UnitedWeStand: Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.07.2025 14:30Już pomijając, że Osimhen jest przeciwieństwem Gyokeresa - co ma znaczenie w kontekście tego samego trenera stosującego tę samą taktykę - to jest on po prostu moim zdaniem przereklamowany.
Nigeryjczyk nie drybluje, nie bierze udziału w rozegraniu, nie pomaga w obronie i jedyne w czym jest dobry, to w zamienianiu kontaktów z piłką na strzały, bo tych oddaje mnóstwo i to z każdej możliwej pozycji. Tacy piłkarze jak Harry Kane, Salah czy Haaland, to się jedynie zbliżyli do ilości oddanych strzałów grając znacznie więcej. W Turcji zresztą Piątek to się nawet do niego nie zbliżył. We Włoszech też górował nad resztą pod tym względem.
Norweg jest uważany za największe drewno biegające po angielskich boiskach i robi w ataku więcej od Osimhena, który czeka na piłkę i gdy ją dostanie, to ma już klapki na oczach widząc jedynie bramkę. Ciężko jest mi sobie wyobrazić Nigeryjczyka u Amorima, który zdaje się, że preferowałby piłkarzy jak właśnie Gyokeres, Kane czy Lewandowski - takich, którym piłka w grze nie przeszkadza.