Boruc: To nie była wielka interwencja
» 22 listopada 2006, 14:22 - Autor:
matheo - źródło: wlasne
Golkiper Celtiku Glasgow - Artur Boruc nie uważa, że jego wczorajsza obrona rzutu karnego egzekwowanego przez Louisa Sahę była znakomita. Gospodarze w meczu w ramach grupy "F" pokonali Manchester United 1-0.
Boruc obronił rzut karny w samej końcówce meczu. Interwencja polskiego bramkarza dała drużynie Celtiku awans do najlepszej szesnastki Ligi Mistrzów. Kilka minut wcześniej jedyną bramkę w meczu zdobył z rzutu wolnego Shunsuke Nakamura.
Polski bramkarz przyznał, że odgadł intencje Louisa Sahy. Boruc wybrał ten sam róg, w który Francuz strzelał we wrześniowym meczu na Old Trafford. Wówczas Saha pokonał bramkarza Celtów. Tym razem było inaczej.
"Nie uważam, ażeby była to wielka obrona rzutu karnego. Za każdym razem kiedy bramkarz broni karnego to jest to kwestia szczęścia. To wszystko" - powiedział Boruc.
"Myślałem o ostatnim rzucie karnym, którego mi strzelał i pomyślałem, że być może uderzy tak samo. Taka myśl była w mojej głowie."
"Świętowaliśmy wygraną w szatni, kiedy ktoś przyszedł z wiadomością, że zakwalifikowaliśmy do fazy pucharowej. Radość była zatem podwójna" - zakończył Boruc.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.