Antoine Semenyo udanie zaczął sezon 2025/2026 w barwach Bournemouth. Wisienki w przyszłym roku czeka prawdopodobnie kolejna walka o zatrzymanie swojego najlepszego zawodnika.
» Antoine Semenyo udanie zaczął sezon 2025/2026 w barwach Bournemouth | Fot. Press Focus
Semenyo w letnim oknie transferowym był łączony z Manchesterem United, Arsenalem, Liverpoolem, Newcastle United i Tottenhamem. Mimo licznych spekulacji kierownictwu Bournemouth udało się namówić piłkarza ma podpisanie nowego kontraktu, który obowiązuje do czerwca 2030 roku.
Semenyo nowy sezon zaczął imponująco. W sześciu spotkaniach zdobył dla Bournemouth 3 bramki i zanotował 2 asysty. Jeśli piłkarz utrzyma formę przez cały sezon, to prawdopodobnie znów ustawi się po niego kolejka chętnych.
Portal TEAMtalk informuje, że w kontrakcie Semenyo z Bournemouth nie ma klauzuli odstępnego. Minionego lata Wisienki wyceniały swojego piłkarza na 70 milionów funtów, czym odstraszyły zainteresowane kluby.
Bournemouth nie rozważy sprzedaży swojego piłkarza w zimowym oknie transferowym, ale zastanowi się nad transferem, jeśli do klubu wpłynie ciekawa propozycja po sezonie 2025/2026.
Manchester United w przyszłym roku może znów sięgnąć po ofensywne wzmocnienia, jeżeli szeregi klubu opuści Joshua Zirkzee. Priorytetem będzie jednak wzmocnienie środka pomocy oraz zakontraktowanie nowego wahadłowego.
vieeeri: Nie jest to priorytetowe wzmocnienie, ale jeżeli mamy iść naprzód to wymiana Zirkzee na ogniwo w postaci Semenyo jest jak najbardziej zasadna. Nie sądzę, aby się to zadziało w najbliższym czasie, bo mamy inne pozycje do ogarnięcia. Natomiast taki ruch miałby jak najbardziej sens.
Martelink: Wszystko zależy od pozycji klubu na koniec sezonu i dostępnych funduszy.
Latem odejdzie Casemiro, może Maguire, może Rashford zostanie wykupiony.
Taki Semenyo może podnieść jakość ataku nawet gdyby Zirkzee nie został sprzedany.
Priorytetem powinien być ŚP a nawet 2 (Baleba, Wharton, Anderson) plus LŚO i ŚO (Lacroix).
Jeśli zarząd ogarnie te wzmocnienia to wtedy można pomyśleć nad Semenyo by nie wzmocnił rywali.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.