszłym mistrzem Anglii, jak i Europy. W sezonie 1980-81, The Reds zakończyli rozgrywki na piątym miejscu, a w Boże Narodzenie kolejnego sezonu, zajmowali 12 miejsce. W dobie social mediów, pojawiłoby się mnóstwo życzliwych głosów, że Bob Paisley zaprowadził klub tak daleko, jak tylko potrafił i pora się rozstać. Jednak w rzeczywistym świecie, Liverpool szturmem ruszył po mistrzowski tytuł, wygrywając 20 z pozostałych 25 spotkań. W kolejnym sezonie, ostatnim Paisleya przed emeryturą, zostali mistrzami na sześć kolejek przed końcem rozgrywek. Chwilę później w tej samej dekadzie, prasa przez niemal dwa lata dwoiła się i troiła, żeby doprowadzić do zwolnienia Bobby'egp Robsona, zanim ten poprowadził Anglię do półfinału mistrzostw świata we Włoszech, zostając narodowym bohaterem.

Są także tysiące przykładów spoza świata sportu, które również pokazują wartość cierpliwości i czasu, jak chociażby Pulp, Blackadder, Radiohead, Seinfeld czy Parks and Recreation. Gdyby byli menedżerami futbolowymi w 2016 roku, wszyscy zostaliby zwolnieni przed osiągnięciem wybitności. Nawet Rzym nie zostałby zbudowany. Projekt zostałby porzucony po kilku dniach z powodu trudności, nudnego stylu i niepowodzeń.

Oczywiście, nie mamy ostatecznych przykładów ludzi, którzy zostali niesłusznie zwolnieni, głównie dlatego, iż nie mamy równoległego świata, aby zobaczyć, co by się wydarzyło. Niemniej, są menedżerowie, którzy zdobyliby trochę więcej pucharów, gdyby dostali odrobinę więcej czasu. Na pewno nie trzeba tunelu do alternatywnej rzeczywistości, żeby uświadomić sobie, iż Real Madryt stał się ofiarą własnego żartu zwalniając Vicente de Bosque w 2003 roku lub jak bardzo karma pokarała Newcastle po zwolnieniu Bobby'ego Robsona w 2004 roku.

Del Bosque i Robson zostali zastąpieni przez Carlosa Queiroza i Graeme'a Sounessa - wspaniałych (kolejno) jako trener defensywy i ekspert, ale nie stojących nigdzie w pobliżu ludzi, których zastępowali. Wkrótce trawa po drugiej stronie płotu okazała się być obsesją. Gdyby każda drużyna Premier League, osiągała to, do czego jest zdolna według swoich fanów, każdego sezonu mielibyśmy pięciu mistrzów i nikt nie spadałby z ligi. We wrześniu, Garry Monk był szykowany jako kolejny selekcjoner reprezentacji Anglii, aby kilka tygodni później, stanąć w przegranej walce o swoje stanowisko w klubie.

Przed przełomowym momentem w karierze Fergusona w United, zwycięstwie 1:0 nad Nottingham Forest w trzeciej rundzie Pucharu Anglii sezonu 1989-90, Jimmy Hill przyznał, że Manchester United na rozgrzewce wyglądał jak przegrana drużyna. Lepiej wyglądać na przegranych podczas rozgrzewki niż w czasie meczu: przetrzebiony kontuzjami zespół zagrał w takim stylu, iż do dzisiaj wspomina się jego cudowność. W 2015 roku, piłkarze - świadomie lub nieświadomie - są o wiele bardziej skłonni rzucić ręcznik, kiedy okazuje się, że ich menedżer idzie prosto na ścięcie. Menedżerowie nie tracą szatni. Po prostu piłkarze zaczynają się ukrywać.

Stare porzekadło, że piłkarze wygrywają mecze, a menedżerowie je przygrywają, jeszcze nigdy nie było prawdziwsze. Siła zawodników jest ogromna, chociaż czasami złudna: w kwestii męstwa, nigdy nie byli słabsi niż teraz. W przypadku zwolnienia, Van Gaal powinien wezwać swoich graczy do zwolnienia samych siebie. Nikt nie może być oceniany przez krótkoterminowe trudności. Jeśli tak byłoby w normalnym życiu, wskaźnik rozwodów wynosiłby 99%. Jednakże, obecnie bycie menedżerem w futbolu jest bardziej jak romans niż małżeństwo, a Związek Menedżerów może być równie dobrze sponsorowany przez Tindera.

Nie jest to wina tylko piłkarzy lub prezesów; kibice także mają wpływ. Niektórzy myślą nawet, że klub to ich projekt na Kickstarterze. Im bardziej słyszalni, czy może bardziej widoczni fani w erze cyfryzacji, tym bardziej nierealistyczne wymagania - jak zastąpienie najlepszego menedżera wszech czasów kimś kto jest tylko dobry.

To nieuniknione, że w niedalekiej przyszłości, fani będą wybierać wyjściową jedenastkę za pomocą głosowania na stronie internetowej, w ten sam sposób decydując, czy menedżer powinien zostać zwolniony. Glazerom bardzo by się to spodobało. Płacący fani mają prawo do wyrażania dezaprobaty, oczywiście, że tak, ale jest cienka linia pomiędzy uzasadnioną krytyką, a bezsensownym beczeniem. Niestety nikt nie wie, gdzie ta linia się znajduje.

Media także się do tego mocno przyczyniają. W przeszłości, nagłówki sugerowały, że menedżer "mógłby" lub "powinien"; teraz "musi". Van Gaal MUSI stać przy linii bocznej i machać swoimi rękami. To piłka nożna, a nie ewakuacja ludzkości. Futbol potrzebuje objawienia. Powinniśmy odwołać sezon 2016-27 i dać każdemu rok wolnego, żeby stanął w kącie i przemyślał, co zrobił.
Łatwo powiedzieć, że kultura zwalniania menedżerów wymknęła się spod kontroli, ale nie jest łatwo znaleźć rozwiązanie. Sprawca nie tylko jest na wolności, ale jest na innym kontynencie, właśnie logując się na swojego iPada i pisząc, że Van Gaal to gów**. Jeśli świat futbolu nie znajduje morału w historii Fergusona, który powinien zostać zwolniony w 1989, 1995 i 2005, gdyby fani mogli decydować, niewielka jest nadzieja na zmiany. Prawdopodobnie trzeba przyjąć, że nasz świat tak będzie funkcjonować albo przynajmniej social media sprawią, iż wszyscy będą myśleć, że tak działa świat.

Barry Davies, najwybitniejszych komentator BBC, wyznał kiedyś, że "być może każde pokolenie otrzymuje komentarz ze swojego życia". Sprawdza się to także tutaj. Pep Guardiola i Jose Mourinho, najbardziej utytułowani trenerzy swojego pokolenia, nigdy nie zostali w miejscu przez dłużej niż cztery lata, a Guardiola był tak zmęczony w swoim ostatnim roku w Barcelonie, iż wątpię, że kiedykolwiek popełni jeszcze taki błąd. Carlo Ancelotti spędził osiem sezonów w AC Milanie, ale później, beztrosko powiększał swoje CV i konto w banku, wygrywając różne trofea z Chelsea i Realem Madryt, z krótką przerwą na PSG. Trzy lata brzmiały kiedyś jak minimum dla menedżera, ale obecnie, zaczynają wyglądać jak maksimum.

Dziennikarz Scott Anthony sugeruje, żeby zmienić w naszych umysłach co znaczy, zostać zwolnionym, a co zrezygnować. W innych sportach, jest to naturalne, w futbolu bardzo ciężko o zrozumienie. Kiedy Hashim Amla zrezygnował z bycia kapitanem reprezentacji krykieta RPA kilka tygodni temu, pojawiła się lekka krytyka, ale ogólnie towarzyszyło temu uznanie, że zrobił to, co uważał za słuszne. Patrzył na dobro zespołu.

"Za obopólną zgodą" jest jednym z najbardziej dziwnych eufemizmów w futbolu, ale jest używane szczerze. Pokazaniem, że można zrobić to lepiej. Nie jest to idealne rozwiązanie, ale nadaje się jako alternatywa, żeby menedżerowie nie byli traktowani jak kryminaliści, a kluby nie zwalniały kolejnego Alexa Fergusona zanim ten zdobył chociaż jedno trofeum.


TAGI


« Poprzedni news
Diabły biją rekordy w mediach społecznościowych
Następny news »
Inter Mediolan rozwiązał kontakt z Nemanją Vidiciem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (179)


vanderToki: Komentarz zedytowany przez usera dnia 21.01.2016 18:07

Ja tylko króciutko od siebie: czasy się zmieniły. W sumie kolega Szabo1878 całkiem nieźle to ujął nieco niżej. Sytuacja narzuca pośpiech w podejmowaniu decyzji.
Nie ma LM -> nie będzie nowych, dobrych zawodników. Wychowankami żaden klub tak naprawdę nie stoi. Barcelona? W ostatnim finale LM gole strzelili dla nich Rakitić, Suarez i Neymar, wszyscy sprowadzeni za ciężkie pieniądze. A jeszcze do tego Dani Alves, Alba, Mascherano, ter Stegen. W Juventusie największe gwiazdy to byli Vidal, Tevez, Pogba, Morata, Pirlo, Buffon. Obecnie liczy się marketing. Odkopie się czasem jakąś perełkę, czasem trafi się ktoś z akademii, ale trzeba wydawać pieniądze, i to mądrze, a kto się skusi do klubu, który upada? Milan trząsł Europą jeszcze nie tak dawno i gdzie teraz są?
Ferguson działał na początku kariery w innym środowisku. Nie do pomyślenia było chyba, żeby sponsor narzekał na styl gry! A teraz co? No i wtedy chyba ciężko sobie wyobrazić, żeby taki dajmy na to Liverpool zatrudnił Hiddinka (bo wygrał Puchar Europy) albo Beckenbauera, sprowadził sobie Maradonę, Vollera czy innego Rummenigge; owszem, Milan zrobił coś takiego z Holendrami, ale to był chyba wyznacznik początku czegoś nowego. A teraz co? Jeśli Manchester United nie zagra w LM, a dajmy na to Guardiola objąwszy Man City zażyczy sobie Gotzego, Alcantarę, a może nawet Neymara, może Suarez by chciał spróbować powrotu do Anglii, może Messi popracować z dawnym trenerem - wszystko dość fantastyczne, ale prędzej trafią tam, niż do United. A taki Pogba, Cavani czy inny spośród rozchwytywanych zawodników chętniej przyjdzie do Arsenalu niż do MU. I różnica tylko się będzie pogłębiać. Dlatego obecnie trzeba niestety działać szybko.
Oczywiście w żadnym stopniu nie usprawiedliwia to chamskich, wręcz nienawistnych tekstów wobec trenera - ale mam wrażenie, że pod adresem Fergusona też takie leciały, tylko że nie było wtedy twittera i facebooka. ;]
» 21 stycznia 2016, 18:06 #175
walentos: Tak sobie dziś pomyślałem że fajnie byłoby zobaczyć sytuacje w której przy niekorzystnym wyniku meczu fani zaczęliby krzyczeć że wierzą w Van Gaala ale niech wreszcie podniesie dupe z ławki i coś zrobi. Może to głupie ale mogliby wymyśleć jakąś przyśpiewkę bo ciekaw jestem reakcji holendra :)
» 21 stycznia 2016, 15:45 #174
Nedved12: Naprawde nie macie poważniejszych zmartwień niż siedzenie trenera na ławce?To już się robi komiczne.Nie ma to żadnego znaczenia.Jedni ludzie są spokojni,inni emocjonalni a jeszcze inni agresywni.Takie jest życie i ludzie się od siebie różnią.Ancelotti nie darł ry.. przy li i bocznej w realu i nikomu to nie przeszkadzało
» 21 stycznia 2016, 16:06 #173
walentos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 21.01.2016 16:45

Bo nie musiał. Tutaj trzeba bo się młodym w głowach przewraca od tego ile zarabiają. Depay bardziej aktywny na Twitterze niż na boisku. Co to ma być? Za Fergiego dostałby zakaz póki czegos na boisku nie pokaże a za każdy zly występ bylby zmieniany na boisku i dostawal zjebe przy linii.

Powiem CI ze mi się podobało jak Holender się wkurzał w meczu z Newcastle. Może gdyby zawodnicy to widzieli to zszedłby ten magiczny uśmiech z ich twarz i zrozumieliby powagę sytuacji.

Skoro mowa o Ancelottim jak się jego przygoda w Realu skończyła ? Przypomnisz?
» 21 stycznia 2016, 16:41 #172
pawel159: Komentarz zedytowany przez usera dnia 21.01.2016 12:42

A gdzie wiadomość o Mrozku z Lecha Poznań ??
» 21 stycznia 2016, 12:41 #171
piter100000: wszystko fajnie pięknie. tylko jest taka mała różnica. klub w 1986 roku kiedy przychodził Ferguson, był w kompletnej rozsypce. szatnia to była banda alkoholików, a Fergie miał cały klub przywrócić do standardów europejskich, a nie tylko zbudować drużynę na chwilę. van Gaal ma wszystko, kase, odpowiednie zaplecze terningowe, nowinki techniczne, które potrafią wyliczyć częstotliwość pierdów zawodników. Fergie wszystko budował od ZERA. gadanie o naszej zajebistej defensywie w tym sezonie między bajki włóżcie. 3 wbił nam Arsenal i Newcastle. kolejne potęgi, z którymi traciliśmy bramki i punkty to Norwich, Stoke, Swansea i Bournemouth. liga angielska jest na chwilę obecną beznadziejnie słaba, a my i tak zajmujemy 5 miejsce co świadczy o naszej formie jeszcze gorzej. to nie jest wina social media
» 21 stycznia 2016, 08:48 #170
Nani27: Wszystko ok z Ferigiem i tu z Tobą się zgadzam. Jednak to że liga angielska jest beznajdziejnie słaba to pojechałeś nieźle. Ona właśnie jest bardzo mocna i z sezonu na sezon mocniejsza.
» 21 stycznia 2016, 16:56 #169
vanderToki: I dlatego tak świetnie wypada w Europie. :P
» 21 stycznia 2016, 17:51 #168
Nani27: Przyczyn tego jest wiele. Niedawno o tym pisałem , więc pozwól że skopiuje sobie swój stary komentarz.

