Bolesna lekcja...

Christoph Daum powiedział, że ciężka porażka na Old Trafford będzie bolesną lekcją dla jego podopiecznych.

„Oni strzelali bramki niemalże z każdej wyprowadzonej akcji. Naszym celem było wrócenie do gry poprzez szybkie strzelenie bramki w drugiej części meczu. Udało się nam to, ale oni zdobyli kolejną bramkę z rzutu wolnego” – powiedział niemiecki szkoleniowiec.

„Można łatwo zobaczyć, że w europejskiej piłce liczą się podania, dlatego musimy dogrywać piłkę znacznie lepiej. To była bolesna lekcja. Musimy pracować, aby spożytkować ją w odpowiedni sposób zarówno w lidze, jak i Champions League.”

Jeżeli Fenerbahce wykorzystałoby wszystkie stworzone przez siebie sytuację to wynik mógłby być zupełni inny. Od straty trzeciego gola uratował nas m.in. słupek. Oto co na temat wyniku miał do powiedzenia Daum.

„To mogło się skończyć wynikiem 6-5, lub remisem. Wtedy każdy by mógł powiedzieć, że były to dobre zawody. Wynik, który osiągnęliśmy mówi jednak sam za siebie. W obliczu zawieszenia Serveta musiałem desygnować do gry Faitha. Zrobiłem to ze względu na jego doświadczenie i szybkość.”

„Muszę pomyśleć, gdzie zrobiłem błędy w tej grze. Najpierw musze poszukać swoich błędów. Początkowo zagraliśmy trzema zawodnikami w obronie, ale straciliśmy trzy bramki. Moim celem było zachowanie czystego konta. PóĽniej w defensywie zagrał jeszcze jeden obrońca, ale i to nie zdało egzaminu” - zakończył Daum.