Zadowolony Scholes
» 23 grudnia 2006, 22:51 - Autor:
badkins - źródło: wlasne
Paul Scholes uważa, że jego dzisiejsze trafienie przeciwko Aston Villi jest jeszcze piękniejsze, niż bramka strzelona w spotkaniu z Bradford.
Mecz ten odbył się niemal siedem lat temu, asystę przy tym golu zanotował David Beckham, który dośrodkował z rzutu rożnego do rudowłosego Anglika, który niesamowitym wolejem nie dał szans bramkarzowi rywali. Bramka ta jest z pewnością jedną z najbardziej efektownych w karierze Scholesa, lecz według samego piłkarza, dzisiejsze uderzenie było jego najlepszym.
"Wiedziałem, że dobrze to uderzę i byłem po prostu szczęśliwy widząc, jak piłka spada pod poprzeczkę" - powiedział Scholes dla MUTV. "Powiedziałbym, że bramka ta jest jeszcze lepsza od tej, którą strzeliłem z Bradford. Gole zawsze wyglądają lepiej, kiedy piłka ląduje w okolicy poprzeczki, i tak dzisiaj było!" - nie ukrywał swojej radości rudowłosy pomocnik.
"Bez wątpienia jest to jedno z moich najpiękniejszych uderzeń. Dzisiaj miałem dużo miejsca przy rzutach rożnych przez polem karnym, dzięki czemu czekałem na piłki. Jestem wdzięczny, że jedna przyleciała."
"To świetnie wrócić do strzelania bramek" - dodał. "Minęło trochę czasu odkąd ostatni raz trafiłem do siatki rywali [spotkanie z Liverpoolem w paĽdzierniku - przyp. red.]. W tym sezonie nie zdobyłem tylu goli, ile bym sobie życzył, więc miejmy nadzieję, że ta bramka pomoże mi się przełamać."
Paul Scholes został również oczarowany przez Cristiano Ronaldo, który dwa razy wpisał się na listę strzelców i rozegrał kolejne wspaniałe spotkanie.
"Jest fantastyczny przez cały sezon. Za każdym razem kiedy dostaje piłkę, zagraża bramce rywali."
"Stwarza mnóstwo okazji oraz dołożył do tego kilka bramek. Miejmy nadzieję, że utrzyma formę" - zakończył Paul.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.