cyprian: Z jednej strony uważam, że ten zawodnik nie jest absolutnie wart takich pieniędzy i nie ma sensu się dłużej nim interesować. Z drugiej zaś, 2 lata temu kupiliśmy Hojlunda za podobną kasę, więc ciężko się dziwić takiej wycenie... Na miejscu Lipska, też bym nie puścił swojego najlepszego napastnika, za mniej niż Duńskiego "Haalanda"...
Za każdym razem jak sobie przypominam kwotę jaką zapłaciliśmy za Rasmusa, jestem w ciężkim szoku. I te wszystkie komentarze, że płacimy za "potencjał", że za 2 lata trzeba by było zapłacić 2 razy tyle... śmiech na sali. Ciekaw jestem, gdzie są ci wszyscy entuzjaści tego transferu, a było ich całkiem sporo, bo mam wrażenie, że pochowali się jak szczury. Za potencjał, talent, to można zapłacić 15, max 30mln, a nie 70 baniek (funtów!). Za takie pieniądze kupuje się najlepszych piłkarzy na rynku, już ukształtowanych, zwłaszcza z tak niewiele znaczących klubów jak Atalanta, a nie kota w worku... Nawet jakby jakimś cudem Hojlund u nas odpalił i stał się jednym z najlepszych snajperów (w co obecnie nie wierzę), to nadal będę uważał, że srogo za niego przepłaciliśmy.