ElBicho: Komentarz zedytowany przez usera dnia 04.06.2025 00:04No dokładnie xD Najpierw Łysol posprowadzał do nas takie ilości szrotu, że tego nigdy wcześniej nie było, a teraz sam tego szrotu już nie chce. Tak, United od ponad dekady ma problemy wszelkiej maści, na wszystkich poziomach i we wszystkich pionach, i to nie wszystko była wina Ten Haga, ale jednak trenerem dla mnie on nie był dobrym, a jeszcze gorszy był pod względem dobierania sobie drużyny.
Pod tym względem, to najgorszy trener w historii United, tym bardziej, że on był pierwszym trenerem, w przypadku którego mieliśmy jasność, że absolutnie ma duży wpływ na transfery, bo sam INEOS to potwierdził, i cała pierwsza, podstawowa reforma INEOSU polegała na tym, żeby zmienić system skautingu i zarządzania, i że od tej chwili trener będzie miał kluczowe zdanie przy zatwierdzaniu transferów. Nawet sir Jim to potwierdził.
Jeden flagowy przykład fatalnego działania Holendra: Watkins w sezonie 23/24 dla Aston Villi strzelił razem 27 goli, i o Watkinsie w United mówiło się już te 2 lata temu, kiedy był o 2 lata młodszy. Wtedy Ten Hag zamiast Watkinsa wolał Hojlunda. Jak na tym wyszliśmy, wiemy.
A przecież Watkins był już sprawdzony w Premier League, i te kilkanaście goli co najmniej, gwarantował. Hojlund nigdy przedtem nie grał w EPL i nie było gwarancji że sobie poradzi. I jak wyszło, tak wyszło. Watkins był 10000 razy lepszą opcją, na zdrowy rozum.
Ten Hag był absolutnie tragiczny w transfery, przynajmniej w United. I nawet do dziś można sobie wygooglować news potwierdzający, że Ten Hag wybrał Hojlunda zamiast Watkinsa. Nasza dyrekcja wtedy preferowała Watkinsa, a Ten Hag to zawetował.
Także generalnie, nawet jeśli Łysol osiągnie teraz jakiś sukces z Leverkusen, to i tak nigdy nie będę żałował, że nasz klub go zwolnił, bo u nas się po prostu dobrze nie sprawdził, naściągał tyle szrotu co niemiara, i przez to też zrujnował dodatkowo finanse klubu, które zawsze by się przydały na lepsze transfery. Może liga niemiecka to będzie jego żywioł, ale u nas popełniał błąd za błędem.