Manchester United w piątek zmierzy się z Chelsea w 37. kolejce Premier League. Ruben Amorim nie planuje odpuszczać tego spotkania, choć w przyszłym tygodniu drużynę czeka finał Ligi Europy z Tottenhamem Hotspur.
» Ruben Amorim planuje wystawić do gry mocną jedenastkę na mecz z Chelsea | Fot. Press Focus
Manchester United ostatnie zwycięstwo w Premier League zanotował w połowie marca. Czerwone Diabły w tym sezonie będą miały jeszcze dwie okazje, aby przełamać tę feralną serię – w piątek z Chelsea i 25 maja z Aston Villą.
Ruben Amorim pytany o to, jaki skład planuje wystawić na mecz z Chelsea, odpowiada: – Jeśli jest piłkarz, który może złapać kontuzję i nie zregenerował sił na piątek, co skutkowałoby kontuzją, to nie zagra.
– Jeżeli nie będzie takiej sytuacji, to będziemy mieli sporo czasu na dojście do siebie. Nie możemy pozwolić sobie na 8-9 dni bez meczu. To byłoby złe w kontekście finału. Piłkarze będą gotowi na ten mecz.
– Najlepszy sposób, aby przygotować się do finału, to rozegrać mecz. Piłkarze muszą zrozumieć, że bez względu na to, czy zagrają z Chelsea czy też nie, to nie będzie mieć to znaczenia w kontekście finału. To jest ważne.
– Przygotowuję zespół na mecz z Chelsea, na tym się koncentruję. Chcemy wygrać i chcemy zanotować dobry występ – dodał Amorim.
Portugalski szkoleniowiec nie wyklucza, że jeśli któryś z piłkarzy zaimponuje mu w meczu z Chelsea, to dostanie szansę przeciwko Tottenhamowi. – Tak jak mówiłem, nie znam jeszcze mojej jedenastki na finał. Znam jedenastkę na mecz z Chelsea. Później zobaczymy. To będzie ważne spotkanie w kontekście kolejnego meczu – przyznał Portugalczyk.
Początek meczu Chelsea vs Manchester United w piątek 16 maja o 21:15.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (3)
Koba7ashi: Przecież ten Obi to gorzej niż hojlund i, no właśnie i
Jak dla mnie jest tragiczny i nic z niego nie będzie.
Dostaje szanse a nic z niego nie mamy. Co Wy w nim widzicie ( fani talentu)
sturmik: Mamy spokojnie ludzi na drugi sklad.
Odkurzyc Eriksony i Lindelofy.
Dac pograc Amassowi, Obiemu, Mainoo i Fredricksonowi.
Hojlund tez moze pograc bo w sumie nie wazne czy zagra w finale.
Nie ruszalbym Bruno, Amada i Masona bo jak by dostali kontuzji to nie ma po co grac.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.