"Do ludzi , którzy dalej uparcie myślą że liga angielska jest słaba, a na pewno gorsza od hiszpanskiej, porównując wyniki w LM.
Czynników na takie wyniki jest mnóstwo.
Wymienie Wam dwa najważniejsze:
Pierwszy: kiedy Hiszpania , Włochy , Niemcy , Francja sobie odpoczywają to w Angli jest maraton świąteczno-noworoczny , gramy po 2 mecze w ciągu 48h. Brak odpoczynku powoduje zmęczenie , a drużyny z innych lig są po prostu bardziej wypoczęte.
Drugi: Liga jest strasznie wyrównana (i mocna) co powoduje sytuacje , że nieraz już drużyna z końca tabeli ogrywa drużyne znacznie wyżej w tabeli. Czy w La Liga są takie sytuacje? Bo według mnie te drużyny z końca w Hiszpanii modlą się zeby było tylko 3;0 albo 2;0 dla Realu czy Barcy a nie 5;0 czy 6;0. Kluby z BPL dodatkowo mają dużo więcej środków na transfery, więc kupują lepszych zawodników bo ich po prostu stać. Lepsi zawodnicy w klubie , powodują mocniejsze drużyny, a lepsze drużyny sprawiają że liga jest mocniejsza. Mocniejsza liga powoduje cięzkie mecze w każdej kolejce, co znów prowadzi do większego wysiłku i zmęczenia co potem przekłada się na wyniki w LM.
Dlatego krew mnie zalewa jak widze tutaj ludzi którzy mówią że ta liga jest słaba i schodzi na psy. To najsilniejsza liga na świecie, teraz właśnie według mnie jest jeszcze silniejsza niż wcześniej. Nawet pokusiłbym się o stwierdzenie , że BPL jest trudniej wygrać od LM :)
» 21 stycznia 2016, 18:26 #167
walentos: Chciałbym zobaczyć kiedyś jak sobie ulizańce z Realu czy Barcy poradzą w jednym sezonie premier league. Gdyby tak na rok zamienić United z Realem na miejsca :)
» 21 stycznia 2016, 20:11 #166
walentos: Real ma w tym sezonie w nogach 29 meczów, Bayern 30, United 34 tylko że Premier League jest ligą która rusza jako ostatnia bo 8 sierpnia, Niemiecka 1 sierpnia a Hiszpańska bodaj 3 sierpnia. Wnioski wyciągajcie sobie sami.
» 21 stycznia 2016, 20:29 #165
szabo1878: mysle, ze autor nie uwzglednil jednej waznej rzeczy:

tempo zmian w pilce noznej sie zmienilo. kiedys byly stale druzyny, mialy lepsza i gorsza forme. czasem jakas slabsza druzyna zrobila niespodzianke, ale generalnie wiadomo bylo kto jest wielki, a kto musi czekac w cieniu na swoja okazje by wskoczyc wyzej.

dzisiaj dobra druzyne mozna zrobic w pol roku. uwaga, zaznaczam: dobra druzyne, a nie najlepsza w historii futbolu, nie taka co kazdego roku ma potrojna korone. po prostu dobra. jesli przykladowo Leicester majac szczescie awansuje do LM, i po sezonie kupi ich jakis szejk w workiem szmalu, to moga zadomowic sie w top 4 na ladnych kilka lat.

w dzisiejszych czasach sytuacja zmienia sie szybko. gdzie 5 lat temu byly city i psg? a gdzie sa teraz? wlasciciele boja sie zaryzykowac i dac wiecej czasu trenerowi bez wynikow, poniewaz:
1. sa bogatsi w doswiadczenie, co sie stanie, gdy sie zaspi(na przykladzie powiedmy liverpoolu).
2. na ich miejsce w kazdej sekundzie moze wskoczyc ktos inny.

co do Van Gaala: w jego przypadku nie chodzi tylko o wyniki. chodzi o caloksztalt, krytykowany praktycznie na kazdym polu. do tych wynikow dochodzi zly styl, kupa siana wydana bez efektow, poltora roku bez wyraznych efektow, blamaz w LM.

Van Gaal i jego zwolennicy (jesli jeszcze tacy sa) nie maja sie co bronic malymi pozytywami. wprowadzanie mlodziezy? tym sie mozna zajac, jak sie ma 8 pkt przewagi na druga druzyna w tabeli. sciegniecie Martiala? brawo, tylko nie ma kto z nim grac. wzrost formy Smallinga? spadek formy wiekszosci pozostalych zawodnikow.

owszem uwazam, ze trenerzy powinni dostawa wiecej czasu. owszem, obecnie kluby zachowuja sie idiotycznie, np real i sytuacja z Ancelottim.

dlaczego uwazam, ze zwolnienie Ancelottiego to byl idiotyzm, a sam chce zwolnic Van Gaala? bo Ancelotti w sezonie 13/14 wygral puchar hiszpanii i lige mistrzow. pozniej dorzucil jeszcze KMS. w sezonie 2014/2015 nie wygral nic i od razu go wywalili, mimo ze udowodnil, ze z realem potrafi cos osiagnac.
Van Gaal jak narazie moze sie pochwalic tylko awansem do LM, w ktorej sie zblaznilismy

podsumowujac, nie jestem za czestymi zmianami trenera, ale Van Gaal dobrze wiedzial jakie sa oczekiwania: pierwszy sezon awans do LM, drugi sezon walka o mistrza. o ile pierwszy cel udalo sie zrealizowac, o tyle drugi jest odegly jak ksiezyc
» 20 stycznia 2016, 22:26 #164
pawlus: Panowie, Ferguson w momencie zatrudnienia w United miał około 45 lat, był młodym perspektywicznym managerem z którym mogliśmy wiązać plany na długie lata, więc danie mu sporo czasu i zaufania miało sens. Van Gaal ma obecnie 65 lat i jego kariera managerska chyli się ku końcowi. Luj miał być rozwiązaniem na już, albo nawet na wczoraj a nie na jutro, bo jutro to On na emeryturę będzie odchodził. Jeśli chcemy trzymać się zasady stawiania na jednego trenera to dawajmy szansę stosunkowo młodym fachowcom, a nie jakimś starym piernikom.
Vangaalojebcy zluzujcie trochę majty, piłka nożna to świetne akcje, piękne bramki, duże tempo gry i wielki show a nie tylko punkty, zabijanie futbolu grą defensywna i liczenie na wciśnięcie jednej bramki przeciwnikowi.
» 20 stycznia 2016, 21:45 #163
Ziyo: Brawo, wreszcie ktoś to zrozumiał. No może inaczej dużo ludzi to rozumie ale mało ma odwagę to napisać. Pozdro.
» 20 stycznia 2016, 23:25 #162
wazza89: Jeżeli ktoś nie widzi jak mocny, solidny fundament stara się zbudować LvG to ja nie mam pytań. Od sierpnia 2014 jesteśmy najlepszym zespołem w starciach z "top" 6 ( Chelsea, Arsenal, City, Spurs, Liverpool). W spotkaniach z tymi klubami uzbieraliśmy 29 pkt. Mamy bardzo solidną, młodą defensywę. W środku pola również radzimy sobie bez zarzutu. Problem zaczyna się z przodu, ale to akurat kwestia "odpalenia" Wazzy i Depaya plus jeden transfer. Pamiętajcie również, jakie kadrowe porządki przeprowadził LvG i jak wielu młodych zawodników po raz pierwszy znalazło się w kadrze meczowej za kadencji tulipana. Warto również zauważyć, że nadal liczymy się w walce o majstra. Terminarz nam sprzyja i bardzo realne jest, że za 8 kolejek będziemy bardzo poważnie zagrać Kanonierom. Moim zdaniem wcale nie jest tak źle, a gdyby nie frajerskie 0-0 z PSV na OT byłoby wręcz dobrze.
» 20 stycznia 2016, 10:08 #161
Ziyo: Zdejmij te ciemne okulary bo zasłaniają ci rzeczywistość
» 20 stycznia 2016, 13:39 #160
PetrCech: Z tym, że z Chelsea żadnej wygranej :P
» 20 stycznia 2016, 14:32 #159
TheRipper: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.01.2016 18:01

Odpadnięcie z najłatwiejszej grupy LM, zespół z jedną z najmniejszych liczb oddanych strzałów w lidze, najgorsza seria od 1961 roku, kompromitujące porażki z gigantami futbolu MK Dons 4:0, odpadnięcie z FA Cup z Middlesbrough, wydane 300 mln funtów a porządnego zespołu jak nie było tak nie ma, totalna wyprzedaż większości świetnych zawodników za bezcen, totalny regres zawodników którzy w poprzednich klubach radzili sobie wyśmienicie, nudna, schematyczna,przewidywalna gra, masa niewykorzystanych sytuacji, obrona w której notabene gra tylko Smalling (Blind to defensywny pomocnik, Darmian ostatnio gra na lewej obronie, Young i Valencia to nie obrońcy), świetna pomoc z dziadkiem Schweinsteigerem i wirtuozem furbolu Fellainim (jedynie Schneiderlin daje radę ale z Liverpoolem zagrał bardzo słabo) niesamowicie zabójcze skrzydła z bezbarwnym i wolnym Matą, mistrzem dryblingu Depayem i nieogarniętym Lingardem. Co do ataku to Martial daje radę, Rooney od 2016 wrócił do formy, wcześniej grał tak że powinien się wstydzić. Tak wygląda progres United według ciebie? Wiedziałem że po meczu z Liverpoolem będą się pojawiać takie kwiatki. Ciekawe tylko czy podobne komentarze pojawią się w sobotę? :)
» 20 stycznia 2016, 17:59 #158
TheRipper: *Capital one cup nie FA Cup, sorry pisałem na szybko
» 20 stycznia 2016, 18:11 #157
Nedved12: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.01.2016 18:48

Po co podajesz to MK DONS?Przecież ten puchar został całkowicie olany wtedy.Grała praktycznie sama młodzież.Zresztą nawet Wenger traktuje te rozgrywki podobnie.

zespół z jedną z najmniejszych liczb oddanych strzałów w lidze - a jednak ma piąte miejsce.Argument nie do podważenia.To nie ma żadnego znaczenia ile razy się strzela.Liverpool strzela najwięcej w lidze a jakoś niewiele im to daje

totalna wyprzedaż większości świetnych zawodników za bezcen - jakich konkretnie?Jakoś tylko dwóch zaczeło coś pokazywać w innych klubach.Od ustalania cen jest ED.Dociera?

masa niewykorzystanych sytuacji - to akurat jest tylko i wyłącznie winna zawodników a nie trenera.On za nich tej piłki nie wkopie do bramki

której notabene gra tylko Smalling (Blind to defensywny pomocnik, Darmian ostatnio gra na lewej obronie, Young i Valencia to nie obrońcy.To pozycja lewego obrońcy nie jest pozycją w defensywie?A Valencia jest już obrońcą.Sprawdził się na tej pozycji,grał długo więc można go jako obrońce traktować.To jaką ktoś w FIFIE ma przypisaną pozycje niewiele znaczy.To co,Bale nie jest skrzydłowym skoro w pierwszych latach kariery grał jako lewy obrońca?

świetna pomoc z dziadkiem Schweinsteigerem i wirtuozem furbolu Fellainim (jedynie Schneiderlin daje radę ale z Liverpoolem zagrał bardzo słabo - dziadek Schweinsteiger daje nam na prawde dużo ale kibice chyba liczyli że będzie ładował hattricki co weekend.Przypomni sobie naszą pomoc po odejściu Scholesa to zobaczysz że progres w tym aspekcie jest olbrzymi.
» 20 stycznia 2016, 18:46 #156
TheRipper: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.01.2016 19:16

"Po co podajesz to MK DONS?Przecież ten puchar został całkowicie olany wtedy.Grała praktycznie sama młodzież.Zresztą nawet Wenger traktuje te rozgrywki podobnie."

Olany czy nie, porażka 4:0 to jest kompromitacja i nie rozumiem jak można tak rozpaczliwie próbować to usprawiedliwiać.

"zespół z jedną z najmniejszych liczb oddanych strzałów w lidze - a jednak ma piąte miejsce.Argument nie do podważenia.To nie ma żadnego znaczenia ile razy się strzela.Liverpool strzela najwięcej w lidze a jakoś niewiele im to daje"

Spoko, tylko że to 5 miejsce wynika z tego że w paru meczach mieliśmy niesamowite wręcz szczęście i ogólnie nasi rywale też nie grali najlepiej tracąc punkty w głupi sposób. W obliczu tak słabej gry rywali 5 miejsce jest porażką. Zresztą nie ma się z czego cieszyć, taki klub jak Manchester powinien bić się o mistrzostwo.

"totalna wyprzedaż większości świetnych zawodników za bezcen - jakich konkretnie?Jakoś tylko dwóch zaczeło coś pokazywać w innych klubach.Od ustalania cen jest ED.Dociera?"

Rafael, Nani, Groszek, RVP, Evans - I nie obchodzi mnie to że część z nich grała wcześniej słabo - ich obecność w zespole na pewno by nam się przydała w obliczu plagi kontuzji a i bez tego myślę że spora część z nich dałaby radę. Skoro oni nie pokazywali nic to jak nazwać obecnych graczy w naszym zespole?


"masa niewykorzystanych sytuacji - to akurat jest tylko i wyłącznie winna zawodników a nie trenera.On za nich tej piłki nie wkopie do bramki"

Ale chyba jest też od tego żeby z nimi pracować nad tym elementem prawda? To co oni do cholery robią na tych treningach jak ten element praktycznie od kilku miesięcy mocno u nas kuleje?

"której notabene gra tylko Smalling (Blind to defensywny pomocnik, Darmian ostatnio gra na lewej obronie, Young i Valencia to nie obrońcy.To pozycja lewego obrońcy nie jest pozycją w defensywie?A Valencia jest już obrońcą.Sprawdził się na tej pozycji,grał długo więc można go jako obrońce traktować.To jaką ktoś w FIFIE ma przypisaną pozycje niewiele znaczy.To co,Bale nie jest skrzydłowym skoro w pierwszych latach kariery grał jako lewy obrońca?"

Ten argument jest tak głupi że nawet nie chce mi się z nim polemizować.

"świetna pomoc z dziadkiem Schweinsteigerem i wirtuozem furbolu Fellainim (jedynie Schneiderlin daje radę ale z Liverpoolem zagrał bardzo słabo - dziadek Schweinsteiger daje nam na prawde dużo ale kibice chyba liczyli że będzie ładował hattricki co weekend.Przypomni sobie naszą pomoc po odejściu Scholesa to zobaczysz że progres w tym aspekcie jest olbrzymi."

Ja tam na nic nie liczyłem, nie wkładaj wszystkich do jednego wora. Dla mnie ten transfer to nonsens, chociaż nie powiem że gra jakoś słabo. Po prostu, nasza pomoc kuleje dość mocno.
» 20 stycznia 2016, 19:11 #155
Ziyo: @The Ripper
Stary Reusik co byś mu nie napisał to i tak myśli, że ma zawsze racje. Specjalnie teraz udaje kogoś innego (Nedved12) żeby jeszcze ktoś z nim gadał. Żałosne
» 20 stycznia 2016, 19:22 #154
TheRipper: @Ziyo

Wiem że to Reusik :D Jego styl pisania jest nie do podrobienia ;)
» 20 stycznia 2016, 19:53 #153
kckMU: jak już to glinianych nogach*
» 20 stycznia 2016, 19:58 #152
Nedved12: Rozmawia ktoś z tobą Ziyo?Nie szukaj na siłe przyjaciół.The Ripper - nasza pomoc kuleje już przynajmniej z 6 lat

Spoko, tylko że to 5 miejsce wynika z tego że w paru meczach mieliśmy niesamowite wręcz szczęście i ogólnie nasi rywale też nie grali najlepiej tracąc punkty w głupi sposób - to może o sobie cała liga.Nikt nie gra wybitnie

Ale chyba jest też od tego żeby z nimi pracować nad tym elementem prawda? To co oni do cholery robią na tych treningach jak ten element praktycznie od kilku miesięcy mocno u nas kuleje? - on u nas kuleje od lat.Po za tym tego nie da się wypracować.Do wielu sytuacji dochodzi się przypadkiem.Należy podjąć decyzje mając ułamek sekundy.Tego nie wypracuje,to po prostu trzeba umieć zrobić albo zwyczajnie myśleć.Na tym sztuka polega.Da się nauczyć kogoś myśleć?Welbecka nikt tego nie nauczył i dlatego odszedł.Podobnie jak Naniego

Rafael, Nani, Groszek, RVP, Evans - przecież najdłużej w szpitalach poza Grochem siedzieli właśnie ci zawodnicy.Rafael przez swoje urazy został sprzedany.Podobnie Evans.Nagle miałoby być inaczej?Nani nie zasłużył już na szanse.Zawodził za długo i te co miał zmarnował.Do Sportingu na wypożyczenie poszedł bo nikt go nie chciał wykupić z jego zarobkami.Wole Blinda na SO niż Evansa po tym co pokazywał w ostatnim sezonie.Holender przynajmniej jest zdrowy.Evans właściwie przekreślił sobie przyszłość przez ten idiotyczny incydent z opluciem Cisse

Ten argument jest tak głupi że nawet nie chce mi się z nim polemizować. - odpowiedziałem głupio na głupi argument.Valencia skrzydłowym był, a teraz jest obrońcą.Zmiany pozycji to normalna sprawa w futbolu.Jeśli zawodnik się na nowej pozycji sprawdza lepiej niż na starej to po co o tym dyskutować?Skrzydłowym w ostatnich sezonach był beznadziejnym


Olany czy nie, porażka 4:0 to jest kompromitacja i nie rozumiem jak można tak rozpaczliwie próbować to usprawiedliwiać. - niczego nie usprawiedliwiam ale też nie widze powodów do krytyki.Tamci zawodnicy nie zagrali ze sobą w tym składzie nigdy wcześniej żadnego spotkania.LVG chciał sprawdzić co ma w rezerwach.Nie poradzili sobie - trudno.Mamy widocznie młodzież na tak żałosnym poziomie że nie warto im dawać szans.

