„Przynajmniej tyle mógł zrobić”. Mourinho o tajemniczym prezencie od McTominaya

» 11 grudnia 2025, 13:36 - Autor: matheo - źródło: goal.com
Jose Mourinho podczas środowego meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Benficą a Napoli (2:0) miał okazję spotkać Scotta McTominaya. Portugalski szkoleniowiec po spotkaniu dostał mały prezent od szkockiego pomocnika.
„Przynajmniej tyle mógł zrobić”. Mourinho o tajemniczym prezencie od McTominaya
» Jose Mourinho w środę mógł cieszyć się z wygranej Benfiki z Napoli w Lidze Mistrzów | Fot. Press Focus
McTominay debiutował w Manchesterze United pod wodzą Jose Mourinho. Środowe spotkanie było więc okazją do spotkania wychowanka Czerwonych Diabłów z byłym szkoleniowcem klubu z Old Trafford.

Mourinho był w znakomitym humorze na pomeczowej konferencji prasowej. Portugalczyk pojawił się na niej z tajemniczą torbą. Jeden z dziennikarzy zażartował: – Widzę, że masz torbę. Czy to prezent dla jednego z dziennikarzy?

Odpowiedź Mourinho zaskoczyła przedstawicieli mediów. – To koszulka McTominaya. Postawiłem na niego, posadziłem na ławce Paula Pogbę. Najmniej, co mógł zrobić, to oddać mi swoją koszulkę – stwierdził portugalski szkoleniowiec.

McTominay grał dla Jose Mourinho w Manchesterze United przez dwa lata. Łącznie Szkot zapisał na swoim koncie 255 meczów w barwach Czerwonych Diabłów. Latem 2024 roku przeniósł się do Napoli, gdzie z miejsca stał się kluczowym zawodnikiem neapolitańczyków.


TAGI


« Poprzedni news
Evra powiedział, co przeszkadza mu w grze Fernandesa
Następny news »
Dyrektor sportowy Napoli skomentował prasowe spekulacje na temat Mainoo

Najchętniej komentowane




Aby móc komentować newsy musisz być zalogowany!

Komentarze (2)


toja: Pozbycie sie Scotta to byl błąd. Jak wchodzil na boisko zawsze robil roznice. Taki Dorgu to przy nim pikus
» 11 grudnia 2025, 17:49 #2
DevoMartinez: To był ostatni zawodnik Utd który wchodził z ławki i dawał nam bramki. Nie zastąpiliśmy go nikim tego typu.
» 11 grudnia 2025, 19:25 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.