Phil: Ogromne wyzwanie
» 20 września 2004, 13:53 - Autor:
matheo - źródło: wlasne
Powrót do gry Rio Ferdinanda dzisiejszego wieczoru będzie na pewno mocnym przeżyciem dla samego piłkarza jak i jego kolegów z zespołu. Phil Neville wierzy, że powrót Rio będzie bodĽcem, który pozwoli podopiecznym Sir Alexa na lepszą grę.
Ferdinand będzie miał szansę na powtórzenie wyczynu Erica Cantony, który po powrocie z ‘odpoczynku’ nałożonego mu przez FA strzelił w swoim pierwszym meczu dwie bramki przeciwko drużynie The Reds. Miało to miejsce dziewięć lat temu, ale historia lubi się powtarzać...
„Jest on olbrzymie ważnym zawodnikiem dla naszego zespołu. Kiedy dołączał do nas ludzie mówili, że nie odniesie tutaj żadnych sukcesów, ale my twierdziliśmy inaczej” – powiedział Phil.
„Zaraz tylko kiedy Rio poszedł odbywać swoją karę zdaliśmy sobie sprawę kim on tak naprawdę dla nas był. Nie zapomnę, kiedy Cantona był zawieszony na osiem miesięcy. Graliśmy wtedy bardzo przeciętnie.”
„Jego powrót do gry był niesamowitą ulgą dla piłkarzy. Jego powrót oznaczał, że mogliśmy sięgnąć po dublet w tamtym sezonie.”
„Od czasu, kiedy ten incydent miał miejsce prasa poświęcała mu wiele miejsca. Obecnie możemy o wszystkim zapomnieć, ponieważ powrócił do zespołu wielki piłkarz.”
Młodszy z braci Nevilleów nie zapomniał również wspomnieć o dzisiejszym rywalu Manchesteru United, drużynie FC Liverpool. Phil podkreślił, iż obecnie bardziej elektryzującą stała się rywalizacja z Arsenalem Londyn, ale zaznaczył przy tym, że o The Reds nie należy zapominać.
„Być może rywalizacja z Arsenalem wysunęła się na pierwszy plan, ale to tylko dlatego, że przez ostatnie sezony szliśmy ‘łeb w łeb’. Liverpool będzie jednak bardzo groĽny w tym sezonie. Mecze z londyńczykami są zawsze emocjonujące, ale kibice oczekują bardziej na spotkania z Liverpoolem. To zapewne przez nasze niedalekie sąsiedztwo.”
„Oczywiście, że potrzebujemy gry takiej jak ta dzisiejsza. Musimy zacząć wygrywać, a niemożna rozpocząć tego lepiej, niż od wygranej nad Liverpoolem. The Reds mają niezły dorobek na Old Trafford, szczególnie pod rządami Gerarda Houlliera. Zazwyczaj czyni to poprzez wynik 1-0 i gol Danniego Murphy!”
„Musimy na nowo rozpocząć sezon. W przeszłości takie mecze były zawsze punktem zwrotnym. Liverpool w tym roku jest drużyną lepszą. To będzie dla nas ogromne wyzwanie” – zakończył Phil.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.