Neville pójdzie pod nóż?

Trzydziestojednoletni zawodnik zaraz po zakończeniu tegorocznych Mistrzostw Świata alarmował, iż nie czuje się najlepiej. Od tamtego czasu Neville zmaga się z bólem, ale regularnie pojawia się w pierwszym składzie United.

Gary nie zagrał w zremisowanym spotkaniu towarzyskim z reprezentacją Holandii. Neville powrócił jednak do gry już w kolejnym występie w barwach Manchesteru United w meczu z Sheffield.

Sam sir Alex Ferguson podkreśla, że występ Nevillea w spotkaniu na Bramall Lane nie odbił się negatywnie na zdrowiu jego podopiecznego. Anglik najprawdopodobniej i dzisiaj zagra w meczu przeciwko Celtikowi Glasgow.

"Gary wystąpił w sobotnim meczu i nie narzekał na problemy. Trenował dzisiejszego ranka, ale oczywiście kontuzja jest jego zmartwieniem. Wstrzymujemy nasz oddech, aby uraz się nie odnowił, ponieważ jeśli się tak stanie to będziemy musieli coś z tym zrobić" - powiedział Ferguson.

Pomimo tego, że Neville może nadal grać to sam sir Alex Ferguson nie jest przygotowany na stratę zawodnika. Częste występy tego piłkarza i ryzyko z tym związane mogą się zakończyć długoterminowym urazem defensora United.

"Na razie nic się nie dzieje, ale może być tak, że stracimy go w okolicach nowego roku i to stracimy na długo. Jeżeli problem dotyczyłby tylko jednej łydki to nie byłoby kłopotu, ale niestety problemy pojawiają się również w lewej nodze."

"Gary to nasz kapitan i chcemy go w zespole przez cały czas" - zakończył Fergie.