25.08.2024 do newsa Brighton - Manchester United 2:1. Gol w samej końcówce pogrążył Czerwone Diabły... Pokaż Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.08.2024 18:31

Witam was moi drodzy i pozdrawiam was wszystkich.

Sezon się jeszcze nie rozkręcił na całego, a tutaj atmosfera jak na pogrzebie, Erik dostał nowy kontrakt i oczywiście wie że musi zneuatralizowac MC oraz Liverpool, o Arsenal nie musimy się obawiać bo Arsen Wenger już odszedł, a tylko on mógł nam przeszkodzić i zabrać pozycję nr 4. Wczorajszy mecz pokazał nam jak wielki potencjał tkwi w naszych zawodnikach, nawet zmęczony oglądaniem Euro Rashford się starał i biegał, był dosłownie wszędzie, chłopak jest przybity po rozstaniu z dziewczyną, ale z tytułem szlacheckim sobie poradził więc poradzi sobie z presją na boisku, widać że potrzeba mu kogoś szybkiego i wściekłego do pary na murawie, widząc Antonego wchodzącego pod koniec spotkania, wiedziałem że to jest to brakujące ogniwo do sukcesu, ta twarz mordercy i te zejścia do środka łamiąc obronę jak lód. Mamy do wyboru szerszy skład i Erik musi wyciągnąć z niego same dodatnie plusy, tak jak to zrobił z Harrym. M co prawda ten przy bramce Fulham machnął noga dwa razy, ale najwidoczniej chciał odstraszyć i zmylić przeciwnika. Onana psychicznie niszczy napastników wroga łapiąc piłkę i strzelając swój bezcenny uśmiech, taka trochę mind Game. Gdy zobaczyłem Dalota przybijającego piątkę z butcherem, widziałem tą iskrę nadziei, a gdy wpadła druga bramka dla Fulham, to widziałem złość całego United, Bruno machnął rękami do ataku i o mały włos i byśmy byli na ich szesnastce, gdyby tylko Casemiro był troszkę młodszy i szczuplejszy, ale to proces. Był pressing były strzały, Welbeck jeszcze młody, wyłożyć kilka baniek za tego wilczka i jak znalazł na szpice, wiadomo, że będzie potrzebował czasu na aklimatyzację, ale przecież to OT, tutaj jesteśmy rodziną, Greenwood o tym wie. Kluczem jest cierpliwość, Erik ma tyle na glowie, że po meczu jak spojrzałem na jego twarz, to już widziałem w składzie na Liverpool Rashforda i Harrego w jego stożkowej główce, tzn bardziej podchodzi pod jajko ale widać że musi dać upust myślą bo chcą uciekać górą głowy. Troszkę brakuje mentalu naszym, kiedyś taki Cleverley i Gibbs nie odstawiali nogi, teraz mały kontakt i już ryk. Sprzedać Sancho, bo ten się tutaj męczy na wakacjach, szkoda chłopaka, taki Januzaj by tu życie oddał albo Obertan. Kończąc powoli, bo mógłbym książkę napisać, muszę przyznać, że jest potencjał, mamy szybkiego młodego Mainoo i Evansa który jak nikt od podszewki zna klub, młody może się wiele nauczyć od niego jak i od G Neville czy Rudego z wywiadów przed kamerami. Tak czy inaczej kiedyś wrócimy na tron, czy to będzie za 20 czy za 30 lat, trzeba czekać i dać Erikowi czas, a on już wdroży swoją wizję w geny naszych wojowników, bo kto jak kto, ale Holender wertykalnie się nadaje i zarząd mu zaufał dając transfery za 500mln. Nie wiem, może trzeba kolejne 500 ale to już w styczniu, nie teraz.


Dziękuję za uwagę i pozdrawiam was moi drodzy, muszę uciekać bo tutaj w Nowej Zelandii dużo pająków i jak tak pisze z namiotu nie ruszając się, to bardzo niebezpieczne.