Zresztą nie ma się z czego cieszyć, taki klub jak Manchester powinien bić się o mistrzostwo. - powinnien ale na razie nie jest w stanie.Takie okresy się zdarzają
» 20 stycznia 2016, 20:02 #151
GandiGanda: Nasza pomoc kuleje przynajmniej 6 lat? Taaak moze 10 odrazu i ze niby wczesniej mielismy problem z sytuacjami? Lol to byly soczyste lata kontratakow fergusona tym razem przesadziles a ogrodnikiem nie jestes
» 20 stycznia 2016, 20:27 #150
Nedved12: Tu nawet nie chodzi o styl tylko o impotencje umysłową. - przykro mi że cię to dotkneło Ziyo.No, ale musisz z tym żyć
» 20 stycznia 2016, 20:28 #149
Ziyo: Jeśli 9 na 10 użytkowników tej strony pisałoby mi że z moją głową jest coś nie tak to zacząłbym się zastanawiać nad sobą. I to ty Reusik na siłę szukasz tutaj przyjaciół.Zmieniasz ciągle swoją tożsamość polując na następną ofiarę, która będzie należeć do twojej sekty impotentów umysłowych
» 20 stycznia 2016, 20:37 #148
Nedved12: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.01.2016 20:54

Chcesz powiedzieć że za Fergusona mieliśmy zawsze dobrą pomoc?Gandi - nie ośmieszaj się.W ostatnich latach to był nasz najsłabszy punkt.Ostatnie przed LVG klasowe wzmocnienie do pomocy to był Owen Hargreaves.Carrick ją jakoś trzymał w kupie i tyle.Gdyby nie było dziur ktoś taki jak Cleverley nigdy by się nie przebił a Scholes nie musiałby wracać z emerytury aby nas ratować.Zresztą słaby środek pomocy nie blokuje możliwości wyprowadzania kontr więc nie wiem co to ma wspólnego z tym co powiedziałem.Można albo grać z pominięciem środka albo skrzydłami jak często graliśmy

Zyio - zamknij się wreszcie jeśli nie masz nic na temat do powiedzenia na temat piłki
» 20 stycznia 2016, 20:50 #147
Ziyo: Ale ten Ferguson to fajtłapa nie miał pomocy w ostatnich latach i zdobywał mistrzostwa. Nieudacznik to musiał być. Ale mnie rozbawiłeś. Po co kabarety i komedie oglądać. Wystarczy poczytać złote myśli Reusika.
» 20 stycznia 2016, 20:55 #146
Nedved12: To raczej świadczy o tym że był wybitny skoro z przeciętnymi piłkarzami zdobywał tytuły.Ale po co coś tobie tłumaczyć?
Fletcher,Cleverley,Scholes,Carrick,Giggs,Tunniclife,Kagawa,Anderson - nasza mocarna pomoc.
» 20 stycznia 2016, 21:03 #145
Ziyo: Mimo to fajnie mieć maskotkę. Nasz zespół ma Fellainiego a ta strona Reusika hehe.
» 20 stycznia 2016, 21:04 #144
Vaxiu: Zabawne jest to ze ktos piszący takie bzdury nabija sie z Reusika.
Chlop może nie jest najmilszy ale ma swoje zdanie i kazda wypowiedz opiera o jakies statystyki, wraca do lat których Ty pewnie nie znasz.
Milo poczytać, lekko chaotyczne ale oparte o cos Twoje teksty Reusik :)

Większość komentarzy tutaj się pomija z powodu chamstwa czy głupoty ale dla niektórych warto przewijać w dol :D

Swoja droga Biafra, bardzo dobre tłumaczenie, a sam artykuł bardzo ciekawy. Więcej takich tekstów!
» 20 stycznia 2016, 21:34 #143
GandiGanda: Czlowieku mozesz mydlic sobie oczy ile chcesz na mnie to nie dziala. Wystosuj we mnie swoje dzialka i podaj sobie rece z wengerem - nie zawsze masz racje typie.
Kulawy i smieszny to jestes ty
» 20 stycznia 2016, 21:53 #142
szabo1878: ja sie odniose tylko do jednego sformulowania Nedveda (czy Reusika :P):

"zespół z jedną z najmniejszych liczb oddanych strzałów w lidze - a jednak ma piąte miejsce."

i ja sie pytam co sie stalo? jak ktorykolwiek kibic United moze do jasnego grzyba pisac o piatym miejscu jak o czyms normalnym?! no tak skoro oddajemy malo strzalow, a mamy piate miejsce to jest super!! JUHHUUUUU mozemy byc dumni! no dalej kanonierzy! pokazcie cwaniaki czy wy potraficie przy malej ilosci strzalow miec az PIATE MIEJSCE! nie macie z nami szans cieniasy, siedzcie sobie na tym waszym fotelu lidera, zal mi waszych kibicow
» 20 stycznia 2016, 21:56 #141
Nedved12: Ja nie pisze o tym jako sukces.Stwierdzam że to nic nie warta statystyka(liczba strzałów),równie istotna co posiadanie piłki
» 20 stycznia 2016, 22:19 #140
Nedved12: Kulawy i smieszny to jestes ty - nigdzie nie powiedziałem że jesteś śmieszny a jedynie że ośmieszasz się tym co powiedziałeś a o różnica i nie miałem na celu cie obrazić bo nie dałeś mi powodu.Zluzuj tylną część ciała dziecko.Mówienie że za Fergusona w ostatnich latach mieliśmy mocny środek pola nie podlega kwestii własnego zdania a twierdzenie że tak było jest zakłamywaniem rzeczywistości.Tu nie chodzi o to kto ma racje.To widział każdy kto ostatnie lata Fergiego miał okazje zobaczyć.
» 20 stycznia 2016, 22:46 #139
Ziyo: @Vaxiu
Widzę w tobie następnego kandydata do sekty impotentów umysłowych
» 20 stycznia 2016, 23:20 #138
wazza89: @TheRipper, jestem kibicem United już prawie 17 lat i zaręczam Ci, że jeden mecz nie ma wpływu na moje poglądy. Także nie ważne jaki wynik padnie w sobotę to zdania nie zmienię. Zresztą ja nie mówię, że jest wspaniale, ale dostrzegam wiele pozytywów w pracy LvG. Pamiętajcie też, że Holender przejął 7. zespół w lidze, który dostawał bęcki na OT w co drugim meczu.
» 21 stycznia 2016, 08:27 #137
Vaxiu: Patrząc na to w jaki sposób "dyskutujesz" nie liczyłem na nic lepszego z twojej strony niż to co zaprezentowales :-)
Ktos wyżej napisal abyś nie szukal na sile poparcia i wchodził w rozmowy innych gdy cie nie chca wiec trzymaj się tego.
» 21 stycznia 2016, 12:50 #136
Crespo: Van Gaal jest po prostu słabym trenerem. Nic nie tłumaczy wielu meczy z oddanym 1 celnym strzałem na bramkę i nudną grą która doprowadza do snu a dobre mecze można zliczyć na palcach a do tego wydana ogromna kasa na średniaków. Jak narazie 300 mln i 1.5 roku obietnic z których tulipan się nie wywiązuje.
» 20 stycznia 2016, 08:07 #135
Bossicky: W dziejszej piłcę licza się pieniądze i sukcesy TERAZ nie za dwa lata, jeśli właścicielem klubu nie jest dobry wujek to te dwie rzeczy są ze sobą silnie powiązane. Jeden słabszy sezon i wypadasz z gry, potem mozolnie musisz się podnosić czasem 10 czy 20 lat by znów wrócić na sam szczyt. A drugi wymiar tej sprawy jest taki, że gdyby na prawdę stabilizacja i zatrudnianie trenerów długoterminowo (abstrahuje od United) było koncepcją w tak dużym stopniu różniącą się in plus od koncepcji wymiany trenerów częściej niż rękawiczki to najzwyczajniej w świecie ten trend byłby zachowany (dążenie do maksymalnej efektywności).
Jestem przekonany, że znalazło by się wielu trenerów którzy potrafiliby wyciągnąć o wiele więcej potencjału z Arenalu niż zrobił to Wenger. Biorę oczywiście pod uwagę wielki finansowy hamulec dla klubu jakim była budowa stadionu, a o czym w ocenie pracy Francuza często raczy się zapominać.
Wielu powie, że Ars jest dziś w gazie... niestety (a w sumie to stety ;) ) jak to już u Wengera bywa wcale nie musi to oznaczać (a zaryzykowałbym zakład, że na pewno nie będzie) triumfu w rozgrywach PL w tym sezonie.
» 20 stycznia 2016, 04:04 #134
uzarczyq: bardzo ciekawy artykul ale niezgodze sie z porownaniem zwolnienia Fergiego a LvG. Fergie w 1990 byl dosc mlodym przez co persepktywicznym trenerem, a vG to dziad ktory tak czy inaczej zakonczy kariere za rok po pracy w United
» 19 stycznia 2016, 23:30 #133
gaucho2015: Ekstra artykuł lecz nadal zostaje przy swoim. Są tacy trenerzy jak Mourinho na początku w Chelsea, Blanc, Guardiola którzy z miejsca osiągali dobre rezultaty i jestem przekonany że Pep od pierwszego dnia wychowa fenomenalne Man City. A my? Van Gaal ma dobry skład (tylko Valencia, Valdes, Jones i Fellaini są moim zdaniem do wyrzucenia) a jego statystyki są mizerne i musi zostać zmieniony. Giggs? Za duże ryzyko. Niech potrenuje jakiś klubie z Championship. Brać Mourinho. Ryan tuż po nim.

#LVGOUT
» 19 stycznia 2016, 23:24 #132
Szilk: Faktycznie język wyrażający stosunek kibiców do Van Gaala i tego co zrobił w M.U. jest porażający, ale co do samego przesłania jakie niesie jest zrozumiały i uzasadniony.
Nie można bawić się w konwenanse i udawać, że wszystko jest o.k.- skoro wszystko nie jest tak jak było i powinno być w takiej firmie jaką jest M.U.
» 19 stycznia 2016, 22:28 #131
LTMek: Artykuł dobry, ale autor jakby nie stara się dostrzec bardzo ważnej rzeczy, która zmieniła się od tamtych lat, a mianowicie zarobków piłkarzy. Wcześniej świeżo upieczony "gwiazdor" nie miał szans na taką kasę jak dziś, toteż siedzący przed kompem/tv kibic zarabiający miesięcznie dajmy na to 1400 funtów dostaje białej gorączki jak widzi ledwo biegającego, bez zaangażowania i walki kopacza, który inkasuje tygodniowo 100x więcej.
Poniekąd ma rację i pełne do tego prawo, bo czy owe zarobki nie zwiększyły presji na piłkarzach? Dla przykładu średnie zarobki w Polsce to koło 3800 zł/mc a więc jakieś 650 funtów. Angielski kopacz, wcale nie wielki gwiazdor w takim klubie jak United dostanie co najmniej 150k funtów tygodniowo, czyli 600k funtów miesięcznie czyli ponad 923x więcej. Widząc piłkarza wykonującego swoją pracę niedbale, bez walki i zaangażowania trudno by ktoś wiecznie używał usprawiedliwień w stylu "a, ma gorszy okres" czy "każdemu mogą przytrafić się gorsze mecze". Kiedyś różnice w zarobkach między piłkarzami a kibicami nie były tak kosmiczne. Dziś zawodnicy mają pensje na poziomie ludzi z innego wymiaru, nieosiągalnymi dla większości społeczeństwa, przez co dużo się od nich wymaga. Ale czy ludzie nie mają do tego prawa? Czyż taka presja nie jest czymś, co naturalnie musi być kosztem poniesionym przez piłkarza?
Warto się nad tym zastanowić...
» 19 stycznia 2016, 22:06 #130
RonaldoNaniBack: Co za głupie porównanie? Stary dziadek Ludwiczek który jak nie odejdzie to niedługo umrze... On nawet transferów nie umie.przeprowadzać ja się pytam co w naszym klubie robią.takie sredniaki jak: Dawid Podsiadło, niemiec, Ślepy (bo holender), Young, Herrera i połamany Shaw? Powinni odejść mam jeszcze kilku, ale zhejtujecie to są Ci najgorsi... Sprzedał za to Naniego i Hernandeza... Brawo za głupotę roku ;] Jedyny plus to ściągnięcie Depaya ;D
» 19 stycznia 2016, 21:52 #129
cieciur: Shaw na początku sezonu ciągnął naszą grę ... A kontuzja to nie jego wina.
» 19 stycznia 2016, 22:18 #128
Domelo: A co Depay takiego do tej pory zrobił, że go tak bronisz?
» 19 stycznia 2016, 23:58 #127
Puchaczeue: Domelo

To troll jest
» 20 stycznia 2016, 00:08 #126
Tomczo: Odejść to powinieneś ty, ale z tego forum. Pozdrawiam.
» 20 stycznia 2016, 08:39 #125
Methadon: Artykuł oraz samo tłumaczenie,użycie odpowiednich idiomów świadczy o poetyckim podejściu autora. Wielki szacunek oraz podziękowania dla devilpage.pl. Jeszcze więcej takich artykułów.
» 19 stycznia 2016, 20:19 #124
Cinz: Luj jest dobrym trenerem pod kątem wprowadzania młodzieży do gry to jego zaleta niewątpliwie.
Jego wady to trzymanie się schematów, wyprzedaż 3/4 składu którzy by sie jeszcze przydali w klubie ( Chicarito, RvP, Nani, Rafael )
I proszę nie mówić, że dzisiejsza Barcelona czy Bayern dzisiaj są takie mocne bo Luj je trenował 10 lat temu, to nonsens zupełny.
» 19 stycznia 2016, 20:18 #123
Samurai: Nonsens to jest to, co piszesz.
Hernandez u żadnego , powtarzam u żadnego trenera nie miał podstawowego miejsca w składzie! Saf, Moyes, Lvg, Ancelotti, żaden z tych trenerów regularnie na niego nie stawiał.
Dlaczego Saf sciągnął RvP zamiast dać szanse Hernandezowi? Odpowiedz sobie sam.
Wielu ludzi w kręgach Barcy, jest zdania, że Luj miał wielki wpływ na kontunuację filozofii tego klubu.
» 19 stycznia 2016, 21:26 #122
pawelisto2: Samurai, okej, ściągnąć kogoś lepszego w miejsce Hernandeza i nie dawać mu szans to rozumiem, ale sprzedać Hernandeza i nie mieć nikogo na jego miejsce, to już jest absurd chyba.
» 19 stycznia 2016, 22:06 #121
Nedved12: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.01.2016 23:48

Martial przyszedł w jego miejsce.Jego gre na skrzydle wymusiły okoliczności.A Hernandez szanse dostał i najpierw nie trafił sam na sam ze Srokami co nas kosztowało 2 pkt a jego występ z Brugge można okrasić memami które robiły by większą furore niż te o Kwaśniewskim.Znalazł sobie klub którego jedyną ambicja jest awans do LM i się tam odnalazł.W wielkich klubach był jedynie tłem.Zakończmy jego temat.Rafael faktycznie byłby przydatny.Nawet w beznadziejnym w tym sezonie Lyonie jest rezerwowym.Temat dawania szans Naniemu wyczerpał się dawno i sprzedać go trzeba było znacznie wcześniej.Van Persii jak grał to pół forum chciało aby odszed
» 19 stycznia 2016, 23:45 #120
Samurai: Jest Martial:P
Ja przynajmniej mam takie zdanie o Chicharito.
To dobry napastnik i dał nam tyle ile mogł , ale mysle, ze u nas by tak juz nie strzelal jak w bayerze. Lubilem go jako goscia i fajnie, ze znalazł klub, w którym sobie swietnie radzi.
» 20 stycznia 2016, 01:23 #119
Ziyo: @Nedved12
Reusik po co udajesz kogoś innego
» 20 stycznia 2016, 16:22 #118
Nedved12: Nie twój pier*dol*ny biznes Ziyo

#rzekłem
» 20 stycznia 2016, 16:38 #117
Ziyo: Jesteś tak żałosny że aż mi ciebie szkoda
» 20 stycznia 2016, 19:16 #116
Nedved12: trudno.Takim mnie Bóg uczynił.
» 20 stycznia 2016, 22:38 #115
fetraini: Louis van Gaal to najlepszy i najbardziej niedoceniony trener w dziejach piłki nożnej. Jego taktyki i filozofie pochodzą z przyszłości. Nikt ich nie rozumie oprócz nielicznych szczęściarzy obdarzonych wielką mądrością, podobną do tej, ktorą posiada nasz wielki boss. Do tej wąskiej grupy zaliczam się ja :) Wszystkie, podkreślam wszystkie sukcesy Guardioli w Barcelonie i Heynckessa w Bayernie powinny być zapisane holenderskiemu mistrzowi taktyki. Dlaczego kompletnie niedoświadczony Hiszpan nagle zaczął z Barcą wygrywać wszystko po kolei? Ponieważ jego drużyna miała fundamenty najlepsze z możliwych. Znajdujący się na przeciwnym biegunie kariery trenerskiej, bardzo doświadczony Niemiec skorzystał na doskonałych fundamentach w takim samym stopniu jak Guardiola i wygrał potrojną koronę. Na czym polegają te "fundamenty" van Gaala? Otóż wpaja on swoim zawodnikom jedną że swoich 15 filozofii, która jest kluczowa. Dzięki tej filozofii piłkarze myślą jak on i rozumieją go. Następca van Gaala dostaje w spadku piłkarzy zdolnych do wszystkiego.

