Mason Mount gotowy wskoczyć na wyższy poziom

Kariera Mounta w Manchesterze United na razie naznaczona była licznymi urazami, które wpływały na formę zawodnika. Anglik na odpowiednie tory zaczął wracać pod koniec ubiegłego sezonu, kiedy pojawił się na boisku w 14 spotkaniach z rzędu.

– Dało mi to dużo pewności siebie. Ta seria była dla mnie bardzo ważna, abym w takim sposób skończył sezon. Wcześniej tego nie miałem. To było ważne, abym przekonał się, że stać mnie na to, że moje ciało może to wytrzymać – stwierdził Mount w rozmowie z Inside United.

– Teraz czuję się jeszcze lepiej. Przyjrzałem się drobnym rzeczom tu i tam, co pomogło mi w ostatnim sezonie. Zamierzam to kontynuować i zrobić jeszcze więcej, aby wskoczyć na wyższy poziom. Czuję się naprawdę dobrze, jestem w dobrym miejscu – dodał Anglik.

Mount skorzystał na przyjściu do klubu Rubena Amorima, który preferuje ustawienie z dwiema dziesiątkami. Anglik może też grać na pozycji fałszywej dziewiątki.

– Miałem wcześniej doświadczenie związane z grą w tym ustawieniu, więc mogłem wnieść swoją wiedzę i doświadczenie do drużyny. Było to pomocne zwłaszcza, kiedy trener przyszedł do klubu. Byłem przyzwyczajony do wielu schematów i ruchów na boisku – przyznał Mason.

– Bardzo szybko wiedziałem, czego oczekuje od nas w meczach. Staram się to robić i pomagać chłopakom dookoła mnie. Kiedy młodsi gracze przychodzą na trening, to może nie rozumieją wszystkich drobnych detali. Dzięki mojemu doświadczeniu mogę im pomóc.

– Wszyscy pomagamy sobie i z każdym dniem rozumiemy się coraz lepiej i poznajemy oczekiwania menadżera. Wiemy też, co musimy zrobić jako zespół, aby się poprawić. Zmierzamy więc w odpowiednim kierunku – dodał Mount.

Manchester United najbliższe spotkanie rozegra w niedzielę 24 sierpnia. Czerwone Diabły zmierzą się na wyjeździe z Fulham (17:30).