Keane: Trenerka mnie nie cieszy
» 3 grudnia 2006, 15:55 - Autor:
gosc - źródło: wlasne
Szkoleniowiec Sunderlandu - Roy Keane przyznał, że nie cieszy go zbytnio praca menadżera. Mimo wszystko fani "Czarnych Kotów" nie powinni się bać jego odejścia, gdyż Keano zaznaczył, że nie żałuje podjęcia się tej pracy. Według byłego piłkarza Manchesteru United i reprezentacji Irlandii presja jaka ciąży na nim nie pozwala, by znaleĽć czas na radość.
„Zawsze, od kiedy podjąłem się tej pracy ludzie pytają mnie, czy się z niej cieszę. By być prawdomównym – nie sądzę, że kiedykolwiek będę z niej zadowolony, a menadżerowie, z którymi rozmawiałem mówili, że to będzie się stawało coraz gorsze. Stale musisz być w biegu. Kiedy wygrasz mecz, jesteś szczęśliwy, ale nie masz realnego czasu, by nad tym się zastanowić, zaczynasz myśleć o następnym meczu i co powinieneś zrobić, by udowodnić to, co wykonałeś w ostatnim spotkaniu” – powiedział Keane.
„Nie żałuję tego, że podjąłem się tej pracy. To nie była decyzja, którą podjąłem w tydzień, czy dwa. Myślałem o tym przez całe lato. Praca tutaj stała się idealna, ponieważ nie chciałem pracować od razu w Premiership. Wszystko tutaj w Sunderlandzie pracuje dobrze. Ten klub jest genialny.”
W ostatniej kolejce The Champioship Sunderland zagarnął trzy punkty, gdy w meczu na własnym stadionie pokonał Norwich. Gola dla drużyny prowadzonej przez Keane’a zdobył na czternaście minut przed końcem meczu Daryl Murphy. Zawodnik popisał się strzałem z woleja.
„To było bardzo, bardzo nieprzemyślane, ale nie przejmuję się tym. Myślałem, że po prostu na to zasłużyliśmy. Nie zobaczyliśmy dzisiaj zbyt wiele bramek, ale jeden gol to wszystko nadrobił. Zawsze ciężko nam szło i powiedziałem chłopakom, że powinni to poćwiczyć. Zagraliśmy dobrze w tygodniu (zwycięstwo 2:1 nad QPR – red.) i powinniśmy strzelić pięć, czy sześć bramek. Dziś było zupełnie inaczej” – skończył Roy Keane.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.