To są fakty.

Moi drodzy, zatrudnienie LvG to najlepsze co mogło latem 2014 roku spotkać Manchester United. To dla nas gwarancja przyszłego sukcesu. Sezon 2017/2018 będzie nasz niezależnie kto zostanie naszym menadżerem. Człowiek, który przejmie po van Gaalu schedę będzie na Old Trafford wielbiony. A co z Holendrem? To zależy od naszych występow przez najbliższe półtora roku. Jednak najważniejsze: Nie zwalniać van Gaala przed końcem kontraktu! To będzie największe działanie na szkodę klubu zarządu, jakie wogole można sobie wyobrazić. Jednak na szczęście mało prawdopodobne, by taki błąd został przez włodarzy klubu popełniony.

Tak więc panowie: Wierzcie w filozofię, wierzcie w proces i pamietajcie, że nie ma nic ważniejszego niż balans. Jeszcze zajdziemy na szczyt.

Jestem fetraini. Posiadam niesamowitą mądrość i widzę więcej niż wszyscy. Ja stwierdzam fakty i odkrywam niekiedy bolesną prawdę. Ale do niczego nie przymuszam. Ja mogę was tylko zaprowadzic do rzeki z wiedzą. Ale to od was zalezy, będziecie z niej pić.
» 19 stycznia 2016, 20:14 #114
linox: Lubie Twoje posty :)
» 20 stycznia 2016, 01:08 #113
fetraini: Cieszę się :-)
» 20 stycznia 2016, 14:24 #112
mycka86: Chyba nie wszyscy ogarnęli, że Biafra nie jest autorem. Tylko przetłumaczył tekst z eurosport.co.uk. Tekst bardzo ciekawy. Ale traktujący zupełnie o innych czasach niż mamy obecnie. Teraz piłką rządzą pieniądze i rada nadzorcza nie ma skrupułów przed zwalnianiem trenera po 2-3 porażkach.
» 19 stycznia 2016, 19:53 #111
FergusonGuy: Artykuł ogółem fajny.Ale LvG nie jest trenerem na przyszłość u nas.....
» 19 stycznia 2016, 19:40 #110
DevoMartinez: Obawiam się, że artykuł za ambitny na możliwości przeciętne go użytkownia dp hehe. Także przeczyta pewnie promil i to tych już z jakimkolwiek pojęicem.
Problem z mediami społczecznościowymi jest poczucie anonimowośi i bezkarności. To jak tłum na placu gdy ktoś przemawia i nagle ktoś rzuca z tłumu w mówce pomidorem. Jestem bezkarny więc pozwalam sobie na co raz więcej, póki nie dostanę po łapach. W codzienny zyciu rozmawiając twarzą w twarz ważymy słowa bo możemy zostać skarceni.
Zresztą problemy trollingu i hejtu od dawna dotykają różnych sfer nie tylko sportu i tutaj póki co nic się nie zmienia.
Czy LvG powinnien dostać więcej czasu i zaufania? To właściwie wydumany problem bo on sam zdecydował, że przychodzi na max 3 lata do MU żeby zbudować podwaliny dla kolejnego trenera czyli to co robił w poprzenich klubach. Teraz kwestia jest czy zostanie na dłużej niż 2 lata. Imo jeśli wejdzie do top4 to zostanie z małym ale, że uda się przekonać Pepa skoro jest wolny bo jego styl gry to naturalne następstwo stylu LvG. I to nie ze względów sportowych jedynie ale być może nawet bardziej marketingowych Glazerowie imo będą zainteresowani Guardiolą. A wtedy zapewne van Gaal odejdzie za porozumieniem stron. Tak to widzę naszą przyszłość. ;)
» 19 stycznia 2016, 18:22 #109
Ziyo: Obawiam się, że artykuł za ambitny na możliwości przeciętne go użytkownika dp hehe.

Właśnie dajesz do zrozumienia jakim prostakiem jesteś i radzę nie wrzucać ludzi do jednej szuflady bo gdy czytam twoje komentarze to niczym nie różnisz się od ogółu.
» 19 stycznia 2016, 19:07 #108
DevoMartinez: Poczułeś się dotknięty? Oj jak przykro. Większosć komemntarzy na tej stronie do runsztok jesli tego nie zauważyłeś i takie mam wyobrażenie o przeciętniym użytkowniku dp. Sfrustrowany gimbuz dający upust emocjom. Najczęściej linijka komenta z inwektywami albo hejtem. Zreszta starczy spojrzeć ile komentów jest po przegrany meczu a ile po wygranym. Tu kupa ludzi nawet newsów całych nie czyta a jedynie nagłówki i się udziela. Więc otrzeźwiej chłopie.
Nie wiem jakie koje komentarze czytałeś ale nigdy nie obrażałem ani trenera ani zawodników, choćby grali padake a oglądanie gry mojego zespołu wywoływało zgrzyt zębów lub moją zapaść w śpiączke. Przynajmmnije tym się różnie od ogółu.
» 19 stycznia 2016, 19:34 #107
Ziyo: A taki inteligent tego nie wie dlaczego więcej jest wpisów po porażkach niż po wygranych? Tak jest bo gdy nawet wygrywamy to można się załamać patrząc w jakich okolicznościach do tego doszło. A ludzi którzy mają swoje zdanie nazywa się najczęściej hejterami albo gimbusami i to jest jeszcze bardziej żałosne. Dla mnie nie muszą wygrywać. Jakbym widział jakąś koncepcje w naszym zespole to bym coś pozytywnego napisał ale przez półtora roku widzę tylko regres za, który odpowiedzialny jest Van Śpioch.
» 19 stycznia 2016, 19:54 #106
DevoMartinez: Tu nie chodzi o to, że ktoś ma inne zdanie tylko o to w jaki je wyraża. Od jakiegoś czau właśnie przez ten bezrefelksyjny hejt i nic nie wnoszące posty, sam czytam posty tylko kilkunastu uzytkowników, w tyym paru tych z którymi się nie zgadzam. Konstruktywną krytyke zawsze fajnie poczytać ale coś więcej poza van Dzban out! Czy x to drewno, zagrał pare słbaszych meczy = sprzedać! A jak ktos nie ma szacunku do zawodników i do trenera to nie ma i do klubu więc i ja nie muszę do takiego ktośia szacunku mieć, bo to żaden kibic. Z klubem sie jest na dobre i na żłe a nie tylko na dobre, a tu już dawno się zrobiło jak w wyśmiewanym często realu. Artykuł Biafry tyczył się nie tylko mediów społeczniościowtych ogólnie ale i tego co można zaobserwować od dawna na dp. Tyle, że to i tak niczego nie zmieni.
» 19 stycznia 2016, 21:07 #105
Ziyo: Tu się z tobą zgodzę co byśmy nie napisali to i tak nic tego nie zmieni. Najśmieszniejsze z tego jest to że nawet jak się kłócimy to i tak jak przychodzi nasz mecz jesteśmy w jednej kibicowskiej rodzinie.
A i jeszcze gratulacje dla naszych piłkarzy ręcznych. To był najlepszy mecz jaki oglądałem w naszym wykonaniu.
» 19 stycznia 2016, 22:46 #104
manick: DevoMartinez Popieram w 100%.
» 19 stycznia 2016, 23:58 #103
linox: DevoMartinez +
» 20 stycznia 2016, 01:10 #102
MU1212: Artykuł fajny ale LVG niech idzie na wczesną emeryturę
» 19 stycznia 2016, 17:53 #101
Ariell: Prosimy o więcej takich newsów. Miło było poczytać coś dłuższego.
» 19 stycznia 2016, 17:47 #100
damianz5: Ciekawy artykuł, ale jednak LVG trzeba zwolnić, bo On i tak jest już wiekowy i drugim Fergusonem nie będzie. Gra to padaka, wyniki fatalne i jeszcze ta jego zarozumiałość.
Projekt Giggs i dobry doświadczony drugi trener, byłoby najlepszym rozwiązaniem.
Tak jak w polskiej siatkówce Antiga + Blain.
Lepszego rozwiązania na chwilę obecną nie ma, jestem zwolennikiem Mourinho ale to nie jest trener na lata, tylko na 3 sezony, a potem zaczeły by się problemy jak w innych klubach.
» 19 stycznia 2016, 17:08 #99
Misiek87: Wenger zdobył 3 tytuły mistrza, 6 pucharów Anglii i 6 Tarcz, świetny wynik, ale biorąc pod uwagę że zrobił to na przestrzeni 20 lat, hmm mieszane odczucia.
» 19 stycznia 2016, 17:08 #98
AFC07: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.01.2016 17:33

nie chcę go usprawiedliwiac bo nie o to tu chodzi ale mając po 2005 r. niski budżet utrzymał nas w TOP4 co myslę że poza Fergusonem raczej żadnego trenerowi z PL by się nie mogło udać ;)
» 19 stycznia 2016, 17:33 #97
Nedved12: Może,ale mistrzostwo potrafił wygrać ostatnio tylko kiedy miał plejade gwiazd w kadrze.Nic poważnego nie osiągnął w Europie.Dobry menadżer ale nigdy nie był wybitnym w swoim fachu.Budżet miał niski ale nie miał słabych graczy.Długo miał jeszcze w kadrze np Fabregasa,Nasriego czy Robina.W podobnych warunkach tytuły zdobywali Simeone i Klopp.Też nie mieli wielkich funduszy a zadłużone kluby
» 19 stycznia 2016, 18:28 #96
AFC07: tylko im co sezon nie wykupowali najlepszych graczy - Fabregas, Nasri, RvP to zawodnicy których wyciągnął na wyżyny Wenger ale nie był w stanie zagwarantować im Pucharów. Trochę smutne ale mam do niego pełen respekt bo to jeden z ostatnich ze starej gwardii trenerskiej ;)
» 20 stycznia 2016, 11:00 #95
Nedved12: Jak to nie?Klopp - Sahin,Goetze,Lewandowski a Simeone - Falcao,Costa,Turan,Miranda,Luis im też wykupywali graczy.Wenger to dobry menadżer ale wzorem Fergusona nie potrafił z niczego wyciągnąć trofeum.To że my z RVP zdobyliśmy mistrzostwo a wy TOP 4 o czymś świadczy
» 20 stycznia 2016, 17:41 #94
AFC07: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.01.2016 18:35

Klopp zdążył wygrać mistrzostwo zanim wykupili od nich Lewego czy Sahina... Wenger przynajmniej potrafił ukształtować wiele piłkarskich gwiazd. Co do Fergusona to United zawsze miało kasy pod dostatkiem i kupowało kogo chciało więc mi tu nie pitol głupot
» 20 stycznia 2016, 18:33 #93
Nedved12: Kasy miało ale Ferguson nie kupował wielu gwiazd.Wcale nie mieliśmy od odejścia Ronaldo dużo lepszej kadry
» 20 stycznia 2016, 21:26 #92
Kornel: Trener Podbeskidzia jest lepszy od Wengera, po prostu nie ma tyle kasy i zawodników na tym poziomie XD Im więcej czytam komentarzy tego osła, tym wyraźniej widzę obraz następcy Maćka w klanie.
» 24 stycznia 2016, 00:00 #91
2Fast4You: Spoko artykuł, moim zdaniem już nie wrócą czasy że menadżer siedział tyle lat co u nas Fergie czy Wenger w Arsenalu teraz, trochę to przykre ale świat się zmienia i już, nic tego nie zmieni raczej, więc dalej jestem za zwolnieniem LVG, ale po sezonie teraz to średni pomysł, i dla mnie trochę (czemu nie można przeklinać na tej stronie przyp.red) bekowe jest jak gimbuski się pieklą i jadą tego gościa, który jednak jest naszym menago że ma hemoroidy że van żal itd. itp. chciałbym zobaczyć cię zakompleksiony pryszczaty gimbusie przed monitorkiem ema
» 19 stycznia 2016, 16:55 #90
JackHarper: a możesz powiedzieć o kim teraz piszesz bo raczej nie o Wengerze
» 19 stycznia 2016, 16:34 #89
fan2105: Oczywiscie,ze o Wengerze.W dodatku,wiekszosc z Was jest hipokryta,LVG zwalniaacie po jednej porazce,badz gdy nic nie zdobedzie,Wenger przez 20 lat prawie nic nie zdobyl i genialny trener.
» 19 stycznia 2016, 16:39 #88
walentos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.01.2016 16:45

osiągnięia Arsenalu od 1996 roku (osatnie 20 lat):
3x Premier League
6x FA Cup
6x Tarcza Wspólnoty
i weźmy pod uwage że Wenger cały czas był w cieniu Fergusona jeśli o ligę chodzi ;)
» 19 stycznia 2016, 16:44 #87
fan2105: PL prawie co 7 lat,tarcza puchar pocieszenia,FA ok,ale dla mnie osobiscie dodatkek fo LM oraz PL.A teraz pomyslcie jak przeklety dla Was LVG,gdyby przez tyle lat zdobyl tyle,co Wenger.
» 19 stycznia 2016, 16:52 #86
walentos: Wenger w 10 lat nie wydał tyle co Van Gaal w 2 sezony, w dodatku Wenger wyciągnął Arsenal z potężnych długów w czasie swojego pobytu tam.
» 19 stycznia 2016, 16:55 #85
fan2105: Czyli,dobry biznesman.
Co do wydatkow to popatrz,ile wydaja inni trenerzy,rownie wielkich klubow.
» 19 stycznia 2016, 17:01 #84
Nedved12: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.01.2016 18:38

Co ciekawe podczas swojej kariery menadżerskiej Wenger wydał na transfery więcej niż LVG a są w podobnym wieku

w dodatku Wenger wyciągnął Arsenal z potężnych długów w czasie swojego pobytu tam. - od kiedy Wenger robi za księgowego czy prezesa klubu?
» 19 stycznia 2016, 18:34 #83
Arseneal: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.01.2016 20:43

Chodzi raczej o to, że potrafił kupić tanich zawodników i zrobić z nich gwiazdy. Taki Henry na przykład został uznany w Juventusie za pomyłkę, Anelke kupił za jakieś grosze, a takich przykładów jest więcej. W Arsenalu często grają wychowankowie, którzy stają się gwiazdami, a nawet jeśli nie byli wychowankami to zostali wyciągnięci z podrzędnych klubów za tanioche przed 18 rokiem życia. Wenger tak na dobrą sprawę nie robił wielkich głośnych transferów, bo zarząd mu na to nie pozwalał, w zasadzie dopiero ostatnio się to zaczęło dziać w przypadku Ozila czy Sancheza. Pamiętam jeszcze jak przychodził Arszawin w 2009 roku za 15 mln co było rekordem Wengera na tamten czas.

