ElBicho: I dlatego w tym kontekście, też śmieszy mnie jeszcze bardziej jaki był najazd na Cristiano tu, swego czasu, i jak niektórzy wciąż brnął w krytykowanie go. Okey, nie był diabłem wracania i biegania, ale żaden weteran w wieku 40 lat nie jest - a CR ma dodatkowo chronicznie chore kolana od lat - natomiast swoją pracę jako napastnika wykonywał u nas w 2021 roku wybitnie, i wciąż to robi teraz, dla Portugalii i Al- Nassr. Tym bardziej, że chociaż tamto United to był inny skład, u nas niestety od lat jest ten sam problem, czyli słabiutka pomoc i słaba kreacja dla napastników. Tak było także wtedy, a Ronaldo i tak potrafił często wyczarować coś z niczego, właśnie dlatego że on się wybitnie rusza koło bramki, i ma wielkie doświadczenie, o czym zresztą niedawno dużo mówił Gary Lineker na swoim podkaście The Rest is Football. CR to robił regularnie w trakcie swojej kariery, w różnych okolicznościach, także dla Portugalii, czego chociażby słynny mecz z Hiszpanią na Mundialu 2018 jest dobrym przykładem.
A to, że mu się forma posypała w United, w drugim sezonie po powrocie, to też dlatego, że miał o wiele gorszy stan mentalny po śmierci syna, i jeszcze mu córka wylądowała w szpitalu dodatkowo, a Łysol go traktował jak traktował. To jak najbardziej zrozumiałe, a tu fani jeszcze śmieli go hejtować!
Dlatego ja też trochę uważam, że wielu z tej fanowskiej bazy United to zasługuje na to wszystko co się teraz dzieje, bo wielu to kompletni niewdzięcznicy i hejterzy, i ignoranci.
A od czasów prawie 40 letniego Ronaldo aż do teraz, nie było w tym klubie lepszego napastnika, taka prawda. Nawet Cristiano bez formy byłby lepszy niż taki Hojlund, bo wiadomo że zawsze w końcu by wrócił i coś strzelił dzięki swojemu geniuszowi i doświadczeniu.
Z drugiej strony chociaż nie mogłem patrzeć na Hojlunda, to jednak trochę mu współczuję, bo został rzucony na głęboką wodę w Premier League i w United. Może mniej wymagająca liga, w której teraz jest, będzie mu bardziej pasować.