Evans stawia sobie ambitne cele

Osiemnastoletni obrońca Manchesteru United przebywa obecnie na sezonowym wypożyczeniu w zespole Royalu Antwerpia. W ostatnim spotkaniu swojej reprezentacji z hiszpańską kadrą Evans pokazał ogromną dojrzałość.

"Postawiłem sobie cele i jednym z nich było dostanie się do pierwszego zespołu Manchesteru United przed końcem sezonu. Tak się jednak nie stało, ale to sprawiło, iż jestem jeszcze bardziej zdeterminowany, aby osiągnąć sukces" - powiedział Evans.

"Zostałem powołany na przedsezonowe tournee w Republice Południowej Afryki i zagrałem kilka spotkań. Następnie dwa miesiące póĽniej rozegrałem mecz przeciwko Hiszpanii. Pewne rzeczy zdarzyły się naprawdę szybko."

"W ostatnim roku byłem w rezerwach United, więc wypożyczenie do Antwerpii jest naturalnym postępem. Gram w pierwszym zespole w jednym z klubów z Europy. Zawsze chcesz zrobić kolejny krok. Właśnie tak musisz postrzegać te sprawy. Jestem zadowolony z ich przebiegu."

Nie wszystko w Belgii idzie jednak Jonnemu Evansowi znakomicie. Jego dobrą grę przyćmił nieco fakt dwóch czerwonych kartek otrzymanych w ostatnim czasie. W poniedziałek Irlandczyk złożył krótką wizytę w Carrington. Pierwszą osobą, na którą wpadł był Sir Alex Ferguson.

"Wszystko co powiem to, to, że szybko mnie zauważył. Musiałem opuścić boisko za pierwszym razem, za sprawą póĽnego ataku na przeciwnika, ale byłem mocno zaskoczony, że sędzia pokazał mi czerwoną kartkę. Drugi kartonik obejrzałem w meczu z lokalnym rywalem - Mechelen."

"Wygrywaliśmy i zaczęła się lekka przepychanka. Popchnąłem gościa, aby odczepił się, a on upadł na ziemię jakbym go uderzył."

Po świetnym debiucie w seniorskiej reprezentacji Jonny Evans nie mógł być zadowolony z postawy zarówno swojej jak i kolegów w przegranym spotkaniu z reprezentacją Niemiec U21 w ramach kwalifikacji do Mistrzostw Europy.

"Byłem nieco zawiedziony mogą postawą w reprezentacji U21. Nie czułem tempa przeciwko Niemcom i popełniłem błąd, który w efekcie zakończył się ich drugą bramką. PóĽniej dostałem powołanie na kadrę seniorów kiedy w sobotę byłem z przyjaciółmi. Dołączyłem do zespołu następnego dnia, a mecz z Hiszpanią był dla mnie lekkim zaskoczeniem."

"Cieszyłem się jednak mogąc spotkać się z chłopakami i wziąć udział w treningu. Sesja treningowa była prawdziwym wyzwanie, ale także dobrą zabawą."

Evans był podekscytowany, a nawet lekko przerażony dzieląc pokój z kapitanem zespołu - Aaronem Hughesem, który w sobotę odnotuje swój 50 występ w reprezentacji Irlandii Północnej.

"Pierwszy raz spotkałem Aarona będąc w hotelu z moją rodziną. Podszedł do mnie i przedstawił się. To pokazuje jakim typem człowieka jest - właściwym. Udowadnia to również jakość Aarona jako kapitana" - zakończył młody gracz United.