Ferguson: The Treble!

United nadal mają szansę na wygraną w Lidze Mistrzów, Premiership, a także w Fa Cup po tym jak w niedzielę rozprawili się z Aston Villą 2-1 i zapewnili sobie udział w czwartej rundzie.

Sławne na cały świat zwycięstwo Manchester'u w 1999 roku, ma być, jak przepowiada wiele osób, ostatnim tak wielkiem ośiągnięciem w dorobku Szkota.

Jednakże sześć punktów przewagi nad Chelsea w tabeli, dwie potyczki ze średnią drużyną Lille, w których wygrana pozwoli na występ w najlepszej ósemce Champions League nastawia Ferguson'a optymistycznie.

Czerwone Diabły zmierzą się u siebie z zespołem Portsmouth w ramach 4 rundy Pucharu Anglii.

„Możemy zdobyć The Treble. Nie ma u nas nic negatywnego, wszystko idzie porządku. Mamy dobrych piłkarzy, oni umieją zagrać wybitny futbol” - mówi Sir Alex.

Fergie jest zadowolony z przewagi lidera nad obecnym mistrzem kraju i oczekuje, iż United polepszy się jak tylko może w drugiej części sezonu.

„Musimy zachować konsekwencję w aktualnej połowie rozgrywek. Zwykle podczas tego okresu spisywaliśmy się dobrze, łapaliśmy wiatr w żagle, zaś na starcie graliśmy bardzo nieregularnie. Wiem, że nasza aktualna pozycja zachęci nas do dalszej pracy. Jesteśmy szczęśliwi z naszego położenia. Znajdujemy się tu już dłuższy czas, dodatkowo posiadamy młody i silny skład, zdolny do zdobywania najcenniejszych trofeów” - dodaje Ferguson.

Pomimo dużej pewności siebie Szkot oczekuje na reakcję The Blues.

„Chelsea może nas dogonić. Kluczem do sukcesu jest nasza forma i gra. Jeśli wszystko zrobimy dobrze, to nie będzie trzeba oglądać się na to, co się dzieje za naszymi plecami. Los w naszych rękach.”

Napastnik Louis Saha oczekuje na powrót do treningów w obecnym tygodniu, po tym jak nadwyrężył sobie pachwinę. Francuz powinien być gotowy na mecz z Villą.

Bramkarz Edwin Van der Sar i Paul Scholes zapewne również pojawią się w wyjściowej jedenastce. Obaj zawodnicy odpoczywali podczas tego weekendu.