Benjamin Sesko wpisał się na listę strzelców w sobotnim spotkaniu Manchesteru United z Sunderlandem (2:0). Słoweński napastnik przyznał, że zdobycie gola na Old Trafford to spełnienie jego marzeń.
» Benjamin Sesko wpisał się na listę strzelców w sobotnim meczu z Sunderlandem | Fot. MUTV
Sesko w ubiegłym tygodniu otworzył swoje konto bramkowe w Manchesterze United w starciu z Brentfordem (1:3). Tym razem 22-latek miał więcej powodów do zadowolenia, bo jego gol pozwolił drużynie zgarnąć cenne trzy punkty.
– To niesamowite uczucie. Czuję się jeszcze lepiej, bo pomogłem drużynie do samego końca i wygraliśmy mecz – stwierdził Sesko w rozmowie z MUTV.
– Ostatecznie najważniejsze było zwycięstwo. Chciałem pomóc drużynie tak bardzo, jak tylko mogłem.
– Bramka, atmosfera po nim była niesamowita. To coś o czymś marzyłem. Chciałem wyskoczyć wysoko w górę na tym stadionie. To spełnienie moich marzeń.
– To moja praca. Muszę próbować trafiać do siatki tak często, jak tylko mogę. Mam nadzieję, że będzie więcej takich momentów.
Sesko pytany, czy kibice zaczynają widzieć jego najlepszą formę, odpowiedział: – Nie, jeszcze nie. Zdecydowanie sporo jeszcze przede mną.
– Powoli się przyzwyczajam, lepiej czytam zawodników, lepiej współpracuję z kolegami. Wierzę, że mogę być lepszy i spróbuję to pokazać – dodał Sesko.
Manchester United kolejne spotkanie rozegra dopiero po październikowej przerwie na kadrze. Czerwone Diabły zmierzą się na wyjeździe z Liverpoolem (19 października).
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (8)
vanantgaal: Wczoraj strzelił bo w kluczowym momencie był tam gdzie powinien być. Przypomnijmy sobie gdzie w poprzednim sezonie był Hojlund jak piłki spadały w pole karne.
Lambert92: Szczerze mówiąc bramki cieszą, widać że ma potencjał na naszą ligę. W końcu potrafimy wygrać górną piłkę, wybitą przez bramkarza. Gdy oglądałem Hojlunda to była największą zmora. Oby tak dalej. GGMU
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.