„Rozczarowujemy siebie samych, klub i kibiców”. Mazraoui zawiedziony remisem z West Hamem

Manchester United prowadził z West Hamem po golu Diogo Dalota z 58. minuty spotkania, ale nie dowiózł korzystnego wyniku do końca. W końcówce stan rywalizacji wyrównał Soungoutou Magassa.

– Nouss, czasami futbol potrafi być frustrujący, prawda? – zagadnął Marokańczyka reporter MUTV. Mazraoui odpowiedział: – Tak, obecnie częściej niż czasami.

Obrońca Manchesteru United żałuje, że zawodnicy nie wykorzystali szansy, aby wskoczyć na wyższą pozycję w tabeli Premier League.

– Myślę, że do stanu 1:0 naprawdę chwieliśmy wygrać ten mecz. Widzieliście to w naszej grze, szukaliśmy gola, a ten w końcu przyszedł. Później chcieliśmy zdobyć drugiego, ale tego nie zrobiliśmy – stwierdził Mazraoui.

– Następnie widać było mały spadek energii i kosztowało nas to słono. Wiemy, że w Premier League każdy zespół jest mocny, jeśli chodzi o stałe fragmenty. Jeśli tracisz koncentrację na moment, to dzieją się właśnie takie rzeczy.

– To naprawdę frustrujące. To frustrujące, bo mieliśmy okazję, aby podskoczyć w tabeli. Tego chcemy, aby tam być. Chcemy tego dla siebie i dla klubu, a nie możemy tego zrobić od dłuższego czasu.

– Rozczarowujemy siebie samych, klub i kibiców. Praktycznie każdego. Nie wykorzystujemy okazji. Te się pojawiają, ale jeśli nie będziemy ich wykorzystywać, to będziemy cierpieć.

– Trudno znaleźć pozytywy po remisie. Czujemy się jak po porażce, bo straciliśmy dwa punkty u siebie. To naprawdę trudne – dodał Mazraoui.

Manchester United najbliższe spotkanie rozegra w poniedziałek 8 grudnia. Czerwone Diabły pojadą na Molineux Stadium, aby zmierzyć się z Wolverhampton Wanderers.