Mourinho na ten przykład kupował zawsze gotowy produkt. Znasz jakiegoś super wychowanka Chelsea? Nie licząc może Terry'ego ale on się wybił jeszcze przed przyjściem Mou. United też tak działało wiele lat, za Fergusona, grali wychowankami, a teraz jakoś tego nie widać. Raczej większość posprzedawali i robią głośne transfery, tak jak ten z Di Maria co było marnotrawstem. Wielki trener nie zawsze znaczy wiele trofeów. Fakt, Ferguson był lepszy, ale gdyby go nie było, to bardzo możliwe, że Wenger zdobywałby tytuły aż do pojawienia się epoki wielkiej kasy.

A zarządowi Arsenalu było na rękę, że nie wydają wiele kasy mają kogoś kto zapewnia stabilizację i LM co roku, a także Top 4 w Anglii. To nawet Ferguson jak zaczynał potrafił zająć pozycje poniżej 10.
» 19 stycznia 2016, 20:39 #82
Ziyo: @Arseneal
Wreszcie ktoś na tej stronie napisał coś mądrego.
» 20 stycznia 2016, 13:42 #81
GandiGanda: "Real Madrid are optimistic the transfer ban will be suspended - in which case, they will try to sign David de Gea in the summer - and also Robert Lewandowski and maybe Eden Hazard," he said. (Sky Sports)

NOT NAJS!~!! De Gea zostan
» 19 stycznia 2016, 16:12 #80
Martin: No, jak Biafra się weźmie za pisanie, to nie można się od czytania potem oderwać, brawo i dzięki za artykuł, bo dla mnie to wielkie szczęście, że mogę czytać takie teksty. Czytałem dwa razy, a jeszcze dziewczynie i kilku kumplom muszę pokazać.

Z innej beczki, co Wyście porobili z tą cenzurą na stronce? Ostatnio pisząc komentarz używałem czteroliterowego słowa na CH, chcąc przytoczyć komentarz z LFC. Dodam, że oczywiście wygwiazdkowałem dwie z czterech literek, te środkowe, a obok napisałem synonim słowa "tyłek", na D i zostałem z automatu zbanowany na 24h. W tym samym czasie kilka komentarzy niżej czytam i ktoś użył dokładnie tego samego słowa na CH, z tym, że tylko jedną literkę zakropkował. Wychodzi na to, że zostałem zbanowany za 'pupę' przez D? Ludzie, proszę Was, wiem, że co poniektórzy tutaj przesadzają, ale nie róbcie tego samego, bo niedługo nie będzie można komenta napisać.
» 19 stycznia 2016, 16:03 #79
pacino123: Fajny artykuł, w większości się zgadzam, ale, no właśnie jest kilka ale:
1. Ferguson na początku swojej kariery w United był młodym, perspektywicznym trenerem, który mógł w klubie zostać na długie lata (jak z resztą się stało). Z drugiej strony mamy Louisa, który ma w klubie być jeszcze "tylko" (czy może aż) półtora roku. I może przedłuży kontrakt o rok. I to by było na tyle. potem i tak przyjdzie nowy trener, który będzie musiał wszystko od nowa układać, wprowadzać swoje pomysły.
2. Ferguson przejął United, które nie wygrało w tamtym czasie od ok. 20 lat ligi. Do tego profesjonalizm niektórych uwczesnych piłkarzy był wątpliwy; alkohol, papierosy, to była norma. Louis przyszedł, może nie do gotowca, ale trzeba przyznać, że sytuacja kadrowa półtora roku temu była dużo lepsza. Louis przejął o wiele bardziej doświadczony zespół, w któym było paru piłkarzy, którzy wygrali już wszystko w futbolu.
» 19 stycznia 2016, 15:52 #78
neptyk15: Z postacią LvG mam jeden, GIGANTYCZNY problem. Broniłem faceta przed hejterami baaardzo długo, tłumaczyłem zarówno znajomym podczas piłkarskich pogaduch jak i na wszelkich forach w których jestem, że ta drużyna potrzebuje rewolucji kulturalnej, potrzebuje unowocześnienia stylu, które LvG próbuje wprowadzić.
Ale gość sie dla mnie ABSOLUTNIE skreślił jedną wypowiedzią - tą w której mówi o tym, że kibice muszą przywyknąć że nie bedziemy już ciągle wygrywać wszystkiego i nie jesteśmy już topowym klubem (dokładnego cytatu nie chce mi sie szukać, myśle że każdy wie o co chodzi). NIE MOŻE czegoś takiego mówić facet, który w nieco ponad rok wydał prawie 300 mln funtów na transfery, otrzymał nieograniczone wsparcie zarządu, a przejmuje klub którego marka cały czas jest potężna, nazwa przyciąga piłkarzy. Po prostu nie może.
Po tej wypowiedzi było oczywiście jeszcze kilka perełek w stylu kibice powinni być zadowoleni, gramy przecież w lidze europy i w czołówce tabeli (to bodajże po meczu z Volfsburgiem), a ostatnio że przecież awansowaliśmy do dalszej rundy FA CUP więc nie ma o czym rozmawiać. Te wypowiedzi utwierdzają mnie w przekonaniu, że ten człowiek jest oderwany od rzeczywistości, nie nadaje sie na managera naszego i powinien jak najszybciej odejść, najlepiej sam.
» 19 stycznia 2016, 15:50 #77
neptyk15: Prosimy o kulturalne wypowiedzi. Przekleństwa (nawet wygwiazdkowane), obrażanie piłkarzy, klubów lub użytkowników, pisanie dużymi literami, spamowanie oraz bezsensowne komentarze będą karane ostrzeżeniami i banami, bez odwołania!
» 19 stycznia 2016, 15:42 #76
manchester1878r: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.01.2016 15:40

cyt.'w sezonie 1988-89, zakończyli sezon na 11. miejscu'
ale warto zaznaczyć że United mieli w nim minimalną przewagą nad strefą spadkową, Atkinson został zwolniony. Wtedy Alex Ferguson przybył z Aberdeen FC by zastąpić Atkinsona. Zdołał na to miejsce wyciągnąć drużynę. Przybycie do drużyny Erica Cantony w listopadzie 1992 r. było punktem zwrotnym w historii United. Gdy Cantona zgrał się z najlepszymi zaufanymi talentami: Garym Pallisterem, Denisem Irwinem i Paulem Incem. W sezonie 1994/1995, Cantona dostał zawieszenie na osiem miesięcy za wskoczenie w publiczność i zaatakowanie fana Crystal Palace Matthew Simmonsa, w meczu United na stadionie Selhurst Park. Remisując swój ostatni ligowy mecz (nie wygrywając przez to ligi) i przegrywając z Evertonem w finale Pucharu Anglii, zostali największymi przegranymi sezonu. Wtedy Ferguson rozwścieczył kibiców sprzedając kluczowych zawodników i zastępując ich młodymi wychowankami klubu takimi jak: David Beckham, Gary Neville, Phil Neville i Paul Scholes. Nowi zawodnicy szybko stali się regularnymi reprezentantami Anglii. Radzili sobie zaskakująco dobrze i United wygrali dubla ponownie w sezonie 1995/1996. Po raz pierwszy zdarzyło się, że angielski zespół zdobył dubla dwa razy.
Teraz za ery LVG jest podobnie, nie do końca przemyślane i trafione transfery, jak chociażby z Memphisem.
Cóż taka jest siła mediów w dzisiejszym Świecie.
Dobry tekst.
» 19 stycznia 2016, 15:38 #75
kolor: Długi z dużą dawką miszmaszu ale w ogólnym sensie słowa uznania, bo lektura ciekawa i w pełni zgadzam się z autorem. Dobra robota :)
» 19 stycznia 2016, 15:07 #74
Timmy: Spróbuję sprowadzić zagadnienie do kilku prostych punktów, ponieważ nie da się dyskutować akapit po akapicie z tak rozwlekłym i pretensjonalnym tekstem.

1. Biafra stawia tezę i na niej buduje swój cały długi wywód, że gdyby SAF żył w czasach (nieprecyzyjnie przez Biafrę zdefiniowanej nawiasem mówiąc) tzw. 'cyfryzacji', to prawdopodobnie nigdy nie miałby czasu, aby osiągnąć z klubem te wszystkie sukcesy.

Teza Biafry najnormalniej w świecie, nie ma żadnego pokrycia w faktach. LVG trwa na swoim stanowisku już drugi rok i wszystko na to wskazuje, że przetrwa co najmniej do końca tego sezonu. To oznacza, że wbrew katastroficznej wizji 'cyfryzacji' w MU niewiele się zmieniło - i SAF i LVG na początku nie mieli wyników. I SAF i LVG dostawali i dostają kolejne szanse. Więcej - LVG trwa POMIMO hejtu mediów i internetu, coś co SAFa na taką skalę ominęło.

Innymi słowy Biafra na swoje potrzeby wroga tzw. 'słomianego luda', z którym później walczy do utraty tchu.

2. Era cyfryzacji. Do jednego worka są wrzucone media, internety, piłkarze i właściciele klubów. A teraz wszyscy usiądźmy na kanapie w studiu Dzień Dobry TVN i ponarzekajmy na internetowy hejt i niedobry świat. Dziecinada.

Prawdziwym przełomem w futbolu był moment, gdy do dyscypliny weszły wielkie pieniądze. Piłka nożna stała się przez to biznesem, gdzie każdy rok strat oznacza straty katastrofalne, liczone w dziesiątkach milionów Euro. Futbol stał się biznesem i jak w każdy nowoczesnym biznesie - nikt nie ma czasu czekać latami, aż firma w końcu wyjdzie na plus. Liczą się dutki tu i teraz, bo tu i teraz jest masa dutków do wzięcia albo do stracenia.

Prezesi klubów mają gdzieś cyfryzację i hejt. Jeśli drużyna nie wchodzi do LM - widzą stratę w 'Profit & Lost'. Widzą nieciekawe zjawisko, że trudno ściągnąć dobrych graczy. Widzą, że mają mniej kasy na nowych graczy. I kółko się zamyka.

Nie istnieje 'kultura zwalniania menadżerów' - istnieje biznes nastawiony na zysk i pierwszym sposobem na uzdrawianie tego biznesu, jest wywalenie na zbity pysk kolesia, który generuje straty.

To jest aż tak proste i aż tak brutalne. Co ponad to, to tylko sentymentalna dziecinada.
» 19 stycznia 2016, 14:34 #73
Snakus: no cóż, trudno się z tym nie zgodzić.
» 19 stycznia 2016, 14:59 #72
Kundziu: @Timmy, tekst jest pretensjonalny dla kogoś kto go nie rozumie. Dla pozostałych jest smutnym ukazaniem tego co stało się z piłką nożną. Rządzi krytyka posunięta do zwykłego chamstwa i poniżania godności człowieka wylewana w internecie oraz jak sam zauważyłeś robienie biznesu. Sport i sentymenty odchodzą na bok.
Z tego wyszedł wniosek, że Ferguson wielkiej kariery nie zrobiłby w United, bo szybko by go wylali z uwagi na wszechobecną krytykę i chęć zysku. I nie wiadomo czy LvG też nie odejdzie przed zdobyciem jakiegoś trofeum.
» 19 stycznia 2016, 15:06 #71
Timmy: @Kundziu

No ale co tu rozumieć? Dla kogoś to niespodzianka, komuś wydawało się, że jest inaczej?

Biafra oparł wywód na fałszywej tezie - to nieprawda, że LVG dzieje się jakaś realna krzywda w MU. Klub go chroni - czego chcieć więcej? A że ktoś hejtuje? Bez żartów.

I przestańmy się w końcu oszukiwać - MU jest integralną częścią tego biznesu. MU jest w grupie najbogatszych klubów świata i oczekuje się od niego zwycięstw. W dzisiejszym sporcie tylko zwycięstwa się liczą. Nie udawajmy dziewicy orleańskiej i romantyków piłki nożnej.

To jest szczyt hipokryzji, gdy kibic MU wzdycha do romantycznych czasów futbolu a trener MU w tym samym czasie wydaje 300mln na transfery. Nie bądźmy śmieszni.
Mamy masę szmalu i nie potrafimy zrobić z niego odpowiedniego użytku. I to jest nasz problem a nie 'kultura zwalniania trenerów'.

Gdyby LVG powiedział, że nie wyda złotówki, oprze się na tym, co ma i na wychowankach, to każdy z nas dałby mu 10 lat czasu. Ale on się zachował zgodnie z regułami współczesnej piłki, więc należy go rozliczyć zgodnie z tymi regułami.
» 19 stycznia 2016, 15:53 #70
DymekS92: ale chyba najważniejsze jest to, że Biafra tylko przetłumaczył ten tekst
» 19 stycznia 2016, 16:44 #69
walentos: Najgorsze jest to że zarówno obrońcy Van Gaala jak i autor artykułu widzą w Van Gaalu trenera na lata. Prawda jest taka że gość ma swoje lata i został tu ściągnięty dlatego że ma ogromne doświadczenie i liczono że szybko poukłada gre zespołu. Wtedy po jego odejściu i przy dobrej kondycji zespołu z cała pewnością objął by go Giggs i zostałby naszym trenerem na lata. Niestety pokładane w nim nadzieje po 1.5 roku się nie spełniły i nie chodzi tu o wyniki a o to co drużyna pokazuje na boisku. Kiepską, nudną gre która nie wróży nic dobrego na przyszłość.

Proces o którym o którym mowi caly czas nasz menago powinien prowadzić do regularnego zdobywania punktów i brak potknięć ale poprawa w grze powinna być widoczna od razu tak jak to ma miejsce w Liverpoolu (którego jedynym odczuciem po ostatnim meczu jest brak szczęścia i zazdrość żę David De Gea gra dla United) a u nas caly czas nie widać checi do gry i zdobywania bramek.

Holender nie przedłuży z nami kontraktu, zostawi United w jeszcze większej rozsypce i odejdzie z wielkim bananem na twarzy bo uda mu się fajnie zarobić przed emeryturą. Fani tacy jak Ci którzy holendra bronią będą mieli poczucie ze nasi zawodnicy sa za słabi na dobre wyniki. Zarząd będzie miał zagadke 'co zrobić teraz?' czy rzucac Giggsa na głęboką wodę czy szukać kogoś nowego tylko kogo? bo do tego czasu wszystkie nazwiska łączone dziś z United będą już niedostępne.

Zastanówcie się czy przypadkiem dobro klubu nie jest jednoznaczne z jak najszybszą zmianą trenera.
» 19 stycznia 2016, 14:27 #68
Chestnut: Przecież każdy wie, że nie przedłuży kontraktu... LvG nie jest managerem dla hajsu, to jak się zachowuje. To po prostu widać. Bierze wszystko na serio. Chce wygrać kolejną ligę.
» 19 stycznia 2016, 14:31 #67
walentos: Tylko że ambicje jak na razie przerastają jego umiejętności i w żadnym wypadku nie zmierzamy do wygrania ligi. Dodatkowo prezentuje się bardzo arogancko patrząc na to co pokazuje na konferencjach co mu nie pomaga. Co do kasy może to nie jest jego głownym celem ale za darmo tu nie siedzi i wątpie by w takim klubie jak United nie był wśród top 5 zarabiających menadżerów.
» 19 stycznia 2016, 14:42 #66
Kundziu: Z tego co chyba wszyscy widzimy to na pewno LvG bardziej zmierza po mistrza niż Liverpool, który według ciebie tak świetnie się poprawia i nie ma potknięć, a jedynie brakuje mu szczęścia ;)
LvG na pewno nie przyszedł do nas dla pieniędzy i jak na trenera jednego z najbogatszych klubów na świecie to kokosów nie zarabia.
» 19 stycznia 2016, 14:56 #65
walentos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.01.2016 15:22

A czy ja napisałem że Liverpool zmierza po mistrza? Napisalem ze u nich widać poprawe od razu po objęciu sterów przez Kloppa. Został on ich menadżerem 8 października i od tego czasu:

Liverpool : 10 zwycięstw 7 remisów 5 porażek - co daje 37 pkt oprócz tego 30 gole zdobyte 23 stracone czyli bilans +7
United : 7 zwycięstw 8 remisów 5 porażek - co daje 29 pkt, oprócz tego 21 bramki zdobyte 17 straconych czyli bilans +4

Biorąc pod uwagę to że Klopp dostał skład już po okienku transferowym i że jest w klubie od października to wypada lepiej od naszego holendra który już drugie okienko kupował kogo chciał i ma na bramce De Gee dzięki któremu może się cieszyć z tych wyników.

