Juninho wzmocnieniem Lyonu na mecz z MU
» 14 września 2004, 10:20 - Autor:
Spooky - źródło: wlasne
Zespół mistrzów Francji, Lyonu, otrzymał spory zastrzyk pewności siebie przed jutrzejszym spotkaniem rozgrywanym w ramach piłkarskiej Ligi Mistrzów. W meczu z Manchesterem United niemalże na pewno wystąpi brazylijski rozgrywający, Juninho Pernambucano, który nie brał udziału w ostatnim meczu ligowym.
W ostatnią sobotę Lyon pokonał Rennes 2:1, jednak musiał radzić sobie bez swojego kluczowego gracza. W meczu z Czerwonymi Diabłami jednak, nie będą musieli martwić się jego absencją.
Sam Juninho jest także przekonany o tym, że jego zespół stać na zwycięstwo z podopiecznymi sir Alexa Fergusona. Brazylijczyk zapewnia, że bez względu na to, czy zagra, czy nie, jego team będzie walczył o komplet punktów.
"Nie wiem jeszcze czy zagram w środowym spotkaniu. Jak na razie wszystko zmierza do szczęśliwego zakończenia, jednak ostateczna decyzja należy do trenera" - powiedział Juninho Pernambucano.
"W mecz z Rennes nie grałem, ale teraz jestem gotów na nowo wybiec na boisko i walczyć o kolejne zwycięstwa. Mam nadzieję, że nie zabraknie mnie w składzie na mecz z United."
"Ale niezależnie od tego czy zagram, czy nie, jedno wiem na pewno: nie sprzedamy łatwo skóry MU. Będziemy walczyć do upadłego, tak by goście z Manchesteru poczuli, że grali w Lyonie. Nigdy się nie poddajemy i tak będzie tym razem."
"Zdajemy sobie sprawę z tego, że MU to wielka drużyna, pomimo że początek sezonu w lidze mają kiepski. To czyni ich jeszcze bardziej niebezpiecznymi. Są głodni sukcesów i chcą udowodnić kibicom, że nadal są wielkim zespołem. To będzie ciężkie spotkanie, ale jestem optymistą" - zakończył Brazylijczyk.
Poza powrotem Juninho wzmocnieniem Lyonu będzie także powrót Anthony'ego Reveillere. Nie zagra natomiast Mahamadou Diarra, a występ brazylijskiego obrońcy Crisa jest niepewny.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.