Do zobaczenia

04.11.2023 do newsa Składy: Fulham vs Manchester United. 11. kolejka Premier League Pokaż Erik Ten Hag Reaktywacja

Czas na przebudzenie potwora spoczywającego jak wulkan który jest gotowy eksplodować. Erik nie przespał nocy, to jest pewne, nawet leżąc na łóżku i patrząc w sufit, szkicował na nim plan pokonania Fulham i rozpracowania Kopenhagi. Idąc o godz 2 nad ranem do łazienki, zerknął w lustro i usłyszał głos, teraz albo nigdy, jesteś na krawędzi przepaści i ciężar stawki pcha ciebie w dół ciemności, zrzuć ten ciężar z siebie i drużyny i możesz maszerować do szczytu góry zwycięstwa. Nie poddawaj się Erik, masz swoją armię wojowników, którzy zwątpili w zwycięstwo, ale tylko ty możesz tchnąć w nich ducha walki, w szatni przed meczem, jak Napoleon, daj sygnał do ataku, jak dowódca jadący na czarnym ogierze wzdłuż pierwszej linii żołnierzy z szablą uniesioną w górę, nadaj sygnał gotowości do boju. To jest ten dzień, to jest moment zwrotny gdzie wrócisz jako zwycięzca , swoim powrotem do triumfów. Cały świat patrzy na ciebie i United.

Prowadź do Ataku!

29.10.2023 do newsa Składy: Manchester United vs Manchester City. 10. kolejka Premier League Pokaż Witam

Po krótkiej analizie i obserwacji, jestem spokojny o wynik, nie bez powodu, na lini obrony zagra, niezniszczalny weteran Evans, tylko on zna City i ich sztuczki, grał on pod skrzydłami SAFA i jestem pewien, że gdzieś w trakcie meczu, bedzie on miał twarz Alexa przed oczami który drze japę na niego. Obok Evansa, granitowa skała Harry, on prowadził Lisy z uszy i on prowadzi Anglię po triumfy.

Obroną wygrywa się mecze

Pozdrawiam serdecznie.

07.10.2023 do newsa Manchester United - Brentford 2:1. Diabelska końcówka, McTominay bohaterem Old Trafford! Pokaż Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.10.2023 18:42

Ten Hag musi ponownie uwierzyć w Harrego Maguire i McTerminatora, Evans wprowadził żądzę walki do klubu, widać, że to jest żołnierz Fergusona.

16.08.2023 do newsa Transfer Maguire’a do West Hamu upadł. „Nigdy nie było porozumienia” Pokaż Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.08.2023 16:36

Pamietam jak założyłem kiedyś gniazdo na ich stronie, na kilka miesięcy, moje obserwacje były jednoznaczne, nie śmiej sie dziadku z czyjegoś wypadku. Rzuciłem wtedy na nich klątwę, za to, że prawie kazdy z nich śmiał sie z kontuzji Antonego oraz Lisandro. Nie życzę nigdy nikomu kontuzji, dlatego głęboko soe łącze w żałobie z czerwona strona uczniaka Guardioli.

16.08.2023 do newsa Transfer Maguire’a do West Hamu upadł. „Nigdy nie było porozumienia” Pokaż Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.08.2023 16:09

JayJay2

W punkt, jeżeli Eryczek go odbuduje, to ma mój dożywotni szacun, byłoby to, jak nowy transfer, bo Harry był już praktycznie jedna nogą poza klubem.

Trzyma. kciuki za ten prawie niewykonalny proces.

16.08.2023 do newsa Transfer Maguire’a do West Hamu upadł. „Nigdy nie było porozumienia” Pokaż Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.08.2023 15:20

Witam moi drodzy.

Według moich obserwacji Brudny Harry podejmuje dobrą decyzje, że chce tutaj pozostać. Sam powiedział, że kocha ten klub i będzie walczył o pierwszy skład. Wiadomo, że nawet najlepszym przytrafiają się pomyłki, pamietam jak wjeżdżał na białym rumaku na OT jako rycerz ciemności i kilka sezonów trzymał obronę w ryzach. Będzie wiele spotkań do rozegrania, nikt nie ma takiego zdrowia jak Harry M. Jeżeli skrzydła będą funkcjonować na 100% to i Harry coś z główki ukłuje, rozmiarem głowy nie grzeszy więc o celność jestem spokojny, bo ona sama z casem się ureguluje przyjdzie. Stracił opaskę kapitana, lecz ta może zawsze zmienić właściciela, kiedy Harry wyjdzie z dołka psychicznego, w który wpadł po kilku błędach. Chciałem też tutaj zaznaczyć, że nie tylko Harry popełniam błędy, bo gdyby David częściej mu podawał, a nie dąsali sie, to Harry nabrałby pewności oraz zaufania. On jest tylko człowiekiem i w Repce Anglii wszyscy zaczynaja skład od Harrego Skały. Nasz łysy szef, sam powiedzial, że HM jest ważnym elementem jego układanki i jak tryby zatrybją jak w zegarku, to będziemy jak kolektyw.

