Gascoigne o Rooney'u

Gazza na łamach the Daily Mail powiedział – „Minęło już parę lat od momentu, w którym grałem dla reprezentacji. Jednak bardzo bym chciał być z nimi właśnie teraz. Choćby tylko dla tego, aby wesprzeć Rooney’a.”

„Kiedy schodził z boiska w sobotę, sprintem pobiegł w kierunku ławki rezerwowych. Chciałbym być tam, blisko niego, aby móc udzielić mu wsparcia. Serce mi się krajało.”

„Piłka nożna była dla mnie ucieczką. Nie ważne jakie problemy napotykałem na drodze, kiedy miałem futbolówkę przy nodze, uśmiech szybko wracał na moją twarz. Nikt nie mógł mnie wtedy skrzywdzić, mogłem w ten sposób wyrazić siebie, czułem się szczęśliwy i bezpieczny.”

„Wayne nie wygląda na szczęśliwego i chcę tylko znów ujrzeć uśmiech na jego twarzy, radość z gry w piłkę. Moja rada dla niego jest następująca ‘głowa do góry, uśmiech na twarzy, a forma sama przyjdzie’.”

„Nie dopuszczam do myśli, że on nadal rozpamiętuje czerwoną kartkę z Mistrzostw Świata. Roo gra dla najlepszego klubu, jego przełożonym jest najlepszy trener – Sir Alex Ferguson, co powinno mu w tym pomóc.”

„Nie możemy zapomnieć, że on ma tylko 20 lat. Jego umiejętności nie zadowalają go, co może spowodować, że przez kolejne 15 lat będzie grać na najwyższym poziomie o ile uniknie kontuzji.”

„Dobrze wiem, że wrodzone umiejętności niosą ze sobą ogromną presję. Diego Maradona miał serię słabszych występów, po czym czarował nas swoją grą przypominając światu, że jest kimś specjalnym.”

„Wayne’owi brakuje jednego, lub dwóch spotkań aby tego dokonać, czy to bramką, czy rzutem wolnym, czy też podaniem otwierającym drogę do bramki. To nie jest kwestia kompletnego braku formy, a skoku na właściwy rytm.”