Suche fakty są takie że gdyby nie kiepski początek sezonu Liverpoolu to bylibyśmy teraz za nimi.
» 19 stycznia 2016, 15:21 #64
Matejko: @walentos tekstem o Liverpoolu sam sobie strzeliles w stope.
"poprawa w grze powinna być widoczna od razu tak jak to ma miejsce w Liverpoolu"
Jezeli ktos ogladal tylko spotkania z Chelsea, MC i Arsenalem moze odniesc takie wrazenie. W tych meczach pilkarze Kloopa zagrali naprawde dobrze. Szkoda tylko, ze w pozostalych kilkunastu w PL grali przecietnie, albo slabo. Zwyciestwa chociazby z Sunderlandem czy Swansea byly bardziej wymeczone i szczesliwe niz to nasze z Tottenhamem. Kazdy kto widzial te spotkania wie o czym mowie i tylko osoby z klapkami na oczach beda twierdzic, ze Liverpool zalicza progres.

Druga kwestia, czyli punkty. Tych Liverpool Kloopa zdobywa MNIEJ niz Liverpool Rodgersa (srednio 1.36/mecz do 1.5/mecz). Zdaje sobie sprawe z tego, ze Kloop dopiero przejal zespol, ale chyba jako klasowy trener za ktorego jest uwazany powinien wycisnac wiecej z tych pilkarzy anizeli slaby Rodgers? Na razie nic takiego nie widac.

I teraz pytanie do wszystkich. W takim razie to Kloop jest slabym trenerem czy pilkarze graja nierowno? Skoro potrafia wygrac 4:1 z MC to jakim cudem u tego samego trenera gromi ich Watford 3:0?
» 19 stycznia 2016, 15:24 #63
walentos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.01.2016 15:39

Ja doskonale wiem co pisze i niczym sobie w stope nie strzeliłem. W odpowiedzi na na 22 mecze Kloppa ostatnie 22 mecze Rodgersa wyglądają tak:

6 zwycięstw, 8 remisów 8 porażek czyli 26 pkt dodatkowo bramki zdobyte 22 a stracone 33 co daje bilans -11 bramek.

Masz jakies poparcie swojej tezy o tym ze Liverpool Rodgersa gra lepiej lub zdobywa więcej punktów od Liverpoolu Kloppa? Bo ja brałem pod uwage ostatnie ich występy ale należało by dodac jeszcze to że Rogers miał dodatkowo TournĂŠe (którego nie bralem pod uwage w statystykach) i okienko transferowe w którym mógł wprowadzić zmiany personalne.
» 19 stycznia 2016, 15:38 #62
Matejko: Oczywiscie ja bralem pod uwage tylko Premier League, zeby ocena byla miarodajna. W rozgrywkach pucharowych Liverpool gral bardzo czesto drugim skladem. W tym sezonie pod wodza Rodgersa rozegrali 8 spotkan i zdobyli 12 punktow, a pod wodza Kloopa 14 spotkan w ktorych uzbierali punktow 19, czyli tak jak pisalem srednio 1.5/mecz do 1.36/mecz.

I strzeliles sobie w stope, tylko nadal tego nie widzisz. Cala swoja teze o poprawie w grze Liverpoolu opierasz na 3 spotkanich, mimo tego, ze Liverpool rozegral ich juz kilkanascie pod wodza Kloopa (caly czas mowie TYLKO o Premier League). W jakich aspektach gry widziales poprawe podczas porazek z Newcastle, WHU i Watfardem? Kazdy ten mecz przegrali roznica przynajmniej 2 bramek i nie udalo im sie strzelic nawet jednego gola.
» 19 stycznia 2016, 15:57 #61
YatoYamDeClev: Liverpool gra tylko dlatego lepiej bo pilkarze chca sie pokazac przed kloppem nic wiecej.
» 19 stycznia 2016, 16:29 #60
walentos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.01.2016 16:40

Jak można brac pod uwage premier league i mówić o miarodajności skoro Brendan rozgrywał 4/5 mecze miesięcznie bo z początkiem sezonu puchary nie ruszaja a Klopp rozgrywa ich po 7. Dostrzegasz tą suptelną różnice ze jest mniej czasu na przygotowanie zespołu i regeneracje?

Własnie dlatego bralem pod uwage 22 mecze Brendana bo wypada to na mecze od kwietnia do czasu zwolnienia a wtedy tez rozgrywał sporo meczów pucharowych.

Jak też możesz liczyc mecze premier league gdzie przez te 8 spotkań Brendan spotkał na swojej drodze takie zespoly jak Stoke Bournemouth West Ham , nas, Norwich , Aston Ville i Everton podczas gdy Klopp kolejno walczyl z Tottenhamem Southampton Chelsea Crystal Palace City Swansea Newcastle West Brom Watford Leicester Arsenal, nas , Sunderland.

To co mówisz nie jest w ogole miarodajne i w ogole się kupy nie trzyma jest tylko statystyka dobraną tak by Brendan wypadł korzystniej. Ja bralem pod uwage wszystkie 22 mecze Kloppa które rozegrał w ciągu ok 3.5 (średnio 6.28 mecz/mies)miesiąca i 22 mecze Rogdersa które rozegrał w ciągu 4 miesięcy (średnio 5.5 mecz/mies). Ilość meczów taka sama w podobnym okresie , ranga rywali taka sama.
» 19 stycznia 2016, 16:37 #59
Matejko: Kolejny kaleki argument. Mialby on sens gdyby to tylko Liverpool rozgrywal wiecej spotkan w tym czasie, a tak nie jest. Kazda z druzyn z ktora mierzyl sie Liverpool miala tak samo wymagajacy kalendarz i mnostwo spotkan, wiec to nie jest zadne wytlumaczenie.
Do tego ty przy swoich wyliczeniach uwzgledniach zeszlosezonowe mecze Rodgersa, ktory mial inna druzyne niz ta ktora ma teraz Kloop, powiedz mi w jaki sposob to jest miarodajne?
» 19 stycznia 2016, 17:43 #58
walentos: ale Ty chłopie niepojęty jesteś... więcej spotkań to jest wytłumaczenie bo skoro wiesz ze grasz w jednym tygodniu Mecz z Chelsea za 3 dni mecz z jakims beniaminkiem a za tydzień mecz z City (przykładowe drużyny) to musisz jakos zasoby ludzkie tak dobrać żeby w każdym spotkaniu mieć możliwie jak najlepszy i jak najświeższy skład dlatego im więcej meczów tym łatwiej o potknięcia.

Inną drużynę miał Rodgers ale nadal miał taką którą sam sobie ułożył. Klopp do tej pory nie miał okazji zrobić transferu wiec Twój kolejny argument obraca się przeciw Brendanowi.

Nie ma się co oszukiwać i na silę szukać argumentów tylko trzeba przyznać otwarcie ze Klopp dostał w środku sezonu zespół po Brendanie który niekoniecznie mu pasuje i nie są to jakieś wybitne gwiazdy a wyciąga z nich więcej niż Rogders. Mówią o tym nie tylko statystyki, wystarczy chociażby porównać mecz Brendana z nami (3:1 dla nas i Liverpool zdominowany) z początku sezonu i ostatni mecz Kloppa z nami (nasza wygrana 1:0 po tym jak to Liverpool prowadził mecz i miał więcej sytuacji). Zgaduje ze zaraz ktoś napisze że chodzi o stadion...
» 19 stycznia 2016, 18:17 #57
Nedved12: Nie, po prostu mecz meczowi nierówny i tyle.Rok temu na OT za Brendana też live miało więcej sytuacji.Z kolei Rodgers lepiej grał ze średniakami.Nie ma na razie żadnego progresu.Jest po prostu zmiana czegoś na inne.Drużyna grająca ostrym presingiem a nie drużyna stawiająca na dominacje meczu.Na razie nie jest to zmiana która znacząco przełożyła się na rezultaty a to koniec końców jest najważniejsze bo oglądając spotkania z murującymi się zespołami to jedynie co Liverpoolowi w nich wychodzi to bieganie i często jakiś farfocel wpadnie.Owszem, Klopp nie dostał drużyny pod siebie ale to też nie sprawia że jak uda mu się wygrać mecz z City(to jest tylko jeden mecz na ponad 30 innych) a reszte przegra/zremisuje lub wymęczy 3 pkt nie znaczy że wolno o nich zapominać bo tak samo ważne spotkania jak te z czołówką.Na razie ma okres testowy.Zobaczymy co dalej
» 19 stycznia 2016, 18:47 #56
walentos: tyle ze w tym okresie testowym radzi sobie lepiej niż nasz menago w okresie testowym trwającym już 1.5 roku majac słabszy skład
» 19 stycznia 2016, 20:52 #55
Muuuuuuuuuuu: "Są także tysiące przykładów spoza świata sportu, które również pokazują wartość cierpliwości i czasu, jak chociażby Pulp, Blackadder, Radiohead, Seinfeld czy Parks and Recreation"

I po czymś takim chcecie na serio brać ten artykuł jako jakiekolwiek źródło wiedzy? To proszę was tutaj jest kontrargument filozofa Muuuuuuuuu

"Są także miliony przykładów spoza świata sportu........(długa lista) gdzie cierpliwość i czas nic nie zmieniają i ciągle to co się robi jest bezwartościowe"

Sorki ale jeśli autor tego artykułu podaje takie argumenty to rónie dobrze można powiedzieć, że MU będzie mistrzem bo kiedyś też już był albo bo zdarzało mu się wygrywać mistrzostwa w lata parzyste, albo jak Klopp był w Borussi to LvG zdobył mistrz Niemiec.
» 19 stycznia 2016, 14:13 #54
Chestnut: Zmienisz trenera, wygramy raz, potem znów będziemy przegrywać. Całkiem realny przypadek [Chelsea]. Możemy co chwile zmieniać trenerów, albo możemy zaryzykować.
» 19 stycznia 2016, 14:28 #53
walentos: tylko żę każda zmiana trenera w Chelsea z ostatnich 5 lat wiązała się zdobytym trofeum. 2x premier League (Ancelotti i Mourinho) 2x FA Cup (Ancelotti i Rafa) 1x Liga mistrzów (Di Matteo),
» 19 stycznia 2016, 15:42 #52
Nedved12: Pomijasz celowo asy typu Scolari czy też zwijasz bagasz.Benitez nie wygrał FA CUP.Wtedy wygrało Wigan Roberto Di Mateo.Zwycięztwo Chelsea w LM był tak niesamowicie szczęśliwe że jako argument bym go nie stawiał.
» 19 stycznia 2016, 16:34 #51
walentos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.01.2016 16:51

Scolari nie łapie się w ostatnich 5 latach :) jedyna osoba o której zapomniałem to był Villas Boas który rzeczywiście okazał się nieporozumieniem ale jemu można było zaufac bo stawiał na młodzież niestety to go zgubiło bo kibice woleli Terrego na boisku aniżeli na lawce :)
» 19 stycznia 2016, 16:50 #50
TheRipper: Wysyp obrońców van Gaala za 3... 2... 1...
» 19 stycznia 2016, 13:37 #49
Chestnut: Zmień przeglądarkę na Chrome, FF, czy Opere, bo masz niezłe opóźnienie chłopie.
» 19 stycznia 2016, 13:40 #48
TheRipper: Nie mam. Po prostu nie siedzę na dp całymi dniami żeby śledzić wszystkie newsy.
» 19 stycznia 2016, 13:42 #47
Chestnut: Wystarczyło zobaczyć ten jeden poniżej?
» 19 stycznia 2016, 13:44 #46
TheRipper: Co nie zmienia faktu, że zaraz zlecą się wszyscy obrońcy vG :D
» 19 stycznia 2016, 13:47 #45
Muuuuuuuuuuu: The Ripper - trafiłeś w sedno.

Dziwne, że w listopadzie i grudniu nie było tutaj prawie nikogo kto bronił LvG. Wystarczyło kilka szczęścliwych zwycięstw i nagle widać sens w tym co robi LvG. A jak się nie załapiemy na puchary to znowu będzie LvG OUT.

Weźcie się chłopy zdecydujcie a nie po każdym artykule jeździcie raz w jedną raz w drugą.
» 19 stycznia 2016, 14:09 #44
Chestnut: A po co mieli go bronić, żeby zostać zmieszanym z błotem?
» 19 stycznia 2016, 14:33 #43
Bartolek05: Gdybyście nie byli takimi arogantami, wiedzielibyście, że ludzie nie zmieniają co chwilę zdania i tak jak wspierali menedżera rok temu, tak wspierają go teraz. Po prostu bez sensu jest komentowanie i wdawanie się w dyskusję z kimś (albo raczej czymś), co potrafi stworzyć jedynie: "Luj umieraj, jesteś dnem" czy inne beznadziejne, poniżej ludzkiego poziomu komentarze.
» 19 stycznia 2016, 15:37 #42
walentos: tylko krowa nie zmienia poglądów
» 19 stycznia 2016, 17:06 #41
avgan: Dlatego wybrałem DevilPage. ;)
» 19 stycznia 2016, 13:35 #40
kamo99: Dobrze, że ktoś potrafi napisać coś takiego. Coś z czym się zgadzam i w co głęboko wierzę. Fajnie, że ludzie w komentarzach również się z tym zgadzają. Pod tekstem, w którym jest tak wiele prawdy i faktów, nie przewiduję nagonki i negatywnych komentarzy. Tym, którzy oczekują natychmiastowych rezultatów i szybkich newsów, nie będzie się chciało czytać czegoś co w oczy kole, a prawdą jest. Przeczytanie tego artykułu było przyjemnością. Pozdrowienia dla wszystkich z głową na karku! :)
» 19 stycznia 2016, 13:25 #39
is200: Czego wy chcecie zwojowac grając takimi miernymi pilkarzami. Trzeba transferów a i ch nie ma nie wiem dlaczego. Tu jest problem.

Ta liga jest tak dziwna ze ciężko cokolwiek wywnioskować i do tego najslabszy Manchester od dekad

Nie piszcie tez bzdur ze City jest potezne bo z takim skladem i wcale nie slabym trenerem to powinni klepac wszystkich jak wlezie.

To nie liga się wyrownala to United jest najslabsze od lat i nikt nie potrafi tego wykorzystać i zdominować rozgrywek.
» 19 stycznia 2016, 13:08 #38
walentos: Trzeba transferów? Holedner wydał na nie blisko 300 milionów odkąd jest na Old Trafford. Czy w takim razie aby na pewno chodzi o transfery?
» 19 stycznia 2016, 13:37 #37
Chestnut: Dalej mamy słabe skrzydła, dalej nie mamy środka obrony, dalej nie mamy dobrego rozgrywającego. Zdecydowanie brakuje szybkości. Mata i Herrera tylko piruety robią.
» 19 stycznia 2016, 13:43 #36
is200: Kupil pilkarzy nie odpowiednich do swojego stylu gry. Do tego przeciętnych i przeplaconych.

