Manchester United nie rozbije banku dla nowej 9, ostatnia szansa dla Rasmusa Hojlunda

Czerwone Diabły tego lata były łączone z wieloma napastnikami. Im dłużej trwa letnie okienko, tym więcej opcji ucieka Manchesterowi United. Liam Delap podpisał kontrakt z Chelsea, Viktor Gyokeres trafi do Arsenalu, a Hugo Ekitike zasilił szeregi Liverpoolu.

Dziennik The Sun informuje, że Manchester United w letnim oknie transferowym nie rozbije banku dla nowej dziewiątki. Takie stanowisko Czerwonych Diabłów wyklucza transfer Alexandra Isaka z Newcastle United, który jest wyceniany na 150 milionów funtów.

Czerwone Diabły nie są w odpowiedniej pozycji finansowej, aby podejmować próbę ściągnięcia reprezentanta Szwecji. Małe pole manewru na rynku transferowym otwiera szansę dla Rasmusa Hojlunda. Duńczyk będzie miał trzy mecze w Stanach Zjednoczonych, aby przekonać do siebie Rubena Amorima.

Manchester United w ramach Premier League Summer Series zmierzy się z West Hamem United, Bournemouth i Evertonem. 22-latek musi pokazać się z dobrej strony, jeśli chce mieć nadzieje na to, że będzie pierwszym wyborem Rubena Amorima na pozycji numer 9.

Dziennik The Sun twierdzi, że Amorim liczy na lepsze występy Hojlunda w związku z transferami Matheusa Cunhy oraz Bryana Mbeumo. Duńczyk dzięki nowym kolegom ma mieć lepszy serwis, co przełoży się na więcej sytuacji pod bramką przeciwników.