Ferdinand: "Fajnie być kapitanem"

O kim mowa? Oczywiście o jednym z najlepszych obrońców na świecie – Rio Ferdinand’zie.

W ostatnim meczu LM Rio wystąpił z opaską kapitana na ręku. Przekazał mu ją Roy Keane. Widać, że Rio udało godnie zastąpić Roya na funkcji kapitana, ponieważ MU wygrało z Fenerbache 6-2, Ferdinand dobrze kierował całą drużyną.

Ferdinand był bardzo wzruszony, kiedy Roy powiedział mu, aby w meczu z Fenerbache właśnie On założył opaskę kapitana. W końcu po ośmiu miesiącach przerwy nie jest łatwo od razu grać na najwyższych obrotach. Na szczęście Rio to fenomen – odkąd wrócił, widać poprawę wyników ManU. Keano to docenił.

Rio powiedział: „Byłem bardzo podniecony faktem, iż mogłem wyprowadzić naszą drużyną z tunelu. Szedłem jako pierwszy, z opaską kapitana.”

„Czułem się dumny, ale wiedziałem jaka odpowiedzialność na mnie spoczywa. Od kapitana teamu wymaga się dużo.”

„Byłbym chyba szaleńcem, gdybym odmówił przyjęcia od Roya tej opaski, którą mi zaoferował. Dzięki temu dołączyłem do historycznych piłkarzy Manchesteru, którzy zakładali opaskę kapitańską.”

„Kiedy wyszedłem z tunelu i zobaczyłem murawę, oraz tysiące kibiców, którzy bili nam brawa, poczułem się znowu tak, jak przed banicją. Wyjście z tunelu jako pierwszy jest cudownym uczuciem, chciałbym to jeszcze powtórzyć.”

„Ale oczywiście nie będę zdziwiony, kiedy w meczu z Middlesbrough na murawę wyprowadzi nas Keano.” – zakończył Angielski oobrońca United.

Rio, dzięki swojej grze, którą do tej pory prezentujesz, na pewno w najbliższym czasie ujrzymy cię z opaską kapitana.