Crouch przekonany, że Rooney wróci do siebie

Rooney został zdjęty z boiska przez selekcjonera Steve McClarena na 15 minut przed końcem meczu eliminacji Mistrzostw Europy na Old Trafford.

Był to dla niego jak i dla całej drużyny był to pierwszy mecz nowych eliminacji, a także pierwsze spotkanie, które rozpoczął w ataku wraz z Crouchem.

Mimo ostatnich niepowodzeń, Crouch jest przekonany, że Rooney szybko wróci do siebie i będzie postrachem rywali tak jak w minionych trzech latach.

Napastnik Liverpoolu powiedział: "Myślę, że ja i Wayne dobrze wykonywaliśmy swoje zadania. Lubię z nim grać. Jest świetnym piłkarzem. Było to pierwsze spotkanie, w którym razem wystąpiliśmy, a w przyszłości należy się spodziewać od nas dużo więcej."

"Czy Wayne był sfrustrowany? Pracował równie ciężko jak my wszyscy, ale czy był tego dnia sfrustrowany? Musicie zapytać jego samego."

"Jesteśmy zadowoleni, że mamy go z powrotem i spodziewam się, że w następnym meczu ponownie 'ukłuje'. W żadnym wypadku nie można z niego zrezygnować, bo on w jednej chwili może powrócić do świetnej dyspozycji."

"Jeden gol powinien go odblokować. Myślę, że nie będzie z tym problemu. Daje nam bardzo wiele, jest bardzo pochłonięty i zaangażowany w grę i nawet jeśli nie trafia do siatki, jest ważną postacią, która dużo wlewa do naszych występów."

Crouch był też pod wrażeniem gry Macedonii, która na ich własnym boisku sprawiła już drugą sensację, ponieważ cztery lata temu zremisowała 2 - 2 na St. Mary's w eliminacjach do Euro 2004.

Rosły atakujący dodawał: "Są dobrą ekipą. Nie jest to drużyną znikąd. Jeśli przyjechałyby tu Włochy i rozegrały takie spotkanie, zapewne nikt nie narzekałby na rezultat."

"Z mojego punktu widzenia, byliśmy słabo dysponowani. Mieliśmy kilka okazji, ale bramkarz popisał się dobrymi interwencjami, my uderzaliśmy jak w mur i to był jeden z takich trudnych dni."

W środę Anglia będzie podejmować innego grupowego rywala, Chorwację.

"W tym meczu będziemy chcieli w dobrym stylu odpowiedzieć na ostatnie spotkanie."

"Pozytywem jest to, że dotychczasowo utrzymujemy czyste konto, ale przed meczem z Chorwacją musimy powrócić do pewności siebie jaka tkwiła w nas przed meczem z Macedonią." - zakończył.