Debiut marzeń Rooney'a
» 29 września 2004, 11:44 - Autor:
gosc - źródło: wlasne
Czegoś takiego mogli spodziewać się tylko niepoprawni optymiści. W swym debiucie przed publicznością Teatru Marzeń zakupiony za 27 milionów funtów z Evertonu nastolatek Wayne Rooney porwał kibiców nowego klubu zdobywając trzy bramki.
Sir Alex Ferguson po prostu nie mógł nachwalić się Roo:
"To był jego debiut w naszych barwach i biorąc to pod uwagę, trzeba powiedzieć, że był naprawdę fenomenalny."
"Nieco opadł z sił w końcówce meczu - ale i tak zrobił, co do niego należało."
"Chyba każdy widział, jaki potencjał drzemie w tym chłopaku."
Trzeba dodać, że dla Wayne'a był to pierwszy mecz od czasu kontuzji odniesionej w meczu z Portugalią na Euro 2004. Zawodnik prezentował się jednak tak, jakby nie robił nic innego poza graniem w piłkę i zaprezentował się fantastycznie na szczeblu Ligi Mistrzów.
Fergie wierzy, że 18-letni fenomen stać na o wiele więcej. Rooney zdobył trzy bramki, zaliczył również asystę przy strzale Davida Belliona, ustalającym wynik meczu na 6:2 dla United.
"Chcemy, by pod naszymi skrzydłami jeszcze się rozwinął, ale to na pewno trochę potrwa." - dodał Sir Alex.
Trener Czerwonych Diabłów pochwalił też dobrą grę w ataku swoich podopiecznych. Jego czujne oko wychwyciło jednak momenty, w których mistrzowie Turcji przycisnęli Manchester United do muru i zdobyli dwie bramki.
"Muszę przyznać, że ich stałe fragmenty gry były naprawdę fantastyczne" - powiedział Ferguson.
"Musieliśmy wtedy dawać z siebie wszystko. Ich strzały z narożników pola karnego również były bardzo groĽne. Pod tym względem ani trochę nam nie ustępowali."
"O wszystkim zdecydowała jednak nasza postawa w ataku." - zakończył boss Czerwonych Diabłów
A Rooney? Sven-Goran Eriksson porównał go do samego Pelego, mówiąć że będzie to największy angielski piłkarz. Po "wpisowym", jakim był hattrick z Fenerbahce wielu ekspertów przepowiada mu pobicie rekordu strzeleckiego w europejskich pucharach należącego Ruuda van Nistelrooya, który wynosi teraz 31 bramek.
Pozostaje tylko życzć młodzianowi jak najwięcej takich występów. Jedno jest pewne - Rooney na dzień dobry stał się głównym aktorem Teatru Marzeń i zamknął usta wszystkim, którzy podważali sens wydania na jego zakup tak ogromnej sumy pieniędzy.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.