Wszyscy narzekacie na Mate ale jak go nie ma jest jeszcze gorzej. Mam na myśli Lingarda i Fellainiego.
» 19 stycznia 2016, 13:49 #35
Chestnut: Lingard nie jest taki zły, tylko jego strzały na bramkę. Fellaini raz zagra dobry mecz, a potem zagra 5 beznadziejnych. W sumie tak jak Mata.
» 19 stycznia 2016, 13:51 #34
is200: Mata kreuje najwięcej sytuacji w zespole i ogolnie trzyma poziom. Nie ma stat Oz ila ale gra swoje w przeciwieństwie do tej dwójki a juz ten mecz z Liv to dramat
» 19 stycznia 2016, 15:31 #33
shorty82: Świetny artykuł!
» 19 stycznia 2016, 13:06 #32
Cielii: Przepiekny artykul. Brawo Biafra!
» 19 stycznia 2016, 12:47 #31
SebaG04: Świetny artykuł,jest w nim dużo racji.LvG nie można zwalniać do końca sezonu.Po sezonie dopiero można pomyśleć nad jego przyszłością,ale ogólnie rzecz biorąc należałoby żeby wypełnił kontrakt.
» 19 stycznia 2016, 12:39 #30
dragonxxl: Bardzo dobry artykuł opisujący obecną sytuację w piłce nożnej. Jak chyba każdy widzę, że klubie nie dzieje się najlepiej, ale czy zwolnienie LVG teraz na prawdę coś da? Moim zdaniem nic, a jedynie pogorszy naszą sytuację. Piłkarze musieli by uczyć się innej filozofii nowego trenera i zanim by "załapali" o co chodzi moglibyśmy spaść jeszcze niżej. Poparzcie na przykład reprezentacji polski bez przerwy zmieniamy selekcjonerów i co siągneliśmy? Nie potrafiliśmy się dostać na ME a co dopiero wyjść z grupy. Popatrzcie np na kluby z polskiej ekstraklasy, popatrzcie na Real praktycznie od zawsze mają na papierze jedną z najmocniejszych 11 a przez kawał czasu nie mogli wygrać LM gdzie drużyny wyraźnie "słabsze" to robiły. Zobaczcie u nas ludzie chcą zwolnienia LVG, a w Realu kibice chcą się pozbyć Pereza który zwalnia na każdym kroku trenerów i myślę , że gdyby zwolnił Zidana to kibice by nie wytrzymali.

Jeśli chodzi o internetowych pseudo znawców, "krytyków" to ich zachowanie jest poniżej jakiego poziomu. Często czytam różne artykuły czy to naukowe, sportowe itp. to wszędzie jest nagonka: na autora, że nie umie pisać - to napisz lepiej jak umiesz, lub chwalenie się wiedzą w komentarzach gdzie większość zwali żywcem wszystko z wikipedii i poniża tych którzy napisali to źle bądź nie wiedzieli. Podobnie z tymi tweetami o LVG odpowiednie służby powinny pilnować porządku w sieci i gdyby do tych co piszą te bzdury zaczęły przychodzić grzywny do zapłacenia lub wezwania do sądu to od razu by się zamknęli, obecnie jest zbyt duża swoboda w sieci.

Wracając do LVG to mówcie co chcecie, ale moim zdaniem powinien dokończyć swój kontrakt, jego przedwczesne zwolnienie nic nie da. Nie wierzę, że człowiek z takim doświadczeniem nie może mieć pomysłu i taktyki na grę swojego zespołu. Moim zdaniem problem leży w piłkarzach i ich psychice oraz w mediach i kibicach którzy wywierają na zespole presję. Nasz zespół ciągle potrzebuje przebudowy potrzebuje świeżej krwi i niestety ten okres musimy jakoś przemęczyć. Ten klub zawsze potrafił wychodzić z dołka, z resztą miał kiedyś w herbie Feniksa tuż po katastrofie w Monachium i w końcu powstał z popiołów.

GGMU!
» 19 stycznia 2016, 12:38 #29
dragonxxl: Nie ma opcji edytuj więc dopiszę poniżej:
Jeśli chodzi o nasz skład to moim zdaniem wygląda to tak:
Bramka - jest dobrze obstawiona oby tylko De Gea został z nami. Romero jest w sam raz jako zmiennik.
Obrona - Jeśli chodzi o lewą stronę to oby jak najszybciej wrócił Shaw, bo chłopak pokazał, że może być wielki. Na ŚO mamy Smallinga, który poczynił ogromne postępy, brakuje mu jeszcze kogoś doświadczonego u boku, na PO mamy Darmiana, który również pokazał, że potrafi bardzo dobrze grać.
Pomoc - Tutaj brakuje nam kogoś do rozegrania, kogoś kto potrafił by zagrać piłkę jak Scholes, jeśli chodzi o defensywnych pomocników to jest u nas solidnie. PS tu przydałby się ktoś żywiołowy kto pociągnął by grę wykonał kilka rajdów zakończonych dośrodkowaniami, Mata taki nie jest choć potrafi kreować sytuacje. Na LP mamy Mamphisa któremu wyraźnie brakuje nad sobą bata, powinien się ktoś za niego ostro wziąć. Gość bez przerwy wstawia jakieś idiotyczne zdjęcia w swoim Rollsie lub jakieś fotki z restauracji, powinien uczyć się od Martiala, który jest od niego młodszy i dużo bardziej poukładany.
Jeśli chodzi o atak to również przydałby się jakiś porządny napastnik jak RVN, może Rooney odzyska formę (już jest jakiś postęp) ale potrzebujemy już kogoś nowego. Myślę, że jeśli uda nam się uzupełnić te luki to wespniemy się z powrotem na szczyt.
» 19 stycznia 2016, 13:04 #28
walentos: " Piłkarze musieli by uczyć się innej filozofii " ze co? Rooney od nowa uczylby się strzelac bramki a De Gea paradować na bramce? proszę CIe oni wiedzą co maja robić ale często założenia taktyczne nie są zgodne z tym co zawodnik ma do zaoferowania. W tym leży problem Van Gaala że nie potrafi wykorzystać tego co ma a tacy jak Ty tłumaczą to wszystko kiepską kadrą.

" popatrzcie na Real praktycznie od zawsze mają na papierze jedną z najmocniejszych 11 " - tak i nawet jeśli nie ma wyników to prezentują ładny dla oka Football i jest światełko w tunelu. W dodatku zwolnienia trenerów w Realu rzadko kiedy wynikają z niezadowolenia Fanów czy ucisku mediów, to zwykle inicjatywa Pereza.

"Podobnie z tymi tweetami o LVG odpowiednie służby powinny pilnować porządku w sieci (...), obecnie jest zbyt duża swoboda w sieci. " - bingo Sherlocku , taka jest idea sieci i portali społecznościowych ze każdy może napisac co chce bo mamy wolność słowa. To co napisales zaleciało trochę Związkiem Radzieckim (milicja internetowa?)

Presja w United jest od zawsze i Van Gaal wiedział na co się pisze. Co on myślał że będzie jednym z najlepiej zarabiających trenerów na świecie a przy okazji spędzi tu najlepsze wakacje swojego życia? To że jest presja go nie usprawiedliwia. Mało to razy Rooney radził sobie z presją w United i w reprezentacji? Chyba właśnie dlatego zasługuje na taka tygodniówke jaka ma bo nadal prezentuje wysoki poziom i mimo ze wiele razy był wygwizdywany to pracował ciężej żeby zamknąć usta krytykom.

"Nie wierzę, że człowiek z takim doświadczeniem nie może mieć pomysłu i taktyki na grę swojego zespołu" wytłumacz mi w takim razie politykę transferową w której w ubiegłym sezonie gdzie nie mieliśmy ligi mistrzów mielismy do dyspozycji więcej zawodników nawet mimo kontuzji a teraz borykamy się z brakami na boisku.

Taktyka ? Od półtora roku albo się bronimy 9 zawodnikami i atakujemy dwoma w konsekwencji albo strzelimy jedną bramke w meczu albo żadnej. (Liverpool) Druga opcja to atakujemy 8 zawodnikami pozycyjnie a na obronie zostaje 2 stoperów i byle kontra z strony rywala i już jest niebezpiecznie pod nasza bramka (Newcastle).
» 19 stycznia 2016, 13:23 #27
Chestnut: Nie ma takiego czegoś jak wolność słowa. Jest granica. Przekroczysz dostaniesz grzywnę, a może nawet sprawę w sądzie. Wystarczy twój adres IP, który doprowadzi cię do dostawcy.
» 19 stycznia 2016, 13:32 #26
walentos: Co do składu:
zgodzę się z Tobą co do De Gei Smallinga Darmiana Shawa i Memphisa.
ŚO - a co z Rojo i Jonesem? o ile drugi kontuzjogenny to ten pierwszy nawet jak gra to na LO.
Chcesz Scholesa ? Masz Herrere który po przyjściu prezentowal dobry poziom i nazywano go nowym Scholesem ale niestety do tej pory zagral może 14 meczów w United, zmarnuje się przy tak niewielu szansach.
Na prawej stronie mielismy Di Marie ale nasz menago widział go jako ŚPO gdzie w ogole się nie odnajdował i był ciagle krytykowany zobacz co wyprawia w PSG.
Atak obok Rooneya i Martiala mogliśmy mieć Hernandeza który w Niemczech pokazuje co potrafi ale zgodze się ze potrzeba jeszcze kogos i dobra i niedrogą opcją jest Pato o którym ostatnio mowi się w Premier League.
» 19 stycznia 2016, 13:33 #25
dragonxxl: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.01.2016 13:38

" walentos" - Jeżeli chodzi o pierwszy punkt to miałem na myśli to, że przyjdzie nowy trener, a z nim zapewne nowy sztab, zrobi się zamieszanie, może przypisać zawodnikom nowe role do których będą musieli się zaadaptować.

Jeśli chodzi o Real to chodziło mi o to że u nas Fani chcą zwolnienia trenera, a w Realu kibice domagają się dymisji Pereza z powodu częstego zwalniania trenerów.

Jeśli chodzi o wolność w sieci to nie mam co do tego przeciw wskazań, ale chyba są jakieś granice co nie? Byłbyś szczęśliwy lub pozostawiłbyś to obojętnie gdyby ktoś na tweeterze życzył ci śmierci lub chamsko obrażał? O to mi chodzi powinna być jakaś przyzwoitość.

Na pewno LVG zdawał sobie sprawę z presji ja tylko napisałem, że to utrudnia mu działanie jest to oczywiste, ale nie każdy to zauważy.

Działania LVG na rynku transferowym też mnie dziwią, miałem na myśli to, że człowiek z takim doświadczeniem powinien umieć ułożyć zespół do walki z przeciwnikiem.

Jeśli chodzi o sytuację w meczach z Liverpoolem i Newcastle to jest to obustronna wina zarówno piłkarzy jak i LVG. Czego nikt nie czepia się tych pierwszych?

Ja nie jestem obrońcą LVG ja bronię idei tego klubu. Nie chcę byśmy tak jak Chelsea czy Real zwalniali non stop menagerów.
» 19 stycznia 2016, 13:37 #24
TheRipper: Idee ideami, tyle że wyniki też jakieś trzeba mieć. W przeciwnym wypadku staniemy się średniakiem nie liczącym się w lidze, nie walczącym o puchary w skrócie klubem który nie potrafi niczym przyciągnąć klasowych piłkarzy. A gdy wyników nie będzie to i sponsorzy też się wycofają z wszelkiej maści umów, piłkarze wiedząc że niczego nie osiągną odejdą do lepszych klubów a my staniemy się drugim Milanem, po którym jedyne co zostało to świetna historia. I tym samym będą czekać nas lata posuchy. Mało to w historii było takich klubów które kiedyś coś znaczyły a obecnie są przeciętniakami, błąkają się po drugich ligach? Tym bardziej że teraz próżno szukać lojalnych piłkarzy. Obecnie liczy się tylko kasa. Z przeciętniaków zespołu się nie zrobi, umiał to robić Ferguson, ale Fergusona już niestety z nami nie ma.
» 19 stycznia 2016, 13:56 #23
walentos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.01.2016 14:05

Nowy sztab nie oznacza spadku jakości gry zespołu i Klopp to świetnie udowadnia bo jego wyniki w ostatnich meczach od czasu objęcia Lpoolu sa o niebo lepsze od tych które osiąga Van Gaal z lepszą kadrą po 1.5 roku pracy.

Gdyby ktoś mi na fejsie czy Twitterze zyczyl śmierci lub w kolko mnie hejtował to bym na tego Twittera nie wchodzil. Prosta sprawa. To jest tak że masz obowiązku udzielania się na każdym portalu i będąc profesjonalistą zacząłbym na to zwracać uwagę w momencie kiedy osiągnę jakiś sukces a nie w momencie kiedy jestem w dołku bo wiadomo że nic dobrego tam nie zobaczę.

Nikt się nie czepnie piłkarzy po meczu z Lpoolem bo wygraliśmy. PO meczu z Newcastle ostro krytykowałem Fellainiego za fatalną grę ale trudno było mi mieć pretensje do Blinda o to że został wystawiony w środku obrony gdzie w ogole nie radził sobie z rosłymi napastnikami rywala. Robił co mógł. Tak samo ciężko było mi mieć pretensje do Smallina o to ze pilka zanim wpadla 2x o siatki odbiłą się od niego lub o to ze Dean popełnił gafe i dał się nabrać na karnego mimo ze to zawodnik Newcastle powalil na siebie Crisa. Tak samo ciężko było skrytykować Lingarda ze nie wykorzystał setki bo chwile wcześniej zdobył bramke z gorszej pozycji.

ale zarówno w Chelsea jak i w Realu te zwolnienia nie sa spowodowane tym ze gra zespołu niezadowala fanów tylko bardziej właściciela.

Najpierw wyleciał Ancelotti który wygrał Premier League i FA Cup, zastąpił go Di Mateo który został zwolniony po wygraniu LM, później był Benitez który wygrał lige Europy a po nim przyszedł Mourinho który wygral Premier League a teraz zastąpił go Hiddink który ma szanse na FA Cup klub mimo zmian dalej zdobywa trofea a te zmiany to widzimi się Abramovica bo fani z każdego z tych trenerów byli zadowoleni.

Z Realem jest podobnie. A u nas? Przyszedl Moyes który dostał na twarz wielki klub wygrał tarcze wspólnoty. Latem nie dał rady przeprowadzić transferów i się przygotować i jednego sezonu nie skonczyl jak go zwolnili mimo ze jego gra ofensywna prezentowałą się całkiem dobrze a jedyne czego brakowało to solidności w defensywie (czego powodem były braki kadrowe) Po nim przyszedł Van Gaal który ostro przewietrzyl szatnie sprzedal pol kadry wydał 300mln i od 1.5 roku szuka złotego środka na gre swoich zawodników mimo ze wyniki wcale nie sa lepsze od Moyesowych. Teraz majac średniego trenera który nie ma pomysłu co zrobić żeby zacząć wygrywać fani United bronią go nie chcąc stać się jak Real czy Chelsea. Trzeba było myśleć o tym zza Moyesa bo gość był przynajmniej młodszy i przed nim było jeszcze dobrych 10 lat pracy a Van Gaal? 2-3 lata potrenuje i odejdzie. Być może odejdzie po zakończeniu kontraktu gdzie zdąży doprowadzić klub do ruiny i będzie się śmiał że udało mu się fajnie w United zarobić na starość nic nie robiąc.
» 19 stycznia 2016, 14:00 #22
TheRipper: @walentos

Masz sporo racji w tym co piszesz. Van Gaal jakie sukcesy miał odnieść to już odniósł, obecnie jeszcze 1,5 roku i emerytura. Dlatego śmieszą mnie te porównania Fergusona do LVG. Zupełnie inne czasy, zupełnie inny wiek, zupełnie inne okoliczności. Ferguson gdy przyszedł do United, był młodym trenerem, to był właściwie początek jego kariery menadżerskiej, był żądny sukcesów i miał wizję gry która nie była tak archaiczna i przestarzała jak wizja LVG. Poza tym w tamtych latach United nie odnosiło zbyt wielkich sukcesów to i presja na trenera nie była tak wielka jak teraz. Ferguson pozostawił za sobą wspaniałe dziedzictwo i ciężko będzie znaleźć kogokolwiek na jego miejsce, kto będzie w stanie mu dorównać. Mimo wszystko z 2 trenerów Moyes i van Gaal zdecydowanie ten pierwszy powinien dostać 2 szansę. Myślę że zadziałała tutaj presja poprzednika, jestem pewien że vG także by poleciał gdyby to on zastępował bezpośrednio Fergusona. Skłonny jestem też zaryzykować tezę że z takim budżetem i z taką ilością wydanych milionów Moyes radziłby sobie o wiele lepiej.
» 19 stycznia 2016, 14:26 #21
walentos: Jeden z nielicznych którzy to dostrzegają.
» 19 stycznia 2016, 14:29 #20
Chestnut: Nie przesadzajmy z tym początkiem kariery managerskiej. Wygrał Puchar Zdobywców Pucharów z Aberdeen. :D
» 19 stycznia 2016, 14:37 #19
Nedved12: Jaki początek kariery?Prowadził reprezentacje na mundialu i miał na koncie już 9 trofeów w tym 3 tytuły mistrzowskie
» 19 stycznia 2016, 16:37 #18
Alaan: Konkretny news, całość ma bardziej złożone korzenie, niż może się komuś wydawać. Manchester United nigdy nie będzie prowadzony przez osobę pokroju Fergosona, Arsenal nie będzie miał drugiego Wengera, rekord Shearera jest nie do ruszenia, tak samo jak ilość tytułów Giggsa.