Pozdrawiam was wszystkich bardzo serdecznie.

12.08.2023 do newsa Oficjalnie: Fred opuszcza szeregi Manchesteru United Pokaż Witam was

Grałem dziś na flecie i troszkę tańczyłem, jak to w sobotę i naszła mnie taka oto myśl. Nie mamy dużo pieniedzy na transfery i czas nas goni. Sprowadziliśmy z powrotem Evansa, starego wyjadacza do naszego gniazda, może zarząd powinien dobrze przemyśleć powrót kolejnej zaginionej perły jaką jest Lingard. Zero kosztów, zero ryzyka, a jak coś, to zamiast wypłaty skusiłby się na odpracowanie tego w inny sposób, może jakiś zespół taneczny po meczu albo orkiestra fleciarzy. Pamietajmy, że to dalej jest młody wilczek i do rezerwy jak znalazł.

Co do samego sezonu, to jestem spokojny o mistrza w tym roku. Arsenal wypadnie z wyścigu szczurów już w styczniu, Świnka pigi z MC złapie kontuzje, taki miałem sen, a moje sny nie kłamią . MC bez tej bestii nie istnieje. Wściekły pies Klopp wykończy się na podróżach w LE do Ukrainy i Turcji. Chelsea? minie 10 lat zanim uzbierają odpowiednia pierwsza jedenastkę. Araby Newcastle? nie maja tyle doświadczenia na prawdziwej scenie PL. Totki? Bez HK są jak pistolet na wodę w Ukrainie, tak samo jak MC bez trola z Norwegi. Wiec kto? Nikt ! Tylko my i nasza wiara, przemykam po różnych forach, mam dziesiątki kont na innych stronach wroga i co czuje? Czuje ich strach :) Casem z nimi rozmawiam i myślą, że piszą z kibicem ich klubu, a ja tylko chce się dowiedzieć jak mocny jest ich lęk. Powiem wam, że jesteśmy znienawidzeni przez wszystkich, a powodem jest to, że od dziesiątek lat wszyscy całowali nas po dolnej części pleców i dlatego depresja oraz kompleksy potwora United pozostały w ich głowach do dziś .

Nie zmieni się to jutro i nie zmieni się to nigdy moi drodzy, wielki United wraca a Erik posiada wystarczająco dużo plusów dodatnich jeżeli chodzi o skład żeby deptać takie karaluchy jakimi są ekipy z Londynu czy liVARpolu oraz skorumpowanych szejków.

Pozdrawiam bardzo ciepło administracje oraz wszystkich użytkowników devilpage .

10.06.2023 do newsa Jak w sezonie 2022/2023 poradzili sobie nowi piłkarze Manchesteru United? Pokaż Koniec świata


Pozdrawiam was

31.05.2023 do newsa Marcus Rashford wybrany Piłkarzem Sezonu w Manchesterze United Pokaż Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.05.2023 21:27

Witam wszystkich użytkowników devilpage, oraz wspaniałą administrację.

Wybaczcie, że nie mogłem dzielić się z wami moimi spostrzeżeniami w ostatnich miesiącach sezonu, ale miałem bardzo ważne sprawy do załatwienia, chodzi tutaj bardziej o analizę i proces naszego klubu
(wyższy level) nie każdy załapie. Analizując cały rok dzień w dzień przez kilka godzin, nasza taktykę oraz najnowocześniejsze opcje jeżeli chodzi o modern football, doszedlem do wniosku, że Erik jest jak Rambo w ostatniej części tych oto filmów. Po porażce z Łysym Hiszpanem 3-6 oraz 0-7 z wściekłym Hansem, Erik będzie szukał odsieczy, pewnie już w finale FA cup poprowadzi swoją armię wojowników do ostatniej bitwy o Anglię, może i jego armia nie jest liczniejsza od armii pepika, ale jak w filmie 300 Gerard Butler poprowadził swoich ludzi do bitwy o honor, tak nasz król Erik poprowadzi naszych spartanów na starcie z błękitnymi Arabami. Oczywiście, każdy jest żądny zwycięstwa w tej bitwie, ale najważniejszym elementem tego spotkania będzie, zadanie ciosu prosto w serce potężnej armii Guard Joli. Nawet jak przegramy, po walecznej bitwie, nikt nie spojrzy na brak pucharu, będzie się wtedy liczyć co było w trakcie meczu, ile razy armia Erika wbiła szable w serca błękitnych wielbłądów.

