Smith: Nie mam najmniejszych problemów

Były zawodnik Leeds United powrócił niedawno do gry, po bardzo ciężkim urazie jakiego nabawił się w lutym w pojedynku z FC Liverpoolem.

Niektórzy twierdzą, że Alan musi zostać odpowiednio przygotowany do powrotu do gry, a tym bardziej to powrotu na Anfield Road.

Sam 25-letni zawodnik Diabłów powtarza to, że obecnie nie ma żadnych psychicznych barier i że czynnikiem, który daje mu najwięcej siły i wiary w samego siebie jest Ole Gunnar Solskjaer – piłkarz Diabłów, który powrócił we wspaniałym stylu do gry po ponad dwuletniej przerwie.

„Obecnie nie mam żadnych blokad w sobie i problemów psychicznych czy też mentalnych. Przeszedłem już długi okres rehabilitacji, nie tylko fizycznej” – powiedział Alan.

„Mój uraz nie był spowodowany walką z przeciwnikiem, więc jeśli gram i walczę o każdą piłkę, nie myślę wtedy o mojej nodze. Pytacie się jak z moim psychicznym nastawieniem. W zespole jest jedna, wyjątkowa osoba – Ole Gunnar. On jest inspiracją dla wszystkich.”

„Przez ostatnie dwa lata ludzie nieustannie powtarzali, że nie wróci on do gry. A jak jest teraz? Gra w piłkę jak by miał 20 lat. Każdy poważny uraz sprawia, że zastanawiasz się czy wrócisz do gry, czy może mecz, w którym nabawiłeś się uraz był tym ostatnim.”

„Sam po sobie wiem, że potrzebuje jeszcze trochę czasu. Muszę być silniejszy i bardziej wytrzymały. Jestem pewny że spotkania w rezerwach przygotują mnie do tego” – zakończył Smith.