Piłka nożna umiera. Nie chodzi o samo zainteresowanie sportem, zdecydowana większość osób z futbolu zrobiła biznes. Wystarczy popatrzeć na Van Gaala - chodzi on do pracy, po prostu. Sir Alex pielęgnował pasję, widać było uczucia i zaagnażowanie, człowiek żył tym.

Geneza? Rzucę według mnie ciekawą tezę - Stary Kontynent za bardzo poczuł się bezpieczny. Bez wojen, bez zagrożeń, zdecydowana większość ma wszystko pod dostatkiem, cytując: rosną ... z lenistwa, ruchy od ciepła zwalniają, idźmy dalej w dobrobyt myśląc, że to na zawsze, lecz zwierzęta są głodne, wtedy za bardzo nie patrzą, pierwszym kęsem nam wezmą, to nie będzie już nasze.

Tracimy wartości takie jak honor (Cech przechodzi z Chelsea do Arsenalu, Lampard zasila szeregi Manchesteru City) na rzecz pieniędzy. Dlaczego notujemy tak dużą inflację? Bo sprzedaliśmy piłkę nożną, część jakby nie patrzeć naszej kultury, Arabom. Tak jak Europa w latach rewolucji przemysłowej deklasowała inne kontynenty, tak rozwój na półwyspie Arabskim zaczyna zakłócać nasze nawyki.

Moda na tolerancję, świadomość bezkarności w sieci, praktycznie w pełni uzależnienie od komputerów i urządzeń elektronicznych sprawia, że nic nas nie obchodzi. Kiedyś za niektóre słowa kolokwialnie lało się po mordzie, dzisiaj bez zastanowienia dzieciaki w podstawówce mówią tak o sobie nazwajem.

Chaotyczny komentarz, ale myślę, że osoby myślące własną głową mnie zrozumieją, jeszcze nie tak dawno kluby mogły mieć w składzie maksymalnie trzech obcokrajowców (wybaczcie, jeśli się mylę) - aktualnie takie drużyny nie mają racji bytu. Wszystko to jeden wielki biznes, szkoda, że nie patrzy się na konsekwencje niektórych decyzji.
» 19 stycznia 2016, 12:32 #17
Chestnut: Co do dzieciaków, one naśladują dorosłych, nie potrafią jeszcze kształtować swojego Ja. ;)
» 19 stycznia 2016, 13:27 #16
TheRipper: @Alaan

A co do tego doprowadziło? Kasa, kasa i jeszcze raz kasa. Chore zarobki piłkarzy, chore kwoty transferów to i chore zasady. Obecnie próżno szukać piłkarzy przywiązanych tak mocno do klubu jak kiedyś. Każdy tylko patrzy na to jak się pokazać, zaszpanować nowym samochodem, popajacować w mediach. A mecze? Wyjdzie się na boisko, pobiega przez 90 minut i niezależnie od wyniku pieniądz do kieszeni wpadnie. Kiedyś taki Scholes potrafił gryźć trawę byleby tylko wygrać. Liczyła się walka, chęci, jakieś wartości. Obecnie tego nie ma, pieniądze wypaczyły wszystko. I będzie coraz gorzej, szczerze mówiąc to wątpie czy gdy Messi i Ronaldo odejdą na emeryturę to czy doczekamy się piłkarzy z tak wielkim talentem. Kiedyś było takich na pęczki, był Gerrard, był Lampard, nasz Rooney, Zidane, Raul, van Nistelrooy, Henry, Kaka, Ronaldinho... można było się zakochać w grze jakiegoś piłkarza i mówię tutaj serio. Odnoszę wrażenie że większości młodych piłkarzy zależy tylko na tym żeby zarobić. Oczywiście może za bardzo generalizuję ale fakt, faktem że piłka nożna miała w sobie o wiele więcej uroku niż teraz.
» 19 stycznia 2016, 14:08 #15
walentos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.01.2016 14:55

City, Chelsea i PSG to zapoczątkowały to tu właściciele zaczeli za bardzo szastać kasą , przecież te kluby bez tego nie istniały. Później z duchem czasu poszedł Real i Barca bo mimo ze zawodnik chciał tam grac to więcej zarobi w Anglii. Po odejściu Fergusona dotknęło to też nas ale odpowiedź FIFY na to co się dzieje powinna być natychmiastowa i prowinni wprowadzić jeszcze ostrzejesze przepisy i uciąć jeszcze bardziej to co się wyprawia.

Real ma obecnie zakaz ale co z tego że zimą nic nie kupią jak latem się odwołają, zostanie to przyjęte i znów wyciągną rękę po De Gee oferując 50 mln , Pogbe oferując 100mln i Cavaniego oferując 60mln i tygodniówki rzędu 150-200 tys
» 19 stycznia 2016, 14:54 #14
Nedved12: Rekord Alana jest do ruszenia(nie przez Rooneya), nie przesadzaj ale co do reszty to pełna zgoda
» 19 stycznia 2016, 16:38 #13
wladek22ban: Im większa wasza nagonka za Van Galla tym bardziej jestem za tym żeby prowadził zespół!
» 19 stycznia 2016, 12:27 #12
Gall88: Oho. Napisana prawda. Zaraz wyleją się pomyje...
» 19 stycznia 2016, 12:25 #11
Muuuuuuuuuuu: Porównania do SAFa byłyby może i właściwe gdyby LvG cokolwiek w MU zbudował. Jak do tej pory wydał kosmiczną kasę i nawet jakby zdobył mistrza i odszedł to MU miałoby sytuację prawie jak po odejściu SAFa - trzeba by budować drużynę od nowa.

Początki SAFa były trudne ale od razu było wiadomo co on chce osiągnąć. A kto wie co chce z MU zrobić LvG? Oglądam mecze na TV polskiej, kilku angielskich, amerykańskich a nawet ruskich gdzie troche jeszcze rozumiem. I nikt, dosłownie nikt, w żadnym studio nie miał pojęcia dokąd zmierza MU.

Dla mnie to mogliśmy w tamtym sezonie bronić się przed spadkiem, w tym walczyć o Ligę Europy jakbym wiedział co tworzy Lvg a to na całym świecie wie tylko Reusik.
» 19 stycznia 2016, 12:23 #10
trikos: Próbuje zbudować zespół grający pewnie i skutecznie. Mieszaninę doświadczenia i młodzieńczego polotu. To wszystko zaprocentuje i będziemy mieć zespół który będzie grał o najważniejsze klubowe trofea :)
» 19 stycznia 2016, 12:36 #9
Ave88: tylko, że nie widać chęci w zawodnikach:) skonczy sie sezon i nagle dostaną kopa? wątpie:)
» 19 stycznia 2016, 12:42 #8
Yaankes: Znając Van Gaala, wszyscy wiedzą co on chce zrobić. Chce zbudować zespół. Na to potrzeba czasu, sam się przeliczył, ale nadal idzie twardo wyznaczoną ścieżką. Ciekawe jest to, że każdy pamięta jego słowa o tym że odbuduje United w kilka tygodni, ale nikt już nie bierze serio jego słów o budowaniu własnej filozofii gry. Znawcy internetowi nie powinni mieć nawet prawa głosu, bo nic nie wiedzą o tym sporcie.

Jeśli nie wiesz co chce zbudować Van Gaal, to nie zabieraj głosu, bo to tylko świadczy o braku jakiejkolwiek wiedzy.
» 19 stycznia 2016, 12:44 #7
Czepsu: Gdyby zastanowić się, to pytanie "A kto wie co chce z MU zrobić LvG?" jest bez sensu. Wiadomo przecież że trenera zatrudnia się po to, by osiągnąć sukces. Tego chciał Ferguson, tego chciał Moyes, tego chce teraz Van Gaal. Ponadto kiedyś wspomniał, że "buduje drużynę dla przyszłego managera" i padały ze wszystkich stron sugestie, że to Ryan Giggs będzie tym wybranym. Nie ukrywam, sam powiedziałem trochę złych rzeczy na LvG po tym co czasem przyszło mi oglądać, ale chłodne spojrzenie na sytuację pozwala dostrzec pewne rzeczy, o których na gorąco nikt nie myśli. Świetny artykuł, Biafra, wyciągnąłem z niego wiele dobrego i mam nadzieję że inni użytkownicy również wyciągną. Ale wracając do Van Gaala - tak, nadal mam pewne obawy co do niego na pozycji menadżera bo argumenty przeciwko niemu są spore - wielkie zakupy bez widocznego efektu, ciągłe szukanie balansu, przegrana w LM. Jednak z drugiej strony boję się też że United stanie się drugim Realem Madryt, który zmienia trenerów jak rękawiczki. Wielu zasłania się tym że LvG niszczy "spuściznę którą zostawił po sobie Fergie". Fergie miał lata chude i lata tłuste, z doświadczenia powinniśmy więc wiedzieć że cierpliwość popłaca.
» 19 stycznia 2016, 12:54 #6
Cielii: Van Gal dokladnie wie co chce zbudowac i nie oszukujmy sie wiec co robi ale niestety jakims cudem stalo sie tak ze nowi pilkarze jak i stazy sa cieniami samych siebie. Proste Di maryja jeden z najlepszych pilkarzy realu tak samo jak reprezentacji Przychodzi do United niegra nawet polowy tego. Depay Najlepszy pilkarz grajacy w Holandy, narazie widzimy co sie znim dzieje ale jest na dobrej drodze gra coraz lepiej, Bastian tez niegra na tyle ile potrafi. Rooney przez pierwsza polowe sezonu ile strzelil bramke 4,5? a w nowym roku w 4 meczach juz ma 5 goli. To pilkarze musza sie odblokowac bysmy zaczeli wygrywac. Bo sama taktyka jest dobra jak i wszystko zwiazanie z nia. Problem lezy w wcisnieciu pilki do bramki. Sami zobaczcie ile 100% sytuacji wykorzystuja nasi pilakrze, wtedy zobaczycie gdzie lezy wina. Ja dotej pory wyklinam w domu by zaczeli na treningu wiecej ladowac w bramke, bo tylko tego nam brakuje
» 19 stycznia 2016, 12:55 #5
Kundziu: @Muuuuuuuuuuu - przeczytaj jeszcze raz ten artykuł i może zauważysz, że u początków Fergusona było gorzej niż za LvG ;)
U każdego trenera wiadomo co chce osiągnąć - zbudować silny zespół, widocznie van Gaal jeszcze tego nie zrobił.
Reusik podejrzewam też nie wie czy LvG zbuduje dobry zespół, ale przynajmniej ma w sobie jeszcze tyle cierpliwości i zaufania, że nie trzaska z płaczem po klawiaturze jakiego złego trenera mamy. Zarząd jest od zatrudniania i zwalniania. Dostał kontrakt na 3 lata, więc niech go wypełnia, no chyba że w kolejnym sezonie będzie jeszcze gorzej niż w tym.
Sam tracę do LvG zaufanie, ale póki co uważam że powinien dalej prowadzić ten klub. Żaden Guardiola, Mourinho czy Franek Dolas nagle gry by nie zmienił. I co? Kolejny trener wprowadzałby swoją wizję przez następne dwa trzy lata? Dziękuję, ale jestem na nie.
» 19 stycznia 2016, 13:35 #4
Muuuuuuuuuuu: Przecież wiem, że początki SAFa były gorsze niż LvG. Nie chciało mi się czytać całego artykułu, przyznam.
Piszecie, ze chce budować drużynę, która będzie wygrywać. OK, przecież napisałem, że może wygrać nawet i mistrza.

Ale co po tym? Odchodzi LvG i nowy trener dostaje drużynę, która gra najbrzydszy, nawet jeśli skuteczny, futbol na świecie. I będzie musiał to zmienić bo inaczej MU nikt nie będzie oglądał. Więc będzie musiał rozpocząć przebudowę drużyny - proste.

Yaankes - piękne wypociny. To znaczy, że mamy wybierać, które elementy budowy drużyny przez LvG są na serio a które tak tylko na żarty? Filozofia? Przecież właśnie o tym napisałem. Czytałem lub słuchałem przynajmniej 50 byłych piłkarzay z najwyższej półki i jakoś nikt z nich nie rozumiał co robi LvG. Uważasz, że oni mają brak jakiejkowliek wiedzy?

Kundziu - to samo pisałeś jak był Moyes? Póki co osiągnięcia Moyesa nie są gorsze co jak się weźmie pod uwagę, że on nie dostał piłkarzy, otrzymał drużynę zaraz po SAFie i do tego presja na nim była większa niż na LvG. Poza tym, ja sam chciałem LvG w MU. Tyle tylko, ze miałem nadzieję na zbudowanie nowocześnie grającej drużyny, którą później przejmie Giggs. 1,5 roku a my gramy tak archaicznie, że nikt poza kibicami MU już tego nie ogląda. Powiedz mi więc na czym będzie polegała rola Giggsa jeśli przejmie MU za 1,5 roku jak nie na zmianie stylu gry? A jeśli tak to teraz marnujemy czas czyż nie?
» 19 stycznia 2016, 14:05 #3
Kundziu: Zmiana stylu gry nie oznacza budowy od nowa, jeśli już przebudowy. To chyba jest łatwiejsze. Wszyscy od początku twierdzili, że LvG przychodzi budować fundamenty. Co do Moyesa to nie wiem czy coś pisałem, ale twierdzę że potrzeba czasu żeby coś zbudować.
Moyes miał gorsze osiągnięcia (zespół skończył poniżej 4 miejsca). Chyba, że liczysz tylko puchary.
» 19 stycznia 2016, 14:48 #2
Nedved12: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.01.2016 16:54

tylko, że nie widać chęci w zawodnikach:) skonczy sie sezon i nagle dostaną kopa? wątpie:) - może podwyżke?Tak, podwojenie pensji z pewnością pomoże.Skoro nie chce im się grać to nie zasługują aby tu grać - koniec histori.Moyes nie mógł dostać więcej czasu.Nie radził sobie kompletnie z presją a i nie potrafił zapanować nad piłkarzami którzy robili co chcieli.Przypomnijcie sobie Chrisa i jego imprezki.

Póki co osiągnięcia Moyesa nie są gorsze co jak się weźmie pod uwagę, że on nie dostał piłkarzy, otrzymał drużynę zaraz po SAFie i do tego presja na nim była większa niż na LvG. - Ale dostał zawodników o lepszej kondycji psychicznej i mentalności,tuż po tytule to też ma znaczenie.

Odchodzi LvG i nowy trener dostaje drużynę, która gra najbrzydszy, nawet jeśli skuteczny, futbol na świecie. - wcześniej nie było ani skutecznego ani pięknego futbolu.Jeśli drużyna potrafi być skuteczna to dużo łatwiej poprawiać gre bo wyniki sprzyjają.Po za tym prawie każdy trener stara się dopasować styl gry pod swoją wizję futbolu,nawet jeśli wcześniej był zachwycający.Guardiola mimo że w świetnym stylu Bayern zdobył potrójną korone zmienił sposób gry i tak byłoby w naszym wypadku.Naśladowanie kogoś innego i sprzeczanie się z własnym przekonaniem nie jest za dobre.Mouhrino nie zacząłby gdyby to on przejął Bayern grać otwartą piłke z Realem skoro wcześniejszy Bayern tak grał
» 19 stycznia 2016, 16:47 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.