Kolejny sezon zbliża się wielkimi krokami, oczywiście każdy czeka na letnie transfery. Wiadomo, że naszym nie przelewa się jeżeli chodzi o fundusze na kupno nowych wojowników, ale jestem pewien, że ktoś waleczny dołączy do naszej armii, ktoś kto ma diabła we krwi, ktoś kto ma Old Trafford na tapecie w telefonie, ktoś kto marzy o graniu z naszymi obecnymi wojownikami jak MCTerminator czy Harry Magurie. Może nie są, to zawodnicy klasy światowej, ale serce i płuca zostawią w trawie. Wszyscy pamiętamy Cleverleya czy Herrerę, takich dziś u nas brakuje. Arsenal udowodnił, że nie potrzeba zawodników klasy światowej, żeby walczyć o mistrza do zimy. Oczywiście ulało im się z tylnej części ciała tuż przed finiszem, ale tutaj bardziej bym skupił się na zerowym doświadczeniu i braku kunsztu trenerskiego pana wuefisty Artety, może i wie coś o nowoczesnym footballu, ale nie ma on pojęcia nawet 10% procent tego co potrafił Papa Wenger, który regularnie prowadzisz Arsenal do miejsca czwartego. Wracając do finału FA cup, to uważam, że Erik powinien zaskoczyć Łysego bandytę i wystawić wieże Holendra na szpicy, zasypiemy pole karne City piłkami wyrzucanymi z dynamicznych skrzydeł od , Garnacho, czy Sancho, Antonego. Wout musi wreszcie wykorzystać swój wzrost, kiedy jak nie teraz. Jeżeli Jones byłby zdrowy, użyłbym go jako plaster, tak jak kiedyś w meczu z Realem w LM, wróg wtedy nie istniał. Szkoda bardzo chłopa, że tak często łapie kontuzje, bo mógłby być wojownikiem legendą, chcąc nie chcąc, to dalej jest żołnierz Frrgusona. Takim wściekłym naszym zadaniowcem, jest dziś Fred, widać u niego wolę walki oraz determinację, nie zdziwię się jak zostanie, a w szczególności jeżeli będzie pierwszym wyborem w finale, ponieważ City w środku pola to maszynka wiec uważam, że tylko Brazykijski duet może ich powstrzymać, Eriksena trzymałbym na ostatnie 20 min razem z Szkockim terminatorem, tak na dobicie rywala. Mamy mnóstwo plusów dodatnich w składzie, jest z czego ulepić, już widzę zakłopotanie Pepika, jakie działa wytoczy Erik, oraz kto na obronie, jeżeli Varane jest zmęczony albo leczy kontuzje, to nie widzę innej opcji jak IceMan oraz Hulk Harry. Jeżeli chcesz podbić Europę, musisz grać nowoczesny football, z wachlarzem pełnym zaskoczenia i planów A,B,C nawet i czasami D, przeciwnik musi wpaść w pułapkę która na niego zastawiłeś. Daleko nie trzeba szukać, Jose Moirinho, wielki taktyk i fachura, dziś gra finał, jeden już wygrał, dziś pewnie dokończy formalności i w przyszłym roku zamelduje się znowu w finale, szkoda, że nasz zarząd go pogonil z Manchesteru, nie chciany w Chelsea, oszukany w Interze, wywleczony z Realu. Dziś wszystkie oczy świata skupiają się na the zleciał one, kto wie, może jeszcze kiedyś wróci do nas, chociaż uważam, że Erik nigdzie się nie wybiera i bedzie dla nas drugim Fergusonem, już powolutku zaczyna żuć gumę wiec jest to dobry znak. Jeszcze tylko wzmianka o Ronaldo, jak Szeki kupią Manchester United, chce zobaczyć jego minę widząc nowe kafelki w łazience OT przez które pobiegł to telewizji uciekając z tonącego okrętu. Na szczęście okręt osiadł na mieliźnie i nigdy nie zatonął, został zholowany do portu, naprawy trwają i zmieniają cześć załogi, już niedługo czas na nowy rejs.

Dziękuje za wasz poświęcony czas oraz za to ze tutaj jesteście wspierać wasz ukochany klub.

Pozdrawiam was wszystkich ciepło oraz życzę wytrwałości w zmaganiach United oraz zmaganiach użytkowników Devilpage

Fetraini :~)