Ciężkie chwile przed MU...

W piątek Fenerbahce ma rozegrać mecz z Genderbligi, ale w związku z licznymi naciskami potyczka ta może się nie odbyć. Według wielu tureckich autorytetów piłkarskich, drużyny występujące w europejskich rozgrywkach nie będą rozgrywać we wcześniej wyznaczonym terminie spotkań, które kolidują z Pucharem UEFA czy Ligą Mistrzów.

Do tego dochodzi psychika, która również stoi po stronie Turków. Manchester United jest w dolnej połowie tabeli, dokładniej - na 12 miejscu, czyli jakieś 11 lokat poniżej oczekiwań fanów. To wywiera wielką presję na całym klubie. Nie należy także zapominać o tym, że Fenerbahce wygrało swój pierwszy mecz ze Spartą w Grupie D, i jest jej liderem.

Reasumując, Fenerbahce Stambuł podejdzie do zbliżającego się spotkania z wielkim komfortem psychicznym, w przeciwieństwie do kompanii Sir Alex’a Ferguson’a. Miejmy nadzieję, że mimo tego Manchester United nie rozczaruje po raz kolejny, i zdobędzie łatwe trzy punkty na swoim stadionie, jednocześnie wysuwając się na czoło swojej grupy eliminacyjnej.