Harry Maguire usiadł obok Rubena Amorima i Bruno Fernandesa na konferencji prasowej przed finałem Ligi Europy. Angielski defensor był w dobrym humorze i żartował, że przed meczem z Tottenhamem Hotspur ćwiczył drybling.
» Harry Maguire ma miłe wspomnienia z ostatniego meczu w Bilbao, w którym pokazał się z bardzo dobrej strony | Fot. MUTV
Maguire pokazał się ze znakomitej strony w pierwszym półfinałowym meczu z Athletic Bilbao (3:0), kiedy to po efektownym dryblingu na skrzydle wrzucił piłkę w pole karne, a bramkę zdobył Casemiro.
– Menadżer kazał mi dryblować na treningach każdego dnia, biegałem cały czas po skrzydle! – zażartował Maguire na spotkaniu z przedstawicielami mediów.
– Żarty na bok. W meczu z Atheltic Bilbao znalazłem się na skrzydle, udało mi się dośrodkować, a Casemiro strzelił gola. To oczywiste, że w końcowych minutach meczu znajduje się z przodu.
– Mam nadzieję, że w środowy wieczór nie będę musiał ruszać do ataku. Nie chciałbym, abyśmy gonili wynik. Chcę bronić, dowodzić z mojej pozycji w defensywie. Zawsze jestem chętny do pomocy, zawsze staram się jak najlepiej. Cieszę się, kiedy mogę grać na mojej ulubionej pozycji – dodał Maguire.
Choć sezon 2024/2025 nie układa się dobrze dla Manchesteru United, to Harry Maguire może być zadowolony z tego, w jaki sposób odbudował swoją pozycję w zespole Czerwonych Diabłów. Anglik przyznaje, że starał się nie zwracać na krytyczne uwagi pod swoim adresem.
– Niesamowicie jest wrócić do drużyny i grać regularnie. W tym sezonie gram sporo, ale nie zwracam uwagi na pochwały ze strony mediów i tego typu rzeczy. Myślę, że kiedy grasz w tym klubie, to możesz być niesamowitym piłkarzem, a tydzień później jesteś tym złym. Tak już jest w tym klubie. Nie przywiązuję do tego zbyt dużej wagi. Staram się zachować spokój i w każdym meczu spisywać najlepiej jak potrafię. To jedyne, co możesz zrobić – dodał Maguire.
Początek meczu Tottenham Hotspur vs Manchester United w środę 21 maja o 21:00.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.