Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Klasyk Premiership: United - Liverpool

» 21 października 2006, 22:31 - Autor: waddle - źródło: wlasne
To więcej niż mecz... Kibice obu zespołów żyją tym spotkaniem od dawna! Już jutro na Old Trafford o godzinie 13.55 wybiegną dwa najbardziej utytułowane kluby na Wyspach Brytyjskich. Dwaj najwięksi z największych antagonistów piłkarskich w Anglii.
Klasyk Premiership: United - Liverpool
» Manchester United
Mecze pomiędzy Man Utd i Liverpoolem to od zawsze ogromna dawka emocji. Jutrzejsze spotkanie to również pojedynek wielkich trenerskich osobowości – Rafaela Beniteza i Sir Alexa Fergusona

Ten mecz to znakomita okazja by uhonorować wielce zasłużonych dla klubu graczy. Wspaniały jubileusz obchodzi Paul Scholes, który rozegra jutro swój występ nr 500 w barwach United. Stanie się dziewiątym piłkarzem w ponad 100 letniej historii naszego klubu, który przekroczy tę niezwykle magiczną liczbę spotkań. Sir Bobby Charlton, Billy Foulkes, Alex Stepney, Tony Dunne, Joe Spence, Denis Irwin, Ryan Giggs i Gary Neville – to piłkarze, którzy rozegrali w barwach United ponad 500 spotkań. Jutro do tego wspaniałego grona złotymi zgłoskami w historii United zapisze się Paul Scholes.

Kolejny jubileusz obchodzić będzie nasza najmłodsza gwiazda – Wayne Rooney. Ten młodzian rozegrał już 99 spotkań w barwach Czerwonych Diabłów. Jutrzejszy mecz będzie jego setnym występem. Roo już dawno nie zdobył gola, i fajnie byłoby uczcić tak piękny jubileusz bramką. I jak sam Wayne mówi – nic tak nie cieszy go, jak zwycięstwa nad Liverpoolem. Zwłaszcza, że Rooney jest wychowankiem rywala zza miedzy - Evertonu. Rooney posiada więc niemalże „wrodzoną nienawiść” wobec The Reds. Jeśli ten niezwykle utalentowany gracz pozostanie z nami do końca swojej kariery, na pewno dołączy do tego wspaniałego grona piłkarzy w/w - tzw. „klubu 500”

Inny jubileusz obchodzi również najbardziej utytułowany gracz w historii naszego klubu – Sir Bobby Charlton. W tym miesiącu bowiem minęło 50 lat od debiutu tego wspaniałego legendarnego piłkarza w barwach Diabłów. Dalsze losy tego piłkarza są już kibicom doskonale znane…

I na tym nie zakończy się przedmeczowa ceremonia. W imię walki przeciw wzajemnym antagonizmom kibice Liverpoolu i United w geście przyjaĽni wręczą sobie nawzajem pamiątkowe proporce.

A kilka chwil póĽniej rozpocznie się wielki sportowy bój o ligowe punkty. Sytuacja w tabeli obu zespołów jest zgoła odmienna. Manchester United to do wczoraj jeszcze lider Premiership, natomiast Liverpool zawodzi w rozgrywkach ligowych swoich kibiców. Zajmuje odległe jak na ten klub 11 miejsce w tabeli Premiership.

Statystyki ligowe Liverpoolu:

• 3 zwycięstwa – 2 remisy – 3 porażki – 11 miejsce w lidze,
• liczba goli zdobytych = 9 – 11 miejsce,
• liczba goli straconych = 10 – 10 miejsce,
• bilans meczów u siebie = 3 zwycięstwa – 1 remis – 0 porażek, - 4 miejsce,
• bilans meczów na wyjeĽdzie = 0 zwycięstw – 1 remis– 3 porażki, - 16 miejsce,
• ostatnie ligowe spotkania – RPZZPP

O ile na Anfield gracze The Reds graja świetnie, to na wyjazdach zawodzą na całej linii. W czterech spotkaniach wyjazdowych ponieśli już trzy porażki (Everton 0:3, Chelsea 0:1, Bolton 0:2). Choć rywale byli naprawdę z wyższej półki, to jednak tak mierny bilans punktowy nie zaspokaja aspiracji ludzi związanych z FC Liverpool.

Rafa Benitez chyba przekombinował z systemem rotacyjnym jaki stosuje w swoim zespole. Lider zespołu Steven Gerrard jest daleki od swojej optymalnej formy. Niektórzy twierdzą, że obsada tego gracza na prawym skrzydle zabija jego największe atuty w grze. Gerrard jeszcze w tym sezonie nie zdobył bramki w lidze… Nowy człowiek w zespole Jermaine Pennant póki co zawodzi. A Benitez bardzo liczył na jego celne crossy na głowę Petera Croucha.

W linii obrony sporo błędów zanotował już w tym sezonie Sami Hyypia. Ex-kapitan The Reds przygrywa walkę o grę w podstawowym składzie z młodziutkim Danielem Aggerem. Jose Manuel Reina też już zdążył „zabłysnąć” w tym sezonie. Jest cieniem tego niezwykle pewnego bramkarza z poprzedniego sezonu.

Najmocniejszym punktem zespołu Beniteza jest jak dotąd jego rodak Xabi Alonso, który znakomicie czuje się na Wyspach. To on, nie Stevie G. jest reżyserem gry zespołu. Sporo problemów obrońcom drużyn przeciwnych sprawiał nowy napastnik Liverpoolu – Dirk Kuyt. Holenderski napastnik ma „żelazne płuca”. Wszędzie go pełno na boisku. Uprzykrza życie obrońcom rywali.

Mimo słabszych występów ligowych, dzisiejszy nasz rywal to wspaniały zespół. I mecze na Old Trafford to wspaniała okazja by pokazać całej piłkarskiej Europie swój potencjał (przypominam mecz z Arsenalem). A takowy potencjał gracze z Liverpoolu niewątpliwie posiadają.

Statystyki ligowe Man Utd:

• 6 zwycięstw – 1 remis – 1 porażka – 2 miejsce w lidze,
• liczba goli zdobytych = 17 – 1 miejsce,
• liczba goli straconych = 5 – 4 miejsce,
• bilans meczów u siebie = 3 zwycięstwa – 0 remisów – 1 porażka, - 6 miejsce,
• bilans meczów na wyjeĽdzie = 3 zwycięstwa – 1 remis– 0 porażek, - 1 miejsce,
• ostatnie ligowe spotkania – ZZRPZZ

Old Trafford nie jest już twierdzą nie do zdobycia. Pokazali nam to całkiem niedawno piłkarze Arsenalu. Miejmy nadzieję, że nasi piłkarze po dotkliwej porażce z Kanonierami wyciągnęli odpowiednie wnioski i jutro nie dadzą się drugi raz pokonać na własnym boisku. Bo chcąc myśleć o tytule mistrzowskim musimy wygrywać przede wszystkim na własnym terenie.

To co było całkiem niedawno naszym problemem, już dziś jest naszym atutem. Jesteśmy obecnie najskuteczniejszym zespołem w Premiership. Wielu kibiców może to dziwić, albowiem z zespołu dopiero co odszedł jeden z najskuteczniejszych naszych napastników w historii. Czekamy jeszcze tylko na bramki Rooney’a…

Ciekawe jak jutro zaprezentuje się Michal Carrick. Gdy strzelasz bramkę takiej drużynie jak Liverpool kibice na długo to zapamiętują. Dzisiejszy mecz to odpowiedni moment by rozkochać w sobie publikę z Old Trafford. Zobaczymy jak Carrick ze Scholes’em poradzą sobie z bardzo silną środkową linią ekipy z Liverpoolu, którą tworzą Sissoko i wspomniany wcześniej Alonso, wspierani dodatkowo Gerrardem,

Na liście kontuzjowanych graczy są tylko dwa nazwiska – Mickael Silvestre i Park Ji-Sung. Być może od pierwszych minut zagra jutro Ryan Giggs, który niedawno wrócił do gry po kontuzji.

Wydarzenie z historii

19 grudnia 1953 rok: Man Utd – Liverpool 5:1

To był prawdziwy pogrom! Czerwone Diabły rozbiły w pył graczy z Liverpoolu. To był smutny sezon dla naszych jutrzejszych gości, albowiem w sezonie 53/54 Liverpool spadł do niższej klasy rozgrywek. A nasz zespół rósł wówczas w europejską potęgę pod wodzą nieodżałowanego Sira Matt Busby’ego.

W pamiętnym meczu w barwach United zagrali wówczas: Wood – R Byrne, Foulkes, Whitefood, Chilton – D Edwards, Blanchflower, Berry – T Taylor, Violet, J Rowley. Bramki dla United zdobyli wówczas: Blanchflower i Taylor – po dwie, i Violet – jedną.


Historia dotychczasowych spotkań w Premiership:

1992/93 - 2:2 - Hughes 2
1993/94 - 1:0 - Ince
1994/95 - 2:0 - Kanchelskis, McClair
1995/96 - 2:2 - Butt, Cantona
1996/97 - 1:0 - Beckham
1997/98 - 1:1 - Johnsen
1998/99 - 2:0 - Scholes, Irwin
1999/00 - 1:1 - Solskjaer
2000/01 - 0:1
2001/02 - 0:1
2002/03 - 4:0 - Nistelrooy 2, Giggs, Solskjaer
2003/04 - 0:1
2004/05 - 2:1 – Silvestre 2
2005/06 – 1:0 – Ferdinand

Bilans Premiership – 14 spotkań – 7 zwycięstw : 4 remisy : 3 porażki
Ogólny bilans ligowy – 146 spotkań – 54 Z : 43 R : 49 P , bramki – 202:192.

Ostatni raz Liverpool wygrał na Old Trafford 24 kwietnia 2004 roku. Bilans ligowych spotkań na OT jest dość wyrównany z lekką przewagą Diabłów. W czasach Premiership co drugi mecz ligowy kończy się zwycięstwem United. Ostatnie dwa zwycięstwa naszego zespołu, to zasługa bramek zdobytych przez obrońców po stałych fragmentów gry.

Zapraszamy wszystkich kibiców Manchesteru United i FC Liverpoolu na naszą relację na żywo, która rozpocznie się o godzinie 13.50.


TAGI


« Poprzedni news
Carrick: Zatrzymać Gerrarda
Następny news »
Charlton: Scholes